Re: Ostudźcie wasze mózgi
nie rozumiem Twojego wnioskowania - jeżeli ktoś pisze zeby nie jezdzić na zderzaku, to od razu wnioskujesz, że jezdzi wolno?? to co niektorzy wyprawiają na obwodnicy czasami przechodzi ludzkie...
rozwiń
nie rozumiem Twojego wnioskowania - jeżeli ktoś pisze zeby nie jezdzić na zderzaku, to od razu wnioskujesz, że jezdzi wolno?? to co niektorzy wyprawiają na obwodnicy czasami przechodzi ludzkie pojęcie..! i to, ze się wkurzam nie znaczy ze jezdze 80km/h.
własnie dzięki takiemu jednemu, który nie potrafił zachować odległości teraz moje auto stoi w warsztacie! taki cwaniak, na zdarzaku jedzie, a jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze jednak hamulce za słabe i jednak troche za blisko. jeszcze smiał twierdzić, ze nie jego wina, po czym uciekł z miejsca. Ma gosciu pecha, bo nie dość ze ja dostanę należne mi odszkodowanie, to jeszcze ubezpeczyciel pociągnie to z jego kieszeni za ucieczkę :] jak ktos jest zainteresowany podstawą prawną to zapraszam do lektury ustawy o ubez. obowiązkowych. Żle gośćiu trafił. Ale się nauczy :]
zobacz wątek