Widok
Co do poziomu to szału nie ma, żadne z dzieci które znam z tej szkoły nie radzi sobie po skończeniu gimnazjum, nawet Ci co z matematyki byli w gimnazjum na poziome BDB, aczkolwiek inne przedmioty też nie za fajnie, języki na strasznie niskim poziomie (ale to chyba wszędzie tak jest z językami - żeby już nie być tak surowym dla tej szkoły ;))
A jak dzieci miałyby sobie radzić po skończeniu tej szkoły jak latami oglądają taka patologie i im się wciska ciemnotę. Żeby dobrze wystartować trzeba mieć fundament. Ta szkoła uczy, ale samych złych rzeczy więc nie dziwię się, że dzieciaki mają później problemy. Zresztą masowo dzieciaki w tej szkole mają problemy zanim ją skończą. Ciekawe kto ma interes, żeby tak pod dywan zamiatać?
Gratuluję, bo nieźle się Pani "Korepetytorka" na tych wywiadówkach na podlizywała tej wychowawczyni. Brawo też dla Suma, bo na pewno skończył tą PG. Ciekawe, czy w "tej" klasie wszyscy uczniowie byli tacy zadowoleni i uczciwie traktowani jak Pani dzieci? Może warto ich zapytać, bo z i ich relacji odczucia są zgoła inne niż Pani. Jedno jest pewne to najgorsza szkoła jaką znam i nie dziwię się, że rodzice zabierają stamtąd swoje dzieci jeżeli są świadomi a nie przedpotopowi.
szkoła mocno układowa, z niskim poziomem i akceptacja wszelkich patologii, nauczyciele (szczególne młodzi już wyżarci) niewarci zaufania, po tej szkole raczej nie ma szans na dobre liceum chyba, że jest się dzieckiem urzędnika czy innej budżetówki wtedy można wszystko nawet nasr*ć nauczycielowi na łeb bez konsekwencji, nie polecam chyba, że chcesz cały czas się martwić o swoje dziecko
Dzień dobry, sama zastanawiam sie nad ta szkołą, ale syn ma dopiero 5 lat, więc jeszcze troche czasu zostało. rozmawiałam natomiast z naszymi przyszłymi sąsiadami, w sumie z 3 malżeństwami, ktorych dzieci chodzą do tej szkoły i nikt nie narzekał. Słyszałam tez dobre opinie na temat tej malutkiej czerwonej ceglanej szkoły niedaleko, ale tam raczej dziecko samo by nie chodziło i kategorycznie odradzano mi pozytywna na karczemkach. Ja na bank bede jeszcze pytac innych rodziców, polecam taka metodę:) pozdrawiam Agnieszka
Oczywiście zgadzam się z Tobą, że najważniejsza jest opinia tych rodziców, których dzieci chodzą do szkoły w Leźnie. My zapisaliśmy syna do tej szkoły i zobaczymy jak będzie już za kilka dni. Trochę zaryzykowaliśmy bo akurat trójka naszych znajomych zabrała dzieci z tej szkoły. Na tą chwilę zdecydował fakt lokalizacji i tego, że po szkole nie powinno być żadnego problemu ze wspólną zabawą i zawieraniem przyjaźni z kolegami z klasy - wydaje nam się, że to ważny aspekt dla rozwoju społecznego dziecka.
Zobaczymy jak będzie, napiszę coś więcej za jakiś czas - mam nadzieję, że podzielę się samymi pozytywami :)
Zobaczymy jak będzie, napiszę coś więcej za jakiś czas - mam nadzieję, że podzielę się samymi pozytywami :)
Nie znam dzieci, które chodziły do szkoły w Leźnie i miały o tej szkole dobrą opinię. Znam masę osób które z powodu różnych patologii odchodziły, bo to było jedyne rozwiązanie. I nie były to sprawy o brak papieru toaletowego tylko duże afery zamiatane pod dywan. Jeżeli ktoś pisze same ochy i achy to znaczy że ma w tym swój interes. Szkoda że kilka lat temu nie było forów z wymianą doświadczeń.
To typowa popegierowska szkoła, pełna układowych osób tam zatrudnionych z nielicznymi wyjątkami. Normalne dzieciaki nie chcą tam chodzić i się przenoszą do innych szkół, z normalnym poziomem. Bardzo niesprawiedliwe traktowanie uczniów, które na długo zostaje w pamięci. W tej szkole byli równi i równiejsi. Najgorsi uczniowie kończyli z zachowaniem bardzo dobrym, gdzie w normalnej szkole mieli by niedopuszczalne. Natomiast zdolne osoby były dyskryminowane i bardzo źle traktowane. W tej szkole tak jest od lat, bo dyrektorki są z ukladu i nikt z tym porządku nie robił. A jak twierdzi, że robił to znaczy że chyba nie wie jak się sprząta. Nie polecam. W dzisiejszych czasach na pewno można wybrać sobie lepsza szkole.
To właśnie jest taka szkoła, w której jak wazelinujesz to twoje dziecko nie będzie narzekać. Moje dzieci też dostały się do dobrych szkół, ale tylko sobie zawdzięczają ten sukces. W szkole w Leźnie, każdy ich sukces był solą w oku zarówno nauczycieli jak i dyrekcji dlatego póki nie zmieni się obecnie panujący układ to dzieci będą pokrzywdzone i te zdolne i te, których rodzice nie wazalinują.
Nie polecam. Dyrekcja, a szczególnie wice, robi sobie co chce - "Pedagog" dla której najważniejsze jest tylko jej ego. Nie reagują na przemoc. Nauczyciele albo zastraszeni albo konformiści albo są odchodzą bo mają dość. Są pasjonaci ale niewielu. Świetlica przepelniona, przechowalnia. Dzieci słabsze pozostawione same sobie bez wsparcia. Dzieci zdolne stanowią tylko problem. Zdecydowanie odradzam.
W tej szkole chyba wylewa szambo, albo to problem ze źle zaprojektowana kanalizacją. Można widzieć kolorowe place zabaw i kwiatki, ale ciężko nie poczuć brzydkiego zapachu. Generalnie niedaleko, już za mostem ludzie nie ignorują i zwracają uwagę na zapachy. Każdy swój gust ma i węch też więc jednemu kupa pachnie a drugiemu śmierdzi.