Osiedle Lazurowe

Budynki wyglądają ładnie w porównaniu do architektury która jest wokół, pozytywnie się wyróżniają, ale sprzedaż idzie wolno co nie dziwi biorąc pod uwagę całą historię tej inwestycji. Teraz zaczynają budowę kolejnych. Ja bym kupił gdybym nie to że już zdecydowałem się na coś innego.

Jaką historię? (ale sprzedaż idzie wolno co nie dziwi biorąc pod uwagę całą historię tej inwestycji)

Z tego co wiem, to pierwszy budynek był zrealizowany przez zupełnie innego dewelopera (ten z taką jakby cegiełką na elewacji). Ten budynek jest wybudowany najgorzej, chyba nawet można to określić tragicznie - słaby projekt zła izolacja i naprawdę kiepska technika budowlana. Potem przejęły to Kokoszki i następne budynki robiła już pracownia GEL i Kokoszki lepiej to pobudowały technicznie, ale nadal były to kiepskie materiały. Mimo to chyba wyniki były na tyle słabe, że Kokoszki zostały przejęte przez Modernę, dewelopera z segmentu premium. Jakość mega poszła do góry i robi się z tego naprawdę ciekawe osiedle bo jest przy fajnym zbiorniku, polach i planowanym wielkim parku.

Zdaje sie, ze pierwsze budynki są już zamieszkałe.
Jak sie mieszka?

Jak Wam się mieszka na Lazurowym? Bo zastanawiam się nad zakupem.

jest dobrze. kilka piwnic bylo okradzionych ale developer ja dla mnie wzorowy poki co.ma powstac jeszcze ilka budynkow. obok jest staw. spoojna okolica

Od kiedy Kokoszki zostały przejęte przez Modernę od razu widać lepszą jakość nowych budynków, lepiej usuwane są usterki nawet na tych starych blokach. Samo osiedle bardzo ładne, na plus duże odległości między budynkami.

Kto napisał tą jawną kryptoreklamę? Widzę wyprane mózgi mają w tej Modernie.
Dział ich reklamy rządzi!

Drodzy forumowicze na dniach odbieram lokal w budynku Niepołomicka 49A i korzystam z usług firmy Pewny Lokal https://pewnylokal.pl/oferta-grupowa . Bardzo dobre opinie w sieci i wysoka dyspozycyjność inżynierów. Powołując się na ten post naliczany jest rabat. Szczerze polecam.

Kiedyś to było osiedle po środku niczego, a teraz zrobiła się tu dobra lokalizacja. Jeszcze obok będzie nowy park z budżetu obywatelskiego.

Byłem tam obejrzeć sobie osiedle i wrażenia mam lipne.
Pierwsze co się rzuciło w oczy to oni budują te domy na starych terenach zalewowych - bagnach, szczególnie te na dole. Zatem jak ktoś lubi wilgoć, żyły wodne i niekorzystny klimat to zapraszam.
Materiały , które wykorzystują są drugiej jakości, ale z tego co się zorientowałem to cała jakość Moderny (vel stare Kokoszki) jest drugiego sortu.
Znajoma ma tam kupione mieszkanie, chwilę temu odbierała. Jakość tam nie istnieje. Budynek pęka, a u sąsiada przecieka. Musiała płacić ekstra sporo kasy kafelkarzowi, żeby wyprostował jej ściany i kąty. Jak zgłaszała usterki to mogła mówić do ściany. Miała "nieprzyjemność" poznać tamtejszego Kierowniczka. Co się zorientowałem też osobiście to Człowiek-Nieszczęście. Jakiś zadufany w sobie człowiek, który mniemanie ma o sobie wyższe niż sobą reprezentuje, nie pogadasz.
Szybkość wykonania, to ogromny minus. Robione na szybko, byle jak. Gdyby nie bum na mieszkania, to po pierwszych budynkach nikt by tam pewnie nie kupił.

Jakiego developera jestes przedstawicielem? Konkurencji za miedzy?

Ty Rychu z konkurencji jestes? Problem,ze sprzedaza swoich mieszkan masz?

Kupiłam niedawno tam mieszkanie i wszystko prosto ładnie wykonane do tego w cenie gładź na ścianach, a facet od podłogi mówił, że dawno takich betonów dobrze wylanych nie widział, wszystko schludnie i równo. Balkony duże, duży plus też za gniazdko TV w sypialni, pani od zmian aranżacyjnych super miła. Co do żył wodnych i terenów zalewowych to się nie wypowiem, miejsce postojowe mam na zewnątrz, a nie w hali, ale obok jest w sumie zbiornik retencyjny, więc raczej wszystko powinno do niego spływać.

A jak wygladala kwestia instalacji wodnej w lazience tj. rury kanalizacujne i doprowadzajace wode. Ogladajac przykladowe mieszkanie widzialem ,ze zadna z rur nie byla "wpuszczona" w sciane.

Miałem przyjemność kupić mieszkanie na tym osiedlu i albo Pan jest z konkurencji albo pomylił osiedla
Tam kierowniczką jest kobieta a nie facet - wiem bo negocjowałem cenę - choć upust był raczej mizerny to ostatecznie i tak się zdecydowałem i jestem bardzo zadowolony. Mieszkanie odbierałem z fachowcem i nie miałem co zgłosić na odbiorze bo wszystkie ściany równe, kąty zachowane, żadnych uwag