Dużo pisania a nic z tego nie wynika, szacunek, zdrowy rozsądek ble ble ble, a jak później będzie problem przez utratę gwarancji na balkon to powiesz sąsiadowi, żeby się nie przejmował...
rozwiń
Dużo pisania a nic z tego nie wynika, szacunek, zdrowy rozsądek ble ble ble, a jak później będzie problem przez utratę gwarancji na balkon to powiesz sąsiadowi, żeby się nie przejmował przecież się szanujemy?
To przykład i takich problematycznych sytuacji może być multum, właśnie od tego są proste zasady i regulaminy a szacunek do sąsiadów przejawia się tym, że się szanuje wspólne dobro i zasady a nie wypisuje dyrdymały i dyskutuje co można przestrzegać a co nie.
Z hałasem to oczywiste, że wszyscy by chcieli już ciszę i spokój ale wiadomo, że remonty trzeba dokończyć. Z tym, że nie trzeba tego robić o 6 rano i tyle.
Pozdrawiam.
zobacz wątek