Widok
Oświadczenie w sprawie skandalicznej wypowiedzi ministra Radosława Sikorskiego.

RADA POLITYCZNA LIGI OBRONY SUWERENNOŚCI
O Ś W I A D C Z E N I E
W sprawie skandalicznej wypowiedzi ministra Radosława Sikorskiego.
W ostatnich dniach staliśmy się świadkami skandalicznego zachowania ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który podczas wystąpienia na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej w Berlinie przedstawił rzekomo „polską” wizję Unii Europejskiej. Sikorski stwierdził, że przyszłością Unii jest federacja i że będzie się domagał, aby państwa członkowskie miały tyle tylko autonomii, ile mają stany USA. Jednocześnie „łaskawie” wyłączył spod władzy Brukseli: edukację, moralność publiczną i podatki, które miałyby pozostać w gestii państw członkowskich, ponieważ jego „skromnym” zdaniem „w Unii mogą funkcjonować obok siebie kraje różniące się godzinami pracy czy prawem rodzinnym”. Zaproponował również wzmocnienie najwyższych instytucji UE, poprzez połączenie stanowisk przewodniczących Rady i Komisji Europejskiej, wejście w skład Komisji bliżej nieznanych „prawdziwych przywódców z autorytetem i charyzmą” oraz wybór deputowanych do Parlamentu Europejskiego z ogólnoeuropejskiej listy kandydatów.
W dodatku minister Sikorski postąpił w sposób karygodny prezentując stanowisko rządu w sprawie przyszłości Unii w pierwszej kolejności dziennikarzom i uczestnikom konferencji w Berlinie zamiast na forum polskiego parlamentu. Uchylił się w ten sposób przed kontrolą parlamentarną, której podlega Rada Ministrów. Nie jest to zresztą odosobniony przypadek, ponieważ zachętą dla niego mogło być również zachowanie szefa rządu, który podczas sejmowego expose nie zaprezentował założeń polityki zagranicznej i bardzo ogólnikowo odniósł się do zagadnień europejskich, uznając Sejm Rzeczypospolitej za gremium „niegodne” i „niekompetentne”, aby mogło się wypowiadać w tym temacie. Poczynania te wskazują na to, że rządzący naszym państwem układ polityczny nie liczy się wcale z wolą parlamentu, a w związku z tym nie bierze również pod uwagę zdania narodu, którego interesy powinien reprezentować i chronić.
Proponowane przez Sikorskiego rozwiązania zmierzają w kierunku całkowitego ubezwłasnowolnienia państw członkowskich i poddania ich arbitralnym rozstrzygnięciom unijnych technokratów. Natomiast pomysły dotyczące wyłaniania eurodeputowanych są już niczym innym tylko próbą zapewnienia skompromitowanym w poszczególnych krajach politykom wygodnego azylu na unijnych salonach. Poza tym definiowanie przez obecny rząd polskiego interesu narodowego, jako całkowicie zależnego od przyszłości Unii i strefy euro oraz forsowanie na siłę dalszej integracji „wspólnoty” i nieliczenie się ze stratami, jakie Polska będzie musiała ponieść, jest ewidentnym działaniem na szkodę Narodu i Państwa Polskiego.
Zdaniem Ligi Obrony Suwerenności szef MSZ Radosław Sikorski występując z tezami o ograniczeniu suwerenności Polski nie tylko obraził nasze społeczeństwo, ale także przekroczył swoje kompetencje. Sprzeniewierzył się również postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, albowiem podeptał słowa ministerialnego ślubowania, w którym przysięgał, że „dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. Uważamy ponadto, że dążenie do narzucenia w Unii hegemonii dużych państw, przede wszystkim Niemiec i Francji, jest bardzo niebezpieczną tendencją, która godzi w żywotne interesy naszego kraju. Dlatego godnym najwyższego potępienia jest postępowanie ministra Sikorskiego, który wykorzystując autorytet polskiego rządu i fakt sprawowanej przez Polskę prezydencji głosi tezy niebezpieczne dla naszego narodowego bytu.
Suwerennością państwa i wolnością narodu, jako wartościami nadrzędnymi i bezcennymi, nie ma prawa nikt kupczyć, bez względu na swoje przekonania polityczne, czy zajmowaną pozycję społeczną, dlatego, że: „Państwo Polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Wskrzeszone walką i ofiarą najlepszych swoich synów ma być przekazywane w spadku dziejowym z pokolenia na pokolenie. Każde pokolenie obowiązane jest wysiłkiem własnym wzmóc siłę i powagę państwa. Za spełnienie tego obowiązku odpowiada przed potomnością swoim honorem i swoim imieniem”.
W związku z powyższym, Rada Polityczna Ligi Obrony Suwerenności domaga się natychmiastowego odwołania Radosława Sikorskiego ze stanowiska ministra spraw zagranicznych oraz postawienia go przed Trybunałem Stanu, co powinno być przestrogą dla wszystkich polityków, którzy mając na widoku osobiste korzyści, wysługują się obcym ośrodkom decyzyjnym i działają na szkodę Polski.
Gdańsk, dn. 29 listopada 2011 roku.
Przewodniczący
Ligi Obrony Suwerenności
Wojciech Podjacki
Drogi deklu Halewiczu
hyde park to takie miejsce, gdzie kazdy moze stanac i powiedziec co mu slina na jezyk przyniesie - nawet taki tepak jak ty moze tu wypisywac do woli swoje dyrdymaly i rozne szkodliwe rzeczy
kazdy wiec moze miec tu swoj speaker corner
(ps mam nadzieje, że admin podziela mój punkt widzenia)
...
co do LOSu
śmieszni trochę są,
nie zmienia to faktu, ze słowa polskiego ministra spraw zagranicznych byly skandaliczne,
dzis wielka brytania odmawiaja rewizji lizbony przywrocila w europie troche zdrowego rozasdku
hyde park to takie miejsce, gdzie kazdy moze stanac i powiedziec co mu slina na jezyk przyniesie - nawet taki tepak jak ty moze tu wypisywac do woli swoje dyrdymaly i rozne szkodliwe rzeczy
kazdy wiec moze miec tu swoj speaker corner
(ps mam nadzieje, że admin podziela mój punkt widzenia)
...
co do LOSu
śmieszni trochę są,
nie zmienia to faktu, ze słowa polskiego ministra spraw zagranicznych byly skandaliczne,
dzis wielka brytania odmawiaja rewizji lizbony przywrocila w europie troche zdrowego rozasdku
Drogi anonimie lekko pogryzdany, tu i ówdzie,
Hydepark (pisane łącznie), to miejsce gdzie mogę dowolnie skomentować dowolny post w dowolny sposób, o ile nie łamię regulaminu - zatem czemu nie mogę napisać, aby LOS stąd pędził z tym swoim spamem?
