Mamy klucze, wszystkie podłącza, zaczynamy ogarniać powoli. Dookoła jeszcze dużo błota ale tak będzie przez jakiś czas bo zima i deszcze i wiadomo jaka ziemia. Poprawki co były wskazane...
rozwiń
Mamy klucze, wszystkie podłącza, zaczynamy ogarniać powoli. Dookoła jeszcze dużo błota ale tak będzie przez jakiś czas bo zima i deszcze i wiadomo jaka ziemia. Poprawki co były wskazane -poprawione, nie narzekam na kontakt z biurem po podpisaniu odbioru :) u góry tak naprawdę jeśli chodzi o ściany drobne poprawki i po zagruntowaniu można malować. Na dole trzeba więcej zacekolować ściany ale to wiedzieliśmy. No nie wiem- wiadomo, że z czasem pewnie coś nas zaskoczy lub stwierdzimy kurcze można było inaczej. No ale to jest coś co zawsze może się zdarzyć. W środku faktycznie dużo miejsca. Samoloty latają ale trzeba się wsłuchać w nie. Czy coś jeszcze Nowy Klient chce wiedzieć?
zobacz wątek