Ze tę manierę nazywania wszystkiego po angielsku należy się wam kręcenie wora!
Ten syf wygląda jak gamach PZPR w Warszawie, tyle, że ma więcej szkła.
Nie można było tego nazwać po...
Ze tę manierę nazywania wszystkiego po angielsku należy się wam kręcenie wora!
Ten syf wygląda jak gamach PZPR w Warszawie, tyle, że ma więcej szkła.
Nie można było tego nazwać po ludzku: Centrum Biznesowe Oliwa? Durne buce.
zobacz wątek