Admina na pomoc nie wzywaj, miej cojones sam stanąć z Halewiczem w szranki...tchórzliwa panienko.
LOS - ofiary losu.
Nie zmienia to faktu, że Radek Sikorski jest w mojej ocenie najlepszym ministrem MSZ od czasu Skubiszewskiego. Sikorski to wytrawny dyplomata - w przeciwieństwie do groteskowej Fotygi.
Wypowiedź Sikorskiego to bardzo ciekawa gra dyplomatyczna, której Ty niestety nie rozumiesz...i zapewne nigdy nie zrozumiesz.
Hydepark (pisane łącznie), to miejsce gdzie mogę dowolnie skomentować dowolny post w dowolny sposób, o ile nie łamię regulaminu - zatem czemu nie mogę napisać, aby LOS stąd pędził z tym swoim spamem?
Admina na pomoc nie wzywaj, miej cojones sam stanąć z Halewiczem w szranki...tchórzliwa panienko.
LOS - ofiary losu.
Nie zmienia to faktu, że Radek Sikorski jest w mojej ocenie najlepszym ministrem MSZ od czasu Skubiszewskiego. Sikorski to wytrawny dyplomata - w przeciwieństwie do groteskowej Fotygi.
Wypowiedź Sikorskiego to bardzo ciekawa gra dyplomatyczna, której Ty niestety nie rozumiesz...i zapewne nigdy nie zrozumiesz.
Halewicz ma racje, od Pax Romana Oktawiana Augusta po plan Marshalla rozbicie Europy było równoznaczne z wojnami i kryzysami. Polecam liznąć odrobinę historii.
Unitaryzm fiskalny o który postuluje Sikorski , nie ma nic wspólnego z kwestiami narodowościowymi.
Jeśli zaś chodzi o państwowość polską to zawsze od czasów kontrreformacji gubili ją skrajni niedouczeni konserwatyści. Dokładnie Ci sami którzy bronili liberum veto.
Obecnie w okresie post polityki na świecie reguły gry dyktują duże bloki ekonomiczne: Chiny, USA, Indie, Rosja, Brazylia. Jeżeli Europa ma mieć cokolwiek do powiedzenia musi się zjednoczyć.
Wszystkim zabawiającym się z demonami nacjonalizmu powiem tylko jedno: wywołaliście dwie wojny światowe wiec chyba wystarczy.
Unitaryzm fiskalny o który postuluje Sikorski , nie ma nic wspólnego z kwestiami narodowościowymi.
Jeśli zaś chodzi o państwowość polską to zawsze od czasów kontrreformacji gubili ją skrajni niedouczeni konserwatyści. Dokładnie Ci sami którzy bronili liberum veto.
Obecnie w okresie post polityki na świecie reguły gry dyktują duże bloki ekonomiczne: Chiny, USA, Indie, Rosja, Brazylia. Jeżeli Europa ma mieć cokolwiek do powiedzenia musi się zjednoczyć.
Wszystkim zabawiającym się z demonami nacjonalizmu powiem tylko jedno: wywołaliście dwie wojny światowe wiec chyba wystarczy.
fakt niezaprzeczalny
a znasz geniuszu fakty zaprzeczalne?
poza tym takie twierdzenie nie jest zadnym argumentem,
i jakie do cholery jasnej demony nacjonalizmu?
z preambuly do konstytucji i pierwszych 4 artykulow mozna wywiesc haslo "Polska dla Polaków"
naród jako wspólnota pokoleń (przyszłych i przeszłych)
zobowiazanie do kultywowania pamięci, zachowania i przekazania dorobku,
państwo jako polityczna organizacja narodu (tylko, że pojmowanego przez wiez obywatelska, a nie etnicza)
oraz wszystkie cele panstwa podlegaja w zasadzie powyzszym ideom (nie wierzysz to porownaj np katalogii praw i wolnosci: kazdego czlowieka oraz obywatela)
w opini LOSU jest dużo zdrowego rozsadku,
polska polityka zagraniczna powinna kierowac racja stanu,
a racja stanu to cos co mozna wypracowac w demokratyczny sposob...
dlaczego przed wyborami Radek nie mowil, ze bedziemy pucybutem Niemiec i prowadzimy polityke brzydkiej panny bez posagu (koncepcja tego profesora ebz matury)... zamiast tego karmiono spoleczenstwo "durnymi" (cytuje komisarza lewandowskiego) reklamowkami o 300 mld (tk wogole komisarz lewandowski chyba nie postepowal zgodnie z przysuiega jaka sklada komisarz - ale tu cie halewicz odsylam do traktatu lizbonskiego)
a znasz geniuszu fakty zaprzeczalne?
poza tym takie twierdzenie nie jest zadnym argumentem,
i jakie do cholery jasnej demony nacjonalizmu?
z preambuly do konstytucji i pierwszych 4 artykulow mozna wywiesc haslo "Polska dla Polaków"
naród jako wspólnota pokoleń (przyszłych i przeszłych)
zobowiazanie do kultywowania pamięci, zachowania i przekazania dorobku,
państwo jako polityczna organizacja narodu (tylko, że pojmowanego przez wiez obywatelska, a nie etnicza)
oraz wszystkie cele panstwa podlegaja w zasadzie powyzszym ideom (nie wierzysz to porownaj np katalogii praw i wolnosci: kazdego czlowieka oraz obywatela)
w opini LOSU jest dużo zdrowego rozsadku,
polska polityka zagraniczna powinna kierowac racja stanu,
a racja stanu to cos co mozna wypracowac w demokratyczny sposob...
dlaczego przed wyborami Radek nie mowil, ze bedziemy pucybutem Niemiec i prowadzimy polityke brzydkiej panny bez posagu (koncepcja tego profesora ebz matury)... zamiast tego karmiono spoleczenstwo "durnymi" (cytuje komisarza lewandowskiego) reklamowkami o 300 mld (tk wogole komisarz lewandowski chyba nie postepowal zgodnie z przysuiega jaka sklada komisarz - ale tu cie halewicz odsylam do traktatu lizbonskiego)
@LOS:
Macie oczywiście rację, ale co z tego?
