Jadac na wyspę trzeba sie przygotować na pozarywane drogi,sporo ludzi i rowerów na tych drogach(w czasie deszczu jeziorkach).Na każdym kilometrze widac samochody zaparkowane jak popadnie pod lasem i przy drogach co tez nie ułatwia wymijania.Obsluga sklepy i bary: w tych największych w sobieszewie i chyba wszystkich w swibnie czuć PRL i podejscie(jak nie kupisz tutaj to nigdzie w okolicy) jesteś postrzegany nie jako człowiek ale chodzaca moneta,niekoniecznie tym ludziom potrzebna.Bardzo odradzam pobyt za wyjątkiem sprawdzonych miejsc.Nawiasem lasy to jedno śmietnisko i miejsce na skladowanie butelek i folii.Kaszuby i kaszubi i podejscie do turysty przy tym padole wyglądają jak piec gwiazdek hotel.