Narzucona z gory przez ksiedza firma ktora miala.uszyc alby dla dzieci. Pomiary robione niefachowo. Odbior alb ksiadz probowal wmowic ze jest ok. A skrocic trzeba bylo duzo. Pani z firmy zdziwiona ze az tyle. Jakas porazka. Powazna firma powinna na pomiar drugi raz tez przyjechac a nie kazac podawac to co trzeba zrobic na kartce. Wiekszosc alb za dluga rodzice jeszcze szukali krawcowych i doplacali za poprawki bo te kartki to smiech na sali.