Jest oczywiste, że w obecnym parlamencie nie ma szans na postawienie Sikorskiego przed Trybunałem Stanu.
Na szczęście Angole pokazali eurofederastom figę - zatem szanse na federację są żadne. Zanim eurofederaści coś wymyślą, co da się przepchnąć, to cały ten bajzel się rozsypie.
Poza tym - nie przypominam sobie, abyście postulowali postawienie Lecha Kaczyńskiego przed Trybunał Stanu za podpisanie traktatu lizbońskiego.
Macie oczywiście rację, ale co z tego?
Jest oczywiste, że w obecnym parlamencie nie ma szans na postawienie Sikorskiego przed Trybunałem Stanu.
Na szczęście Angole pokazali eurofederastom figę - zatem szanse na federację są żadne. Zanim eurofederaści coś wymyślą, co da się przepchnąć, to cały ten bajzel się rozsypie.
Poza tym - nie przypominam sobie, abyście postulowali postawienie Lecha Kaczyńskiego przed Trybunał Stanu za podpisanie traktatu lizbońskiego.
Skandaliczne jest to, że jakiś anonim wrzuca spam na forum. Nie obchodzi mnie, co sądzi o Sikorskim jakaś partia. To, co ja o nim sądzę, nie nadaje się do napisania na forum. Fanie LOS-u, niech partia, którą tak reklamujesz/czytaj wrzucasz spamy/ wyłoży kasę i takie rzeczy zamieści w prasie albo odpłatnie na jakimś portalu. Dlaczego mam coś takiego czytać na forum? Jak będę chciała, to sobie radio lub tv włączę albo wejdę na portal z wiadomościami. Jako anarchistka protestuję! Dlaczego ktoś bezkarnie wrzuca spam na forum i nie ponosi za to żadnych konsekwencji?
Niech wszyscy, którzy źle mi życzą, pocałują mnie w d*pę.
@ Ktos i Kasandra
Twoj post jest bardzo niesmaczny, przywolujesz argumenty historyczne, niestety bardzo je kaleczac i skladajac bez ladu i skladu
jezeli nacjonalizm uwazasz za glowna przyczyne dwoch woen swiatowych, to gratuluje Ci plytkiego spojrzenia
jezeli nacjonalizm miedzywojenny porownujesz do obecnego, gratuluje Ci skromnych horyzontow
jezeli miedzy konserwatyzmem i nacjonalizmem stawiasz znak rownosci (tego nie wiem - nie wynika to dokladnie z Twojej wypowiedzi), to rowniez jestes w bledzie
piszac o polskim nacjonalizmie czasow demokracji szlacheckiej czy oligarchii magnackiej - jestes smieszna, polski nacjonalizm (ideologia) zaczal rozwijac sie dopiero w 2 pol XIX wieku (i do tej tradycji nawiazuja takie ugrupowania jak los czy inne nopy onry itp dziwactwa - mysli poplawskiego, balickiego, dmowskiego, znaju?), a narodzil sie 100 lat wczesniej w wklk brytani i mial wspolny pien z liberalizmem
wreszcie zastanow sie nad samym stwerdzeniem "dwie wojny swiatowe" - czy nie jest to bledne twierdzenie... abstrahujac od tego, ze za 200 lat pewnie bedzie sie pisac o jednej wojnie 30 letniej, to byly przede wszytskim wojny europejskie (afryka byla tylko obszarem walk panstw europejskich) oraz konflik amerykansko -japonski,
jest to o tyle wazne, ze obie wojny swiatowe mozna traktowac jako europejska wojne domowa... i polecam ci np klasyczne dzielo toynbee'go
wowczas zrozumiesz dlaczego wojny swiatowe byly koncem cywilizacji europejskiej, a ue to czas epigonow (przedluzony zimnowojennym napieciem) i faza degeneracji cywilizacji
pozniej polecam ci refleksje bardzie natury prawnej... do jakiej unii wstepowalismy, a czym unia jest obecnie, co zmienil trakta z lizbony (ciekawe czy blyskotliwy Halewicz wie?)
a dalej refleksje natury ekonomicznej... czyli dlaczego euro to projekt polityczny realizowany wbrew zasadom zdrowego rozsadku (wbrew opinii wiekszosci szanowanych ekonomistow... polecam oczywiscie tych pozaeuropejskich lub niezaleznych, jak np szkole austriacka)
niestety czekaja nas ciekawe czasy
wszystkim zycze duzo szczescia!!! good luck
@Halewicz co do gry dyplomatycznej Radka (nie mowcie Radoslaw bo tak sie nie nazywa!)... skoro taki swiatly jestes, to nas oswiec jakie sa cele tej gry, bo gra sie zawsze po cos, a wiec... celem Polski jest?
Twoj post jest bardzo niesmaczny, przywolujesz argumenty historyczne, niestety bardzo je kaleczac i skladajac bez ladu i skladu
jezeli nacjonalizm uwazasz za glowna przyczyne dwoch woen swiatowych, to gratuluje Ci plytkiego spojrzenia
jezeli nacjonalizm miedzywojenny porownujesz do obecnego, gratuluje Ci skromnych horyzontow
jezeli miedzy konserwatyzmem i nacjonalizmem stawiasz znak rownosci (tego nie wiem - nie wynika to dokladnie z Twojej wypowiedzi), to rowniez jestes w bledzie
piszac o polskim nacjonalizmie czasow demokracji szlacheckiej czy oligarchii magnackiej - jestes smieszna, polski nacjonalizm (ideologia) zaczal rozwijac sie dopiero w 2 pol XIX wieku (i do tej tradycji nawiazuja takie ugrupowania jak los czy inne nopy onry itp dziwactwa - mysli poplawskiego, balickiego, dmowskiego, znaju?), a narodzil sie 100 lat wczesniej w wklk brytani i mial wspolny pien z liberalizmem
wreszcie zastanow sie nad samym stwerdzeniem "dwie wojny swiatowe" - czy nie jest to bledne twierdzenie... abstrahujac od tego, ze za 200 lat pewnie bedzie sie pisac o jednej wojnie 30 letniej, to byly przede wszytskim wojny europejskie (afryka byla tylko obszarem walk panstw europejskich) oraz konflik amerykansko -japonski,
jest to o tyle wazne, ze obie wojny swiatowe mozna traktowac jako europejska wojne domowa... i polecam ci np klasyczne dzielo toynbee'go
wowczas zrozumiesz dlaczego wojny swiatowe byly koncem cywilizacji europejskiej, a ue to czas epigonow (przedluzony zimnowojennym napieciem) i faza degeneracji cywilizacji
pozniej polecam ci refleksje bardzie natury prawnej... do jakiej unii wstepowalismy, a czym unia jest obecnie, co zmienil trakta z lizbony (ciekawe czy blyskotliwy Halewicz wie?)
a dalej refleksje natury ekonomicznej... czyli dlaczego euro to projekt polityczny realizowany wbrew zasadom zdrowego rozsadku (wbrew opinii wiekszosci szanowanych ekonomistow... polecam oczywiscie tych pozaeuropejskich lub niezaleznych, jak np szkole austriacka)
niestety czekaja nas ciekawe czasy
wszystkim zycze duzo szczescia!!! good luck
@Halewicz co do gry dyplomatycznej Radka (nie mowcie Radoslaw bo tak sie nie nazywa!)... skoro taki swiatly jestes, to nas oswiec jakie sa cele tej gry, bo gra sie zawsze po cos, a wiec... celem Polski jest?
Anonimie dziecię przesłodkie właściwie nie bardzo rozumiem co Ty ptaszyno próbujesz z siebie wydobyć; )
Papcio A.Toynbee ze swoją wydumaną wojenną teorią państwa uniwersalnego opierał się głównie na imperiach starożytności. Jego poglądy zostały dawno obalone chociażby przez Ropera i Bagbiego. Sorry kolego ale podawanie za przykład autora któremu wykazano braki w naukowym rozpatrywaniu historii jest kuriozalne. Nie mówiąc już o tym ze biedaczysko kopnął w kalendarium na długo przed tym jak unia się w pełni uformowała. Ale masz plusa bo setnie się ubawiłem;)
Przeczytaj dokładnie co napisałem: nigdy nie mówiłem o nacjonalizmie polskiej szlachty ( sic!), tylko o jej schyłkowej głupocie - analogia do tego co dziś plotą jej mrocznawi epigoni czyli organizacja o dumnej nazwie LOS..( taki los ha,ha;)
Nacjonalizm wywołał pierwszą wojnę światową ponieważ główni gracze z ówczesnej Europy ( Francja, Austro -Wegry, Niemcy, Anglia, Rosja, Włochy) brutalnie walczyli jedynie o imperialne interesy własnych elit. Podsycano to niezwykle emocjonalnymi podziałami narodowościowymi, czego najjaskrawszym przykładem była teoria darwinizmu społecznego ( głosiła iż narody muszą ze sobą walczyć na zasadzie konkurencji międzygatunkowej, gdzie zwycięża silniejszy). No i se powalczyły.
O drugiej odsłonie i losach smętnego malarza nie chce mi się pisać bo szkoda palców na oczywistości - wiesz, narodowi socjaliści, uber ales itd..
p.s. O jakiej szkole austriackiej właściwie mówisz bo nie pojmuje tej luźnej dygresji?;)
Papcio A.Toynbee ze swoją wydumaną wojenną teorią państwa uniwersalnego opierał się głównie na imperiach starożytności. Jego poglądy zostały dawno obalone chociażby przez Ropera i Bagbiego. Sorry kolego ale podawanie za przykład autora któremu wykazano braki w naukowym rozpatrywaniu historii jest kuriozalne. Nie mówiąc już o tym ze biedaczysko kopnął w kalendarium na długo przed tym jak unia się w pełni uformowała. Ale masz plusa bo setnie się ubawiłem;)
Przeczytaj dokładnie co napisałem: nigdy nie mówiłem o nacjonalizmie polskiej szlachty ( sic!), tylko o jej schyłkowej głupocie - analogia do tego co dziś plotą jej mrocznawi epigoni czyli organizacja o dumnej nazwie LOS..( taki los ha,ha;)
Nacjonalizm wywołał pierwszą wojnę światową ponieważ główni gracze z ówczesnej Europy ( Francja, Austro -Wegry, Niemcy, Anglia, Rosja, Włochy) brutalnie walczyli jedynie o imperialne interesy własnych elit. Podsycano to niezwykle emocjonalnymi podziałami narodowościowymi, czego najjaskrawszym przykładem była teoria darwinizmu społecznego ( głosiła iż narody muszą ze sobą walczyć na zasadzie konkurencji międzygatunkowej, gdzie zwycięża silniejszy). No i se powalczyły.
O drugiej odsłonie i losach smętnego malarza nie chce mi się pisać bo szkoda palców na oczywistości - wiesz, narodowi socjaliści, uber ales itd..
p.s. O jakiej szkole austriackiej właściwie mówisz bo nie pojmuje tej luźnej dygresji?;)
tzw. szkoła austriacka w ekonomii jest tylko jedna, a przynajmneij wszyscy wiedzą co się kryje pod tym pojęciem
...
co do Toynbeego i jego krytyków... czytałas ich prace w oryginale (uwzgledniajac oczywiscie Studium historii), czy tylko powtarzasz gdzie przeczytane lub zreferowane opinie, bo to co napisalas pokrywa sie np ze bzdurami zawartymi w polskiej wikipedi...
dzielo toynbeego ma swoje wady, powstalo w okresie II wojny swiatowej, ale jedno jest niezaprzeczalne - symptomy upadku cywilizacji, ktore opisał, jak najbardziej sa teraz widoczne... prosty przyklad... o zywotnosci cywilizacji swiadczy np kultura, pytanie: jakie nowe prady kulturalne sa rozwijane w obecnej europie? albo analogicznie... zy europa jest inowacyjna? co takiego ma do zaoferowania swiatu?
...
co do Toynbeego i jego krytyków... czytałas ich prace w oryginale (uwzgledniajac oczywiscie Studium historii), czy tylko powtarzasz gdzie przeczytane lub zreferowane opinie, bo to co napisalas pokrywa sie np ze bzdurami zawartymi w polskiej wikipedi...
dzielo toynbeego ma swoje wady, powstalo w okresie II wojny swiatowej, ale jedno jest niezaprzeczalne - symptomy upadku cywilizacji, ktore opisał, jak najbardziej sa teraz widoczne... prosty przyklad... o zywotnosci cywilizacji swiadczy np kultura, pytanie: jakie nowe prady kulturalne sa rozwijane w obecnej europie? albo analogicznie... zy europa jest inowacyjna? co takiego ma do zaoferowania swiatu?
jakbyś złotko nie zauważył moje pytanie było sarkazmem z tych wszystkich heterodoksyjnych bzdur o likwidacji związków zawodowych i samoregulujących się banków komercyjnych. W obecnej sytuacji ekonomicznej powoływanie się na szkołę wiedeńska jest po prostu nieznajomością jej tez. Strzelasz sobie w nogę bejb.
Podobnie z Toynbeem - gdybyś zuchu czytał jego pracę to wiedziałbyś że on ogłosił możliwość ciągłego trwania cywilizacji zachodniej poprzez solidaryzm i likwidacje podziałów, jednoczenie się ludzi, odnalezienie duchowej jedności, ideowości. Jego praca była straceńczym szukaniem drogi ocalenia dla zachodu i przestrogą dla polityków. Jeżeli przywołujesz tego autora w kwestii budzących się neo-nacjonalizmów, przeczysz sam sobie. Ty po prostu tego nie czytałeś.
ale zabawy dostarczasz mi przedniej wiec kontynuuj ;)
Podobnie z Toynbeem - gdybyś zuchu czytał jego pracę to wiedziałbyś że on ogłosił możliwość ciągłego trwania cywilizacji zachodniej poprzez solidaryzm i likwidacje podziałów, jednoczenie się ludzi, odnalezienie duchowej jedności, ideowości. Jego praca była straceńczym szukaniem drogi ocalenia dla zachodu i przestrogą dla polityków. Jeżeli przywołujesz tego autora w kwestii budzących się neo-nacjonalizmów, przeczysz sam sobie. Ty po prostu tego nie czytałeś.
ale zabawy dostarczasz mi przedniej wiec kontynuuj ;)
no cóż.. czytając Twoje wypowiedz, jedno Ci powiem - naucz się myśleć samodzielnie, bo - cytując klasyka narodu - z glownym nurtem podążają tylko śnięte ryby
(haterodoskysjnośc szkoly austriackiej nie jest zadnym zarzutem, wrecz przeciwnie stanowi komplement)
przypomnij sobie tę rozmowę za 10 lati zobaczymy gdzie wtedy będzie ue,europa i wszyscyeuroentuzjasci razem wzieci
(haterodoskysjnośc szkoly austriackiej nie jest zadnym zarzutem, wrecz przeciwnie stanowi komplement)
przypomnij sobie tę rozmowę za 10 lati zobaczymy gdzie wtedy będzie ue,europa i wszyscyeuroentuzjasci razem wzieci
Za 10 lat Polska będzie jednym z najsilniejszych państw w UE, my będziemy żyli dostatnio, a Wy dalej będziecie smęcić o starej baśni, siedząc w kożuchach przy ognisku, pijąc bimber i czekają na rewolucję:)
Obudź się! Świat się zmienia! Unia Europejska jest faktem, unia narodów jest faktem! Wolę Układ z Schengen, niż stawianie murów wokół granicy.
Obudź się! Świat się zmienia! Unia Europejska jest faktem, unia narodów jest faktem! Wolę Układ z Schengen, niż stawianie murów wokół granicy.
tzw Anonimie
To może pogadamy o skrajnych liberalistach gospodarczych ze szkoły wiedeńskiej w szeregach republikanów US, których polityka gospodarcza doprowadziła do kryzysu? Jak R.E. Poul zawodził o braku potrzeby jakiejkolwiek kontroli państwa nad gospodarką to się musiał biedaczysko zdziwić , gdy trzeba było nacjonalizować bankrutujące banki USA…Albo gadki Rockwella o potrzebie wyprzedania całego sektora publicznego w prywatne ręce? Świetnie byłoby gdybyś również opowiedział nam o amerykańskich przedstawicielach szkoły wiedeńskiej, którzy snują wizje anarchokapializmu , czyli praktycznie likwidacji instytucji państwa. No W. Block np..
W tym świetle ja nie rozumiem jak możesz pokrzykiwać o obronie suwerenności państwa przytaczając jednocześnie skrajnie antypaństwową szkołę ekonomii?
Pomijając fakt ze kompletnie nie rozumiesz przytaczanych przez siebie haseł, to jeszcze krótka lekcja historii ekonomii:
źródłem obecnego kryzysu jest deregulacja rynku kapitałowego i finansowego, a wiec właśnie wdrażania min. metod szkoły wiedeńskiej. Stało się to w konsekwencji neoliberalnej polityki wprowadzonej w USA i Wlk. Brytanii na początku lat 80. W latach 90 umocnienie się globalnego samodzielnego rynku finansowego jako niezależnego bytu zaczęło rozsadzać dotychczasowy tryb państw i społeczeństw. To co obecnie się dzieje jest próbą okiełznania chaosu ekonomicznego poprzez instytucje państwowe, ale one są już za słabe żeby walczyć z „niewidzialną ręką rynków finansowych”. Dlatego musi dość do unifikacji fiskalnej i częściowej regulacji chaotycznego przepływu pieniądza. Inaczej każde państwo europejskie będzie jak piórko na wietrze.
To może pogadamy o skrajnych liberalistach gospodarczych ze szkoły wiedeńskiej w szeregach republikanów US, których polityka gospodarcza doprowadziła do kryzysu? Jak R.E. Poul zawodził o braku potrzeby jakiejkolwiek kontroli państwa nad gospodarką to się musiał biedaczysko zdziwić , gdy trzeba było nacjonalizować bankrutujące banki USA…Albo gadki Rockwella o potrzebie wyprzedania całego sektora publicznego w prywatne ręce? Świetnie byłoby gdybyś również opowiedział nam o amerykańskich przedstawicielach szkoły wiedeńskiej, którzy snują wizje anarchokapializmu , czyli praktycznie likwidacji instytucji państwa. No W. Block np..
W tym świetle ja nie rozumiem jak możesz pokrzykiwać o obronie suwerenności państwa przytaczając jednocześnie skrajnie antypaństwową szkołę ekonomii?
Pomijając fakt ze kompletnie nie rozumiesz przytaczanych przez siebie haseł, to jeszcze krótka lekcja historii ekonomii:
źródłem obecnego kryzysu jest deregulacja rynku kapitałowego i finansowego, a wiec właśnie wdrażania min. metod szkoły wiedeńskiej. Stało się to w konsekwencji neoliberalnej polityki wprowadzonej w USA i Wlk. Brytanii na początku lat 80. W latach 90 umocnienie się globalnego samodzielnego rynku finansowego jako niezależnego bytu zaczęło rozsadzać dotychczasowy tryb państw i społeczeństw. To co obecnie się dzieje jest próbą okiełznania chaosu ekonomicznego poprzez instytucje państwowe, ale one są już za słabe żeby walczyć z „niewidzialną ręką rynków finansowych”. Dlatego musi dość do unifikacji fiskalnej i częściowej regulacji chaotycznego przepływu pieniądza. Inaczej każde państwo europejskie będzie jak piórko na wietrze.
ech, co do sytuacji w us, polecam np to
http://www.youtube.com/watch?v=Usq2eiqCfjU
....
co do wywodow o zrodlach kryzysu,
powiedz mi w takim razie jakim cudem tak lawinowo wzroslo zadluzenie panstw wlasnie od lat 80tych, skoro w twoim obrazie tymi dobrymi sa silne panstwa
http://www.gfmag.com/tools/global-database/economic-data/10403-total-debt-to-gdp.html#axzz1gEgBOrim
....
unia fiskalna to bardzo grozny eksperyment, tak naprawdy kolejny (po euro) wprowadzony wbrem licznym racja ekonomistow
przed wprowadzeniem euro wielu mowilo, ze konkurencja walutowa moze byc wartoscia samoistna ue - uznani byli za oszolomow (paradoksalne w kontekscie obecnej sytuacji)
to samo mozna powiedziec o podatkach (pytanie za 100 punktow czy w usa istnieje jednolity system podatkowy?)
....
Halewicz, Polska za 10 lat...
cieszy mnie Twoja wiara w przyszłość, ja jestem bardziej pesymistyczny, za góra 2 lata (moze juz w 2012) poznamy na wlasnej skorze czym jest kryzys i dlaczego kraj nie ma zadnych argumentow zeby sie obronic (spójrz na oprocentowanie polskich obligacji na dzien dzisiejszy, porownaj do niemeickich, czeskich i wloskich - do kogo nam najblizej?)
za 10 lat UE nie bedzie w obecnym ksztalcie, jezeli zwyciezy zdrowy rozsadek to europa zrobi krok wstecz do modelu wspolnot, jak zwycieza eurokratyczni utopisci, to ue podzieli los zwiazku sowieckieko... juz zreszta sie mowi o ekonomii i ekonomii europejskiej, tak jak kiedys mowiono o ekonomii i ekonomii socjalistycznej
http://www.youtube.com/watch?v=Usq2eiqCfjU
....
co do wywodow o zrodlach kryzysu,
powiedz mi w takim razie jakim cudem tak lawinowo wzroslo zadluzenie panstw wlasnie od lat 80tych, skoro w twoim obrazie tymi dobrymi sa silne panstwa
http://www.gfmag.com/tools/global-database/economic-data/10403-total-debt-to-gdp.html#axzz1gEgBOrim
....
unia fiskalna to bardzo grozny eksperyment, tak naprawdy kolejny (po euro) wprowadzony wbrem licznym racja ekonomistow
przed wprowadzeniem euro wielu mowilo, ze konkurencja walutowa moze byc wartoscia samoistna ue - uznani byli za oszolomow (paradoksalne w kontekscie obecnej sytuacji)
to samo mozna powiedziec o podatkach (pytanie za 100 punktow czy w usa istnieje jednolity system podatkowy?)
....
Halewicz, Polska za 10 lat...
cieszy mnie Twoja wiara w przyszłość, ja jestem bardziej pesymistyczny, za góra 2 lata (moze juz w 2012) poznamy na wlasnej skorze czym jest kryzys i dlaczego kraj nie ma zadnych argumentow zeby sie obronic (spójrz na oprocentowanie polskich obligacji na dzien dzisiejszy, porownaj do niemeickich, czeskich i wloskich - do kogo nam najblizej?)
za 10 lat UE nie bedzie w obecnym ksztalcie, jezeli zwyciezy zdrowy rozsadek to europa zrobi krok wstecz do modelu wspolnot, jak zwycieza eurokratyczni utopisci, to ue podzieli los zwiazku sowieckieko... juz zreszta sie mowi o ekonomii i ekonomii europejskiej, tak jak kiedys mowiono o ekonomii i ekonomii socjalistycznej
@Hal:
Czym innym jest układ z Schengen, swoboda podróży, zamieszkania czy podejmowania pracy i brak wewnętrznych ceł.
Czym innym natomiast jest obecny eurosocjalizm, z oddaniem suwerenności do Brukseli.
Bo jeśli:
- nie wolno nam (Polakom) stanowić prawa bez akceptacji UE
- nie wolno nam współpracować gospodarczo czy politycznie z krajami spoza Unii bez akceptacji UE
- nie wolno nam okreslać samodzielnie wysokości i rodzaju podatków
- niezabawem (co postuluje większosć euroentuzjastów, nie wyłączając PiS-u) dostaniemy unijne zwierzchnictwo nad armią
..to czy Polska jest jeszcze suwerennym krajem, czy "terytorium zależnym UE"?
Czym innym jest układ z Schengen, swoboda podróży, zamieszkania czy podejmowania pracy i brak wewnętrznych ceł.
Czym innym natomiast jest obecny eurosocjalizm, z oddaniem suwerenności do Brukseli.
Bo jeśli:
- nie wolno nam (Polakom) stanowić prawa bez akceptacji UE
- nie wolno nam współpracować gospodarczo czy politycznie z krajami spoza Unii bez akceptacji UE
- nie wolno nam okreslać samodzielnie wysokości i rodzaju podatków
- niezabawem (co postuluje większosć euroentuzjastów, nie wyłączając PiS-u) dostaniemy unijne zwierzchnictwo nad armią
..to czy Polska jest jeszcze suwerennym krajem, czy "terytorium zależnym UE"?
@Sadyl - biorąc pod uwagę chromą legislację w Polsce, ustanawianie idiotycznego prawa, brak przepisów wykonawczych do wielu ustaw, istny burdel prawny...nie ma nic przeciwko, aby przepisy prawa były zatwierdzane przez UE - może to w końcu zacznie pomagać w stanowieniu prawa.
Również nie widzę żadnego zagrożenia suwerenności Polski, jeśli jako członek UE mamy uzgadniać z naszymi partnerami unijnymi jaką przyjmujemy wspólną politykę zagraniczną i gospodarczą, unifikujemy podatki i mamy wspólną, dobrze zorganizowaną i wyposażoną armię (nie mam nic przeciwko, aby nasi żołnierze latali na Tornadach i jeździli Leopardami - to jest dopiero uzbrojenie!!)
Również nie widzę żadnego zagrożenia suwerenności Polski, jeśli jako członek UE mamy uzgadniać z naszymi partnerami unijnymi jaką przyjmujemy wspólną politykę zagraniczną i gospodarczą, unifikujemy podatki i mamy wspólną, dobrze zorganizowaną i wyposażoną armię (nie mam nic przeciwko, aby nasi żołnierze latali na Tornadach i jeździli Leopardami - to jest dopiero uzbrojenie!!)
oczywiscie Szwajcaria ma to szczęscię, że położona jest wysoko w górach i od początku XIX wieku nie uczestniczyła zbrojnie w żadnej wojnie
ale fakt, że siłą ich gospodarki jest sektor bankowy oraz dobra luksusowe nie jest żadnym prezentem od opatrzności, czy czymś przypadkowym - jest to efekt mądrości tego narodu, który notabene osiągając tak wysoki poziom cywilizacyjny i tak wysoki poziom bogactwa per capita, potrafi najpełniej w europie realizować ducha demokracji
również kwestie armii dobrze rozwiązali - pod tym względem szwajcaria wraz z izraelem mogą stanowić wzór
ale fakt, że siłą ich gospodarki jest sektor bankowy oraz dobra luksusowe nie jest żadnym prezentem od opatrzności, czy czymś przypadkowym - jest to efekt mądrości tego narodu, który notabene osiągając tak wysoki poziom cywilizacyjny i tak wysoki poziom bogactwa per capita, potrafi najpełniej w europie realizować ducha demokracji
również kwestie armii dobrze rozwiązali - pod tym względem szwajcaria wraz z izraelem mogą stanowić wzór
@Hal:
"ustanawianie idiotycznego prawa, brak przepisów wykonawczych do wielu ustaw, istny burdel prawny"
Wypisz-wymaluj: s****zka legislacyjna europarlamentu.
To, że kierują nami od lat idioci, nie oznacza, że będzie nam lepiej pod rządami innych, zagranicznych idiotów.
A co do Szwajcarii:
Skoro istnieje przykład państwa, nie będącego członkiem UE i radzącego sobie w pojedynkę, to znaczy, że zdanie "Żaden kraj w Europie nie poradzi sobie w pojedynkę" z logicznego punktu widzenia jest fałszywe.
A - wspomnisz niezabawem moje słowa - takich przykładów będzie więcej :)
"ustanawianie idiotycznego prawa, brak przepisów wykonawczych do wielu ustaw, istny burdel prawny"
Wypisz-wymaluj: s****zka legislacyjna europarlamentu.
To, że kierują nami od lat idioci, nie oznacza, że będzie nam lepiej pod rządami innych, zagranicznych idiotów.
A co do Szwajcarii:
Skoro istnieje przykład państwa, nie będącego członkiem UE i radzącego sobie w pojedynkę, to znaczy, że zdanie "Żaden kraj w Europie nie poradzi sobie w pojedynkę" z logicznego punktu widzenia jest fałszywe.
A - wspomnisz niezabawem moje słowa - takich przykładów będzie więcej :)
to dobre,
mają jeden banalny sposób na zatrzymanie wzrostu franka - wystarczy uruchomić drukarki,
w przeciwieństwie do krajów, które straciły suwerenność walutową i możliwość decydowania o poiomie pieniądza i stopach procentowych euro (co taka grecja albo portugalia, czy irlandia moze powiedziec w tej kwestii? - liczy sie przeciez interes niemiec), szwajcaria ma wielki atut w postaci waluty uznawanej za najbezpieczniejsza na swiecie, zabezpieczonej zlotem... dla eksporterow szwajcarskich wysoki kurs franka przejciowo moze stanowic problem, ale frank na pewno nie jest problemem szwajcarii - jest jednym z jej najwieszkych dobr
mają jeden banalny sposób na zatrzymanie wzrostu franka - wystarczy uruchomić drukarki,
w przeciwieństwie do krajów, które straciły suwerenność walutową i możliwość decydowania o poiomie pieniądza i stopach procentowych euro (co taka grecja albo portugalia, czy irlandia moze powiedziec w tej kwestii? - liczy sie przeciez interes niemiec), szwajcaria ma wielki atut w postaci waluty uznawanej za najbezpieczniejsza na swiecie, zabezpieczonej zlotem... dla eksporterow szwajcarskich wysoki kurs franka przejciowo moze stanowic problem, ale frank na pewno nie jest problemem szwajcarii - jest jednym z jej najwieszkych dobr
@sadyl - nie kierują nami idioci, a dyletanci. KPC to narzędzie nie do sprawiedliwego osądzania przedmiotu sprawy, a szybkiego zamykania postępowań (vide słynna już patologiczna prekluzja dowodowa).
Nie pozwól Szwajcarom gromadzić kasy z całego świata i już jest po nich. W szwajcarskim systemie bankowym obraca się TRYLIONAMI dolarów/euro - z których to państwo żyje. Tylko dlatego Szwajcaria egzystuje. Poza dobrami luksusowymi, oni nic nie produkują istotnego - kroją kasę z bankowych prowizji, niebotyczną kasę. Dlatego nie chcą do UE - bo i po co?
