Odpowiadasz na:

Re: Opuszczony szpital w gdańsku.

Byłam tam z przyjaciółka. Znalazłyśmy to po długich poszukiwaniach ,ale był niezły przypał . Teraz pilnuje tego ochrona i niedaleko tego jest komisariat wojskowy czy coś takiego. Obeszłyśmy ten... rozwiń

Byłam tam z przyjaciółka. Znalazłyśmy to po długich poszukiwaniach ,ale był niezły przypał . Teraz pilnuje tego ochrona i niedaleko tego jest komisariat wojskowy czy coś takiego. Obeszłyśmy ten szpital do okuła i wogule robiłyśmy fotki.. Było otwarte okno ;// Zobaczył nas ochroniarz i zabrał nas do dyżurki i wezwał komisarza wojskowego! ;/ Miałyśmy ogromne szczęście że tam nie weszłyśmy bo wtedy by była wzywana policja i wogule by byłą z tego niezła afera. Spisali nasze dane , kazali nam pousuwać wszystkie zdjęcia . Powiedzieli że jak tam ktoś jeszcze wejdzie to będzie sprawa w sondzie i na 100% będziemy wzywane na przesłuchiwanie . Miałyśmy więcej szczęścia i rozumu! NA PRZYSZŁOŚĆ NIE POLECAM!!! ;/// 26.06.2012 r

zobacz wątek
12 lat temu
~....

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry