Osiedle Jabłoniowa

Miałem wątpliwą przyjemność mieszkania na tym pożal się Boże osiedlu przez ponad rok...
Budynki ciągle osiadają co powoduje pękanie ścian (nie rysy), instalacje położone chyba przez domorosłych fachowców, układy mieszkań chyba też były projektowane przez gimnazjalistów podczas przerw między lekcjami.
Kostka brukowa już po pierwszym roku tak zdeformowana jak na jakimś torze przeszkód.
Lokalizacja, no cóż bloki pośród.... niczego.... plus to bliskość zbiornika retencyjnego.
Dojazd, fatalny, a jeśli Fashion robi swoje pseudo wyprzedaże, można zapomnieć o jakimkolwiek dostaniu się do domu, wszystko poblokowane.

Urozmaiceniem sielanki wśród tych chaszczy i zarośli jest odczuwalna bliskość składowiska odpadów (choć przyznam, że mniej jak na obwodowej czy przy outlecie)
Infrastruktura tam to pojęcie nieznane... jeden mały sklepik i to koniec.... (oczywiście można się wybrać dalej do marketów), miejsce dla dzieci... żart...

nie polecam

To jest z "wielkiej płyty" budowane?

Oczywiście, że to NIE JEST z wielkiej płyty. Dla twojej wiadomości Kokoszki budują bardzo solidnie. Sama mieszkam w ich bloku na Pięciu Wzg, bloki są tam murowane, wiesz co to oznacza? Nie ma solidniejszych. I ściany wewnętrzne Kokoszek NIGDY nie są karton/gips, tylko z grubych gipsowych bloczków.

chodziło o architekturę- te bloki wyglądają jak szare prlowskie blokowisko

no tu też nie masz racji... może i zdjęcie jest mało kolorowe, jednak trochę im brakuje do szarych popękanych płyt na Morenie..

ZACZNĘ OD OKOLICY
Jadąc zobaczyć to mieszkanie widziałam gdzie kupujemy mieszkanie.... prawie w polu. Jednak zależy co kto potrzebuje - ja cenię bliskość zbiornika wodnego, lasu i łąk.
Jest bardzo fajnie wyjść z psem na spacer i zbierać poziomki i grzyby w młodniku. W zimę można pojeździć na łyżwach na jeziorku a w lato się przy nim poopalać. Wiem, że nie długo moja sielanka się skonczy, z uwagi na rozwijającą się infrastrukturę ale mam nadzieję tymi walorami cieszyć się jak najdłużej.
Jeszcze tylko o śmietnisku - mieszkając tam (lekko w dole) nie odczuwam tak strasznie tego fetoru, który często można czuć w okolicach Morskiego parku. Nie można powiedzieć że jest to tak dokuczliwe jak chociaż by dojazd do osiedla...
-TRANSPORT I INFRASTRUKTURA
no tu koszmar..... Dwa autobusy, które jeżdzą o tej samej porze a następne... za godzinę. Można się wybrać na pętlę na Jawożniaków, ale wtedy czka nas przeprawa przez błoto i wąwozik z rzeczką... mało zachęcające tym bardziej jak jest ciemno. Niestety końcąc pracę o 16 w domu można być nawet po 2 godzinach. Więc żeby było lepiej trzeba mieć samochóe.
Za to w pobliżu jest Carfur, Piotr i Paweł, Biedreonka, apteka, siłownia i zoologiczny. Nie daleko również pizzeria - więc na to nie można biadolić.
-ARCHITEKTURA I MIESZKANIA
No i znowu... jadąc widziałam że nie kupuję mieszkania w Hossie czy Invest Komforcie.... Kupiłam tanie ekonomiczne mieszkanie. W naszym budynku problem jak na razie zauważam tylko z wentylatorami. Kokoszki szukając oszczędności zamontowali stare, już nieprodukowane, głośne i niedające się wyregulować wentylatory do wentylacji. Teraz walczymy żeby je wymienić ale Kokoszki jako deweloper bardzo kiepski nie poczuwa się do pomocy i wymiany ich... Miszkania są ciepłe jednak trochę głośne. Chyba nie wykonali przekładek międzypiętrowych w wentylacji bo przy lepszym skupieniu mogę oglądć telewizor bez głosu w swoim i słyszeć telewizor sąsiada... Więc jest kiepsko...
CENA
No więc.... w momencie kupna mieskania nie znalazłam tańszego, który oferował by ustawne mieszkanie, dużą ilość miejsc postojowych wokół budynku i możliwość kupienia garażu pod budynkiem (ograniczona ilość).

