Witam przyszłych sąsiadów. Pisałem Państwu aby zamiast karkóweczki z ,, Biedry" i piweńka uważnie przeczytać akty notarialne. Wyśmialiście mnie wówczas Państwo i pisaliście abym wyluzował i że się...
rozwiń
Witam przyszłych sąsiadów. Pisałem Państwu aby zamiast karkóweczki z ,, Biedry" i piweńka uważnie przeczytać akty notarialne. Wyśmialiście mnie wówczas Państwo i pisaliście abym wyluzował i że się czepiam. Pisałem wówczas aby skupić wokół siebie fachowców w różnych branżach. Niestety nie było pozytywnego odzewu Bez zgody autora projektu niczego wam nie wolno zrobić. To grozi sprawą w sądzie. Nie wolno uprawiać samowoli budowlanej. Musicie Państwo (mieszkańcy ostatnich kondygnacji) zwrócić uwagę na odprowadzenie wody z powierzchni balkonu i wykonać (podczas układania glazury) na balkonie bardzo dokładną izolację przeciwwilgociową, bo może dojść do zagrzybienia mieszkań oraz przy wsiąkaniu wody w płytę (przez popękane fugi) może dojść do odpadnięcia tynku (piętro niżej ) na suficie u sąsiada. Najgorzej będzie na przełomie jesień - zima i wiosna lato. W dzień zalegający na balkonie śnieg będzie topniał a woda będzie wsiąkać przez fugi pod płytki. Tam w nocy w temperaturach ujemnych będzie zamarzać i dojdzie do odspajania i pękania glazury. Najgorzej będzie w miejscach gdzie brak jest kleju pod płytką i tam gdzie są puste przestrzenie. Polecam fugi epoksydowe które są bardziej wytrzymałe. Budynek musi być wykonany zgodnie z projektem architektonicznym i jakiekolwiek zmiany w elewacji są niedopuszczalne bez zgody architekta !
zobacz wątek
6 lat temu
~mieszkaniec 74