Witam,
opiszę moją przygodę z tym bankiem dnia 17.06.2009 r. chciałem opłacić ratę, której ostatni termin przypada akurat w tym dniu. Specjalnie sprawdziłem na stronie internetowej banku, w jakich godzinach pracuje oddział Raiffeisen Bank na ul. Rajskiej w Gdańsku. Według informacji zawartej na tej stronie bank funkcjonuje do godz.19 co mi bardzo odpowiadało ze względu na liczne sprawy, które miałem do załatwienia. Do banku dotarłem o godz. 18.00 i zastałem zamknięte drzwi, a na nich kartka że od 15.06.2009 oddział otwarty jest do godz. 18.00. Spytałem się siedzącego tam chyba pana „ochroniarza”, czy jest jeszcze kierownik placówki, odpowiedział, że jest więc powiedziałem aby go poprosił. Pan „ochroniarz” po długim namyśle (wydawało mi się poszedł po kierownika) najzwyczajniej usiadł sobie za ścianą i bawił się znakomicie w towarzystwie innego pana już przebranego w ubranie cywilne, tak więc chyba już nie „ochroniarza”.Poprosiłem tego drugiego pana o rozmowę z kierownikiem, on natomiast wskazał informację na drzwiach. Po takim obrocie sprawy powiedziałem, że chcę złożyć skargę, ów pan powiedział na to, że mogę przyjść jutro z mamą i złożyć