Składałam pare rodzinnych PITów za 2010. Dziś kolejka była "gęsta". Sala na parterze odnowiona, więc miło było i postać i odczekać swoje ;-) i poobserwować co dzieje się na sali. Ładnie, czysto, nowocześnie. Panie przyjmujące PITy też jakby "odnowione", bo w tym roku nie odebrałam Ich jako "drętwych urzędniczek". Z uśmiechem na twarzy witały każdego podchodzącego interesanta, nieziemsko sympatyczne, bardzo kontaktowe. Byliśmy z mężem zachwyceni poczuciem humoru Pani obsługującej, mimo iż mieliśmy kilkanaście PITów i w prawie każdym drobne niedociągnięcia. Mimo, że było już po godz.14tej i zmęczenie podejrzewam dość duże to odeszliśmy z mężem od Pani obsługującej bardzo zadowoleni i z uśmiechem na twarzach. Życzę wszystkim klientom II U.S. w Gdyni w tym "gorącym" okresie takich wspaniałych doznań, które były i nam dane.