Niestety z przykrością stwierdzam, że spotkał nas straszny zawód. Zaufaliśmy lekarzom z tej lecznicy i niestety skończyło się operacją w innej klinice weterynaryjnej, możliwe że 3 letni pies będzie potrzebował implantu stawu łokciowego. Zbagatelizowano nasze sygnały, że pies ma problemy z przednimi łapami, tłumaczono, że taki jego urok, a okazało się, że pies ma mocne zmiany dysplastyczne. Jest po operacji 1 łapy, czekamy na 2 operacje. Jakby wykonano zdjęcie rtg przednich stawów na początku diagnozowania, jak pies miał 3 miesiące, otwarto stawy na początku problemów, to pies biegał by szczęśliwie pewnie do starości, a tak skazany jest już na kuśtykanie do końca życia. Apel do lekarzy, nie macie czasu, lub nie wiecie do końca co dolega odeślijcie do specjalisty. Druga przypadłość do niedoczynność tarczycy, inny lekarz zdiagnozował to w przeciągu 10 minut wizyty (wywiad, oględziny wizualne), tutaj lekarzom zajęło to 2 lata. APEL DO LEKARZY, MOŻE TA OPINIA UŚWIADOMI WAM, ŻE WARTO POŚWIECIĆ ODROBINĘ WIĘCEJ CZASU NA WIZYTY, BARDZIEJ WNIKLIWIE PRZYGLĄDAĆ SIĘ RÓŻNYM PRZYPADKOM. CZŁOWIEK UCZY SIĘ NA BŁĘDACH, WIĘC MAM NADZIEJĘ, ŻE TA OPINIA DO CZEGOŚ SIĘ PRZYDA