PODSUMOWANIE
Mieszkanie jest dobre jeżeli:
-posiada się samochód (przynajmniej jeden)
-lubi się bliskość natury
-nie ma się za wiele pieniędzy (czyli jest się na dorobku) a nie chce się pakować pieniędzy w coś droższego i mniejszego bliżej centrum.

Nie mogę powiedzieć że jestem niezadowolona z mieszkania tam ale kilka (opisanych) aspektów tego mijsca doprowadza mnie do furii. Coś za coś...

Mieszkamy tu (na Guderskiego 60) od 2008 roku i muszę stwierdzić, że bardzo dużo i szybko się tu zmienia. Kiedy się wprowadzaliśmy był to jedyny blok w szczerym polu. Masakra! Żona bała się tam mieszkać! Bez auta ani rusz! Teraz są już trzy zamieszkałe bloki czwarty i piąty na ukończeniu a budują kolejnych pięć- docelowo ma tam być trzy tysiące mieszkań! Zatem cała infrastruktura przyjdzie z czasem. Może nie jest to Beverly Hills ale jak za tę cenę- 3500 zł/metr nic lepszego nie znajdziemy w nowym budownictwie. Na razie są to obrzeża miasta ale za parę lat będzie tam wszystko. Wcześniej mieszkaliśmy w domu z ogrodem niemal w Centrum ale i tutaj można przywyknąć

szkoda ,że na ogół wiatry wieją z zachodu i cuchnie wysypiskiem

zwłaszacza, iż wysypisko jest na południe od osiedla......

Na zachód to tylko Jasień, ale może to tę dzielnicę tak masz w zwyczaju nazywać ? :)

Mieszkalismy na tym "osiedlu" w bloku HOSSY 4 mc, niestey nie dało sie tam mieszkać. Normalny cywilizowany człoweik po prostu rozumie o co chodzi...Dramat, smród, bród itd. Bzykających się sąsiadów słyszało nawet nasze 6 letnie dziecko pomimo tego, że siedzielismy w salonie a nie pod ich sypialnią. DRAMAT przez wielkie D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale cena za mieszkanie w polu mówi sama za siebie. W zyciu nie polecę nikomu tego miejsca, nie ma tam niczego co mozna by nazwac plusem. Ubawił mnie na maksa komentarz mojego przedmówcy dotyczący runa lesnego i mozliwości opalania sie przy zbiorniku. Niektórzy ludzie powinni sie wyprowadzic do puszczy i tyle w taemacie!!!

hehehe :-) To też było się bzykać a nie podsłuchiwać tylko :-) albo skoczyć któregoś dnia do sąsiadki po cukier ;-) ZAZDROŚNIK!

PS. Drogi Marcinie nic co ludzkie nie jest nam obce w końcu masz 6 letnie dziecko :-)

Niestety większość negatywnych opinii można poczytać/usłyszeć od ludzi którzy nigdy nie mieli styczności z tym miejscem, dodatkowo chyba ktoś specjalnie faworyzuje osiedle 2 potoki bo tam opinie są już inne a przecież to jest raptem 300m dalej!!.
Mam znajomą parę na tym osiedlu, bywałam u nich dość często wiec coś na temat samych bloków mogę się wypowiedzieć.

Najpierw minus i to spory.

Dojazd słaby i to jest największy minus tej okolicy autobus raz na godzinę to kpina!! ale w 2014r kończy się umowa obecnego przewoźnika więc dlatego nikt nie rusza połączeń bo się po prostu nie opłaca!
Na tą chwile bez auta to można naprawdę narzekać

Jeśli idzie o sklepy to chyba nie można ktoś głupoty plecie. Jest wszystko od apteki po gwoździe! Dawno nie widziałem okolicy gdzie można nabyć wszytko w promieniu 500m. Na osiedlu dwa potoki ma niedługo powstać placówka medyczna co będzie przysłowiową kropka nad "i".
Te osiedla są wypełni samowystarczalne jak myślicie dlaczego tak chętnie są kupowane przez starsze osoby??? Bo nie dość że spokój to i wszytko pod ręką!

Jeśli chodzi o wypoczynek aktywny to jest doskonałe miejsce, jeziora Otomińskie , lasy niech ktoś się tam przejdzie w weekend to zobaczycie ile rodzin ze swoimi pociechami tam przebywa. I to wszystko 10 min od bloku.

