Odpowiadasz na:

Bez libretta ani rusz!

Leśna duszka napisał : Ja to odczytałam jako zderzenie się dwóch zupełnie odmiennych cywilizacji-a tu prosze-jakiś kwiat paproci... .

To chyba właśnie o to chodziło, że kwiat... rozwiń

Leśna duszka napisał : Ja to odczytałam jako zderzenie się dwóch zupełnie odmiennych cywilizacji-a tu prosze-jakiś kwiat paproci... .

To chyba właśnie o to chodziło, że kwiat paproci nie należy do świata natury (Słowianie) tylko jest jakąś historią z innnego świata, dzięki czemu potrafi porwać do siębie każdą osobę.

Natomiast muszę Ci przyznać rację, że czasami trudno połapać się wcałej sztuce bez programu.

A co do muzyki to doceniam, że jest grana na żywo, ale mnie się raczej nie podobała, jest nierówna raz bardzo fajnie raz jakoś pod włos.

Na spektakl tak czy owak pójdę jeszcze raz, bo to wiele dobrej roboty przede wszystkim tanecznej.

zobacz wątek
21 lat temu
~Marysia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry