Od września wynajmuję mieszkanie na osiedlu Harmony i jak żyje a trochę przeprowadzek w życiu przeżyłam nie mieszkałam w śród tak nieprzychylnego środowiska. Oczywiście są też życzliwi fajni ludzie i tacy którzy mają własne zainteresowania a nie robienie i wysyłanie zdjęć na policję za parkowanie przed auta częściowo na zakazie. Pozdrawiam miłą młodą dziewczynę z ul. Paprykowej( miałam przyjemność widzieć jak robi zdjęcia) życzę powodzenia, karma wróci. Nigdy nie mieszkałam w miejscu w którym miejsca parkingowe są tylko dla tych co je wykupili a reszta płacących i żyjących w tym miejscu ma zostawiać auta w krzakach spory kawałek od domu bo innej możliwości nie ma. Na szczęście ja mam wybór i moje problemy są tylko chwilowe ale codziennie widząc jaka jest walka o miejsce mogę tylko współczuć ludziom tu mieszkającym . Nie mam żalu do pani ktora ma swoje wykupione miejsce parkingowe , mogę jej tylko współczuć bo jak mawiał mój dziadek nie ma nic gorszego od uprzejmie donoszących sąsiadów, szkoda że wystarczy jedna osoba żeby popsuć cały wizerunek mieszkania na tym osiedlu. Pozdrawiam.