Widok
Osiedle Krokusowe
Osiedle Krokusowe powstało w Gdańsku przy ul. Hokejowej; 7 km od centrum Gdańska oraz 5 km od trójmiejskiej obwodnicy. Zaletą lokalizacji jest położenie w otoczeniu naturalnej zieleni. Nie będą się tutaj nudzić osoby, które prowadzą aktywny tryb życia – jest gdzie uprawiać jogging czy jeździć na rowerze. Dodatkowym atutem jest widok na panoramę Gdańska oraz Zatokę Gdańską.
Wokół budynków znajduje się wygodny parking naziemny. Jest także plac zabaw dla dzieci, zielone kąciki ...
więcej o inwestycji
więcej o inwestycji
w skrócie (...)
- wizualizacja, a rzeczywistość to dwa różne światy (prezentację na CD mogę udostępnić);
- bloki stoją maksymalnie blisko (bliżej już chyba nie da się);
- usterki usuwane są z bardzo dużym poślizgiem czasowym;
- potencjalny klient = cud, miód i orzeszki, klient (po kupnie mieszkania) = zło konieczne;
(...)
- bloki stoją maksymalnie blisko (bliżej już chyba nie da się);
- usterki usuwane są z bardzo dużym poślizgiem czasowym;
- potencjalny klient = cud, miód i orzeszki, klient (po kupnie mieszkania) = zło konieczne;
(...)
wypowiedź zmoderowana ( 2012-03-06 13:17:28)
Myślałam, że pomyliłam osiedla, gdyż w rzeczywistości Osiedle Krokusowe tak nie wygląda. Zapewniano nas o wybudowaniu placów zabaw z prawdziwego zdarzenia, a nie tych "wyperdków", które są pod blokami (piaskownica i konik do bujania to nie plac zabaw). Troje dzieci na "placu" robi już tłum, a co mówić o większej ilości dzieci, których przybywa. Nie wiem, o co chodzi z tymi zielonymi zakątkami rekreacyjnymi - chyba o te pola dookoła osiedla bo Nordcoop nic takiego nam nie przygotował. A ścieżki spacerowe są, ale dopiero po dojściu do ul. Wielkopolskiej, która prowadzi to Osiedla CPR. Ponadto deweloper nie ma nic wspólnego z tymi ścieżkami, więc nie wiem, czemu tak się tym tu zachwalają. (...)
NIE POLECAM!!!
(...)
-dużo usterek
-kiepski kontakt w sprawie poprawy usterek po odbiorze mieszkania
-bardzo ciasno "posadzone" koło siebie bloki
-w ostatnim budynku wilgoć w piwnicach do tej pory a było to zgłaszane jako usterka w czasie odbiorów
-po podpisaniu aktu notarialnego dewelopera przestaje cokolwiek obchodzić
Zdecydowanie Odradzam
-dużo usterek
-kiepski kontakt w sprawie poprawy usterek po odbiorze mieszkania
-bardzo ciasno "posadzone" koło siebie bloki
-w ostatnim budynku wilgoć w piwnicach do tej pory a było to zgłaszane jako usterka w czasie odbiorów
-po podpisaniu aktu notarialnego dewelopera przestaje cokolwiek obchodzić
Zdecydowanie Odradzam
zadowolony
kupiliśmy z żoną mieszkanie w nordcoop 3 lata temu, sprawy przeniesienia własności bezproblemowo, przytulne mieszkanie, regulacji wymagały tylko okna co też deweloper uczynił, jest bardzo ciepłe to i r-ki za ogrzewanie umiarkowane. Piwnica sucha, klatki szerokie z wniesieniem czegokolwiek nie ma problemu, mieszkanie zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wokoło pola jeszcze, w przyszłości i to się zmieni. (...) Na osiedlu są drogi z kostki betonowej, samochód mam gdzie postawić.
To może odpowiem, bo tego ściemniania to już nie dało się czytać.
- "sprawy przeniesienia własności bezproblemowo" - a z czym niby miał być problem?? Z notariuszem??
- "mieszkanie (...) bardzo ciepłe" - wątpię w to, bo okna to chyba na wyprzedaży były kupowane, a z gniazdek po prostu wieje jak diabli (zwłaszcza w zimie) i trzeba było coś z tym zrobić (oczywiście samodzielnie)
- "piwnica sucha" - jeżeli miarą suchości jest stan wody nie dochodzący jeszcze do kostek to ok
- "drogi z kostki betonowej" - ok są, ale tylko do granicy osiedla, bo 500 metrowy dojazd do Wielkopolskiej wyłożony jest niczejącymi płytami, po których bezpieczna prędkość to 10-15 km/h
- "sprawy przeniesienia własności bezproblemowo" - a z czym niby miał być problem?? Z notariuszem??
- "mieszkanie (...) bardzo ciepłe" - wątpię w to, bo okna to chyba na wyprzedaży były kupowane, a z gniazdek po prostu wieje jak diabli (zwłaszcza w zimie) i trzeba było coś z tym zrobić (oczywiście samodzielnie)
- "piwnica sucha" - jeżeli miarą suchości jest stan wody nie dochodzący jeszcze do kostek to ok
- "drogi z kostki betonowej" - ok są, ale tylko do granicy osiedla, bo 500 metrowy dojazd do Wielkopolskiej wyłożony jest niczejącymi płytami, po których bezpieczna prędkość to 10-15 km/h
jesli na os. krokusowym byloby chociaz tyle zieleni co na wizualizajci powyzej to byloby calkiem niezle. mieszkam na tym osiedlu od roku i juz zaczynam zalowac swojej decyzji. place zabaw metr na metr, zieleni tj. krzewow, drzewek, trawnikow praktycznie nie ma a to z prostej przyczyny: nie ma na nie poprostu miejsca, skoro stoi blok na bloku to siła rzeczy pozostala wąską przestrzen miedzy blokami musial deweloper przeznaczyc na chodniki i parkinkgi. ogolnie zarys jest taki: bloki "scisniete" maksymalnie, waskie uliczki wewnetrzne, malo zieleni (malutkie krzaczki przy wejsciu do klatek i kilka drzewek przy placach zabaw), male place zabaw. jedyne co to cena mieszkan byla przystepna, ale juz teraz wiadomo dlaczego!! i jeszcze od 2 dni problem z jedyna dojazdowa droga do osiedla, ktora okazala sie droga prywatna innego dewelopera i postawil na niej znak zakazu wjazdu oraz informacje o zakazie wstepu. mam jeszcze tylko jedna nadzieje, ze mieszkancy budowanego osiedla chabrowego nie beda przejezdzac pod naszymi blokami do swoich mieszkan. troche poplynelam z moim wywodem, ale prawda jest taka ze STRASZNIE ZALUJE zakupu mieszkania od tego dewelepora !!!