Potwierdzam również ja. Deweloper ma klienta za nic. Kombinuje i kluczy aby nie usuwać fundamentalnych usterek, oddanie domu z mokrymi tynkami, z bagnem w ogródkach, elektryka to też temat na...
rozwiń
Potwierdzam również ja. Deweloper ma klienta za nic. Kombinuje i kluczy aby nie usuwać fundamentalnych usterek, oddanie domu z mokrymi tynkami, z bagnem w ogródkach, elektryka to też temat na osobną książkę. Tylko nerwy i mnóstwo siwych włosów. Niby cena wydaje się ok. ale potem połowa tego idzie na poprawę ich błędów. Fama już idzie w rynek, ekipy wykończeniowe tylko się uśmiechają jak słyszą nazwę tej firmy.
zobacz wątek