Nie ma co przeżywać. Wiadomo było o końcówce stycznia + łatwo się domyślić, że będzie mały poślizg. Mieszkania będą gdzieś w lutym i tyle, co to za różnica.
Nie ma co przeżywać. Wiadomo było o końcówce stycznia + łatwo się domyślić, że będzie mały poślizg. Mieszkania będą gdzieś w lutym i tyle, co to za różnica.
zobacz wątek