Zrobię porównanie osiedla 2 potoki a jabłoniowa.
Jeśli ktoś mówi o wadach konstrukcyjnych to niech popyta się specjalistów....większość chórem twierdzi że kokoszi to bardzo dobry deweloper który wybudował 60% osiedli w Gdańsku!! Bloki które mają po 30 lat do dziś dzień stoją i mają się dobrze. Odgłosy za ściany>>>>?? no chyba w pustych mieszkaniach.
Dlaczego na osiedlu jabłoniowa pozostało raptem kilka mieszkań do sprzedania a właściciel 2 potoków poci się i co chwila promocje żeby posprzedawać mieszkania??

Odpowiedz jest prosta...
Ktoś kto umie liczyć oraz posiada podstawową wiedzę na temat budownictwa zobaczy różnice od razu.

Kokoszki do mieszkanie dodają jedno miejsce postojowe gratis, u konkurencji zapłacisz i to sporo.
Piwnica to są groszowe sprawy gdzie u innych deweloperów od 2500zł/m2 w górę.
I kupując mieszkanie za ok 220 tyś dostaniesz 3 pokoje co prawna z aneksem ale w okolicach 58m2 gdzie za tą samą kwotę u konkurencji ledwie 46m2 gdzie główny pokój ma 20m2 i do tego z aneksem. Śmiech na sali!
To są informacje z grudnia kiedy to znajomi odbierali mieszkanie, wcześniej poświecili sporo czasu na zdobycie informacji na temat budowy i materiałów użytych przez rożne firmy.
Rysy?? pękające ściany?? to chyba nie tu oglądałem bloki 64,60 i jak do tej pory nic złego im się nie dzieje.

Więc nie rozumiem skąd takie negatywne opinie? Konkurencja?? czy może zazdrość że ludzie zakupili i żyją na swoim??

Prawda taka że większość negatów to "polaki" które wynajmują albo żyją u mamusi i tatusia na garnuszku marząc o lepszym "juto".

Sam zakupiłem mieszkanie na innym osiedlu i żałuje bo poszedłem po opinii "będziesz mieszkał na szkółkach?" poprawka to jest rębowo... a niestety Polak mądry po szkodzie i muszę płacić kredycik na ciasne mieszkanko.

Całą opinie opieram na swoich doświadczeniach/informacjach oraz zebranych od najbliższych znajomych co już są właścicielami mieszkań.

Pozdrawiam wszystkich na swoim !

Mało obiektywizmu!!!
Jeśli posiadasz, albo zanjomi na kokoszkach to chwalisz swoje!!!

Zazdrość, pozatym kokoszki stały kilka lat wczesniej, więc nielicz żeby w tym samym czasie sprzedać tą sama ilośc mieszkań (Śmiech).

Pozatym oglądałem mieszkania na obydwu osiedlach. Ja osobiście wybrałbym 2potoki.

2 potoki, mieszkania bez piwnic, rowery na balkonie

Fajnie sie mieszka. Super sasiedzi !!!

Cena,położenie,sklepy,komunikacja,nic dodac nic ując.

