Dla niektórych osób film może wydawać się nudny, czy chaotyczny, ale mając 3 godziny, trudno było dodać jeszcze coś więcej.
Niestety, to nie jest film dla wszystkich. Jeżeli ktoś udał się do kina bez podstawowych wiadomości o tworzeniu bomby atomowej i całego otoczenia związanego z tym okresem, to faktycznie film może...
rozwiń
Niestety, to nie jest film dla wszystkich. Jeżeli ktoś udał się do kina bez podstawowych wiadomości o tworzeniu bomby atomowej i całego otoczenia związanego z tym okresem, to faktycznie film może być nudny. Dla osób, które interesowały się tym zagadnieniem, które czytały o konstruowaniu bomby atomowej w ZSRR, o czasach II WŚ, film pozwala spiąć dziesiątki innych wątków, czasami potraktowanych z uproszczeniem, bądź w ogóle pominiętych. Przyjmuje się, że przesłuchania Oppenheimera były związane li tylko z nienawiścią Straussa do Oppenheimera, Pominięto zdradę małżeństwa Rosenberg, które przekazało szereg tajemnic związanych z bombą A Sowietom. Oni jak i bohater sympatyzowali z komunistami. Kwestia "ciężkiej wody". Naprawdę naukowcom w Los Alamos nie było do śmiechu, dopóki nie zniszczono zakładów produkujących "ciężką wodę" oraz jej zapasów w Norwegii. Do tego momentu alianci bardzo obawiali się niemieckiej bomby A. Wyruszające 2 bomby atomowe w stronę bazy na Tinianie łączą się z tragedią krążownika USS Indianopolis. Gdyby Japończycy zatopili go w drodze do bazy, obydwie bomby zatonęłyby. Amerykanie mieli tylko te dwie bomby, więc koniec wojny przesunąłby się mocno w czasie.
zobacz wątek