Jeden jedyny raz udało mi się zaparkować na swoim miejscu parkingowym pod b3. Każdy staje jak chce a ja mam latać po całym bloku i szukać osoby która zajęła moje miejsce. Nie popadajmy w skrajności...
rozwiń
Jeden jedyny raz udało mi się zaparkować na swoim miejscu parkingowym pod b3. Każdy staje jak chce a ja mam latać po całym bloku i szukać osoby która zajęła moje miejsce. Nie popadajmy w skrajności w skrajność informujcie swoich gości i fachowców gdzie mają stawiać samochody
zobacz wątek