Widok
Omijać szerokim łukiem
Nie wiem, kto pisze te pozytywne opinie. Chyba właściciele lokalu.... Niedawno zwabiona ładnym wystrojem poszłam z koleżanką na większą białą do małej czarnej. W środku schludnie, nastrojowe światło. Moje zdziwienie wywołała natomiast na początek dosyć uboga karta, a następnie ubrana w dres kelnerka. Potem, im dalej, tym gorzej. Na dwie zwykłe kawy z mlekiem trzeba było czekać w nieskończoność a smak... Przyznam, że w życiu nie piłam nic obrzydliwszego. Nie można nazwać tego napoju kawą, ponieważ było to mleko zabarwione odrobiną kawy rozpuszczalnej a bita śmietana była wstrętna. Zamiast posypki czekoladowej (jak jest napisane w karcie) było posypka, ale z kakao... W tzw. kawie roiło się od oczek z tłuszczu, jak w rosole. DRAMAT. Jak w temacie - omijać szerokim łukiem.
Moja ocena
Mała Czarna
kategoria: Kawiarnie i herbaciarnie
obsługa: 1
menu: 1
klimat i wystrój: 5
przystępność cen: 3
ocena ogólna: 1
2.2
* maksymalna ocena 6