Uwielbiam duńskie kino (najbardziej chyba film Na rauszu.)
Ten film, myślę o Ostatnim wikingu, jest znakomity tylko nie jest komedią. Tam nie ma niczego śmiesznego, chyba, że lubimy śmiać się...
rozwiń
Uwielbiam duńskie kino (najbardziej chyba film Na rauszu.)
Ten film, myślę o Ostatnim wikingu, jest znakomity tylko nie jest komedią. Tam nie ma niczego śmiesznego, chyba, że lubimy śmiać się z ludzi chorych i skrzywdzonych. Gorąco polecam każdemu.
zobacz wątek