super

Mieszkam w bloku Kokoszek na Osiedlu Jabłoniowa JUŻ 3-LATKA I CORAZ BARDZIEJ UWIELBIAM MOJE MIESZKANKO I OKOLICE...Początek był trudny jeśli chodzi o dojazdy - w zasadzie tylko komunikacja była fatalna. Ale cała reszta - bez zarzutu. Mieszkanie wygodne, cieplutkie,nie mam do tej pory żadnych awarii,pęknięć, przecieków. Sąsiedzi wspaniali, uprzejmi i życzliwi. Jeśli ktokolwiek chce zrobić imprezkę to wywiesza ogłoszenie na tablicy w klatce schodowej z informacją aby sąsiedzi byli uprzedzeni o takim fakcie. Wszystko pod kontrolą i w dobrym tonie. Tam gdzie mieszkałam poprzednio (w centrum Gdańska) nie było takiego zwyczaju, więc miło że Polacy też potrafią się jednak zachować. Wiele emocji wzbudza wysypisko śmieci w Szadółkach i z nim związane niemiłe zapachy w okolicy. Z ręką na sercu mogę śmiało stwierdzić że przez całe te trzy lata- lekki zapach czułam może z dwadzieścia razy. Mój syn mieszka na Ujeścisku i więcej i mocniej czuć u niego ten zapach na osiedlu niż u nas na Guderskiego. Ponieważ nasze osiedle mieści się w dolince to cały smrodek jeśli się już pojawi jest przeganiany przez wiaterek ponad nami dalej na inne osiedla. Wiele osób , znajomych gdy nas odwiedza jest mile zaskoczonych takim faktem-myślą że mieszkamy otuleni wiecznym smrodkiem z wysypiska ,a tu proszę wszędzie czuć ale u nas czyste powietrze.
Myślę że osoby które kiedyś były i oglądały nasze osiedle i nie zdecydowały się na zakup mieszkania od Kokoszek będą bardzo ale to bardzo tego żałować. Autobusy jeżdżą teraz co 15 lub 25 minut, wkoło sklepy gdzie można wszystko kupić od podstawowych produktów spożywczych (Piotr i Paweł; Carrefour;Biedronka;Żabka) po sklepy z wszelkimi produktami do remontów mieszkań, wykańczania wnętrz i budowy domów (OBI) ,jak i ogromny sklep z meblami (AGATA MEBLE ) no i oczywiście FASHION HOUSE . Wszystko w jednym miejscu i 10 minut spacerkiem od domu bez żadnych korków czy czekania na transport komunikacyjny. Jeśli chodzi o rekreacje to w środku między blokami mamy piękny oczyszczony zbiornik wodny z chodnikiem wkoło
i obsadzony roślinkami, z małą siłownią na powietrzu i ławeczkami. Kto ma ochotę może iść sobie cztery bloki dalej nad jezioro które jest również zagospodarowane z siłownią i placem zabaw dla dzieci, oświetlone latarniami na baterie słoneczne. Czegóż można jeszcze chcieć więcej i to za takie pieniądze jak oferują Kokoszki. ...!!! POWINNIŚCIE SAMI TU PRZYJECHAĆ I ZOBACZYĆ - A BĘDZIE JESZCZE ŁADNIEJ - w tej chwili robią nam ulicę i most przez Potok Kozacki więc będzie jeszcze więcej autobusów , połączeń i przejazdów... Zapraszamy... Sami się przekonajcie...

Mam pytanko. Mieszkasz na Jabloniowej czy na Guderskiego. Bardzo mnie interesują zapachy własnie w tej dolince na osiedlu Miłe.

Deweloper ma tragiczną jakość wykonania:
- akustyka ścian pomiędzy mieszkaniami i stropami - wszystko słychać
- nieprawidłowa instalacja elektryczna - wyrzuca bezpieczniki przy włączeniu 2-3 urządzeń z większym poborem mocy,
- bardzo słaba jakość tynków i wylewek na posadzkach, dużo nierówności,
- słabej jakości okna,
- problemy z wentylacją, brak ciągu, nawiew wsteczny do mieszkania do środka przy silniejszym wietrze,
- rdzewiejące balustrady,
- słabo ocieplone poddasza,
- zgłoszenie reklamacji w maju - nadal nie są zakończone prace naprawcze, zdjęte szklane osłony balkonów, barierki owinięte folią elastyczną od 2 miesięcy, zardzewiałe balustrady - przysłano Pana z pędzelkiem do pomalowania balustrad malowanych wcześniej proszkowo, elementy zabrane do piaskowania w celu usunięcia rdzy zniszczyły się w trakcie czyszczenia - nie wróciły do dziś, montaż kominków na przewodach wentylacyjnych trwa od maja. Jakość żenująca oraz obsługa gwarancyjna beznadziejna. Wysyłam dwa wezwania i zlecę wykonanie prac firmie zewnętrznej - niestety na dewelopera nie można liczyć, aby dokonał napraw. NIE POLECAM ZAKUPU MIESZKANIA OD TEGO DEWELOPERA.

Cisza. Spokoj. Bloki dobrej jakosci jeszcze osiadają co jest normą. Minusem jest wentylacja piwnic i gromadząca się tam wilgoc. Osiedle położone jest. W dolku względem wysypiska. Mieszkam tam 6 lat i raz na rok można odczuć zapachy. W sumie własnych odpadów :)

Mieszkam na Leskiego, Osiedle Jabloniowa 2, tuż nad małym stawem. Widok z balkonu rewelacyjny, mieszkanie ciepłe, okolica spokojna. Bloki oddalone od głównej ulicy, dzięki czemu ma się wrażenia mieszkania za miastem, a tak naprawdę dwa kroki i jest się w lidlu/biedronce czy carrefour. Jakoś wykonania bloków moim zdaniem dobra, brak problemów w ciągu tych 3 lat mieszkania.