Nie pozwól Szwajcarom gromadzić kasy z całego świata i już jest po nich. W szwajcarskim systemie bankowym obraca się TRYLIONAMI dolarów/euro - z których to państwo żyje. Tylko dlatego Szwajcaria egzystuje. Poza dobrami luksusowymi, oni nic nie produkują istotnego - kroją kasę z bankowych prowizji, niebotyczną kasę. Dlatego nie chcą do UE - bo i po co?
dads, anonim
wobec youtuba lepsze są książki
A. Wajda,Globalizacja społeczeństw i jego rozwój, Warszawa 2011,
Z. Bauman, Nowoczesność i zagłada, Warszawa 1992,
Z. Bauman, Globalizacja, Warszawa 2000,
M. Blaug, Teoria Ekonomii, Warszawa 2000,
M. Blyth, Great transformation - economic ideas and instytutional change in XX century, Cambrige 2002
wobec youtuba lepsze są książki
A. Wajda,Globalizacja społeczeństw i jego rozwój, Warszawa 2011,
Z. Bauman, Nowoczesność i zagłada, Warszawa 1992,
Z. Bauman, Globalizacja, Warszawa 2000,
M. Blaug, Teoria Ekonomii, Warszawa 2000,
M. Blyth, Great transformation - economic ideas and instytutional change in XX century, Cambrige 2002
nie pytałem o Twoją ocenę youtuba;)
mimo wszystko filmik polecam i diagramy tez, zanim ukaże się to w wersji ksiązkowej pewnie miną dwa lata (pierwszy plus internetu - aktualność), poza tym w ksiązkach wszystkiego napisać nie można, tak już jest że jak się pisze, to nie można być zbytnio kontrowersyjnym (drugi plus youtuba)
...
@ Ktoś i Kasandra - a gdybyś miała napisać coś od siebie, nie popierając się żadnym autorem i nie uciekąjąc od dyskusji i do tego napisać szczerze...
Czym się skończy eksperyment europejski?
Według mnie: rozpadem UE w przeciągu 10 lat oraz biedą i nędzą kilku społeczeństw. Poradzą sobie Brytyjczycy i Niemcy (którzy oskarżani będą o rozpad UE). Polska będzie "osierocona", bez pomysłów na siebie... a fanatyczni euroentuzjasci i lewaccy akademicy
oskarza o rozpadk demokratyczne spolecznestwa (np. irladnczyków - sprawa traktatu; dunczykow - najbardziej eurosceptyczne spoleczenstwo w ue, brytyjczykow), a w kraju pewnie PIS i faszystów..
mimo wszystko filmik polecam i diagramy tez, zanim ukaże się to w wersji ksiązkowej pewnie miną dwa lata (pierwszy plus internetu - aktualność), poza tym w ksiązkach wszystkiego napisać nie można, tak już jest że jak się pisze, to nie można być zbytnio kontrowersyjnym (drugi plus youtuba)
...
@ Ktoś i Kasandra - a gdybyś miała napisać coś od siebie, nie popierając się żadnym autorem i nie uciekąjąc od dyskusji i do tego napisać szczerze...
Czym się skończy eksperyment europejski?
Według mnie: rozpadem UE w przeciągu 10 lat oraz biedą i nędzą kilku społeczeństw. Poradzą sobie Brytyjczycy i Niemcy (którzy oskarżani będą o rozpad UE). Polska będzie "osierocona", bez pomysłów na siebie... a fanatyczni euroentuzjasci i lewaccy akademicy
oskarza o rozpadk demokratyczne spolecznestwa (np. irladnczyków - sprawa traktatu; dunczykow - najbardziej eurosceptyczne spoleczenstwo w ue, brytyjczykow), a w kraju pewnie PIS i faszystów..
2 milinony czy miliardy?
jak pierwsza kwota - to tyle sam Halewicz moglby sypnac ze swojej kieszeni
2 miliardy to tez grosze, jak nie wiedza skad wziasc niech zapytaja prawie najlepszego mistra finansow w europie
....
szwajcaria w kazdej chwili moze obnizyc kurs franka,
nie robi tego bo narazie sie to jej oplaca, gospodarka nie znajduje w zlym stanie i na pewno nie ledwo zipie, poza tym pare meisiecy wysokiego kursu nie powinno burzyc polityki budowanej przez lata
to szwajcarzy maja wszystkie atuty w swoich rekach i nad ich sytuacja wcale bym nie ubolewal
jak pierwsza kwota - to tyle sam Halewicz moglby sypnac ze swojej kieszeni
2 miliardy to tez grosze, jak nie wiedza skad wziasc niech zapytaja prawie najlepszego mistra finansow w europie
....
szwajcaria w kazdej chwili moze obnizyc kurs franka,
nie robi tego bo narazie sie to jej oplaca, gospodarka nie znajduje w zlym stanie i na pewno nie ledwo zipie, poza tym pare meisiecy wysokiego kursu nie powinno burzyc polityki budowanej przez lata
to szwajcarzy maja wszystkie atuty w swoich rekach i nad ich sytuacja wcale bym nie ubolewal
Na szczęście na tym forum posty się zapisują i można się cofnąć do 2004 roku, także zaczekam te 10 lat, żebyś "odszczekał" te swoje fatalistyczne wizje Polski i UE. A jestem wręcz pewien, że będziesz miał co "odszczekiwać" - o ile w ogóle będziesz miał odwagę cywilną to zrobić:)
Najlepiej faktycznie by było stworzyć taki rezerwat dla wszelkiej maści nacjonalistów i narodowców, umieścić ich we własnym sosie i pozostawić samych sobie - stworzyć im taki raj nacjonalistyczny, podzielony na małe narodowe księstwa, rządzone przez niepodzielnych władców (z ramienia Wolski, Kaczyński, Węgier Orban, itd.) - tam będą mogli odbywać parady z pochodniami, prowadzić bitwy, zaostrzać kodeks karny...i żyć w tej utopii, póki sami się nie wybiją.
A dookoła Wielki Mur Hadriana, który normalność będzie chronić od nienormalności^^
Najlepiej faktycznie by było stworzyć taki rezerwat dla wszelkiej maści nacjonalistów i narodowców, umieścić ich we własnym sosie i pozostawić samych sobie - stworzyć im taki raj nacjonalistyczny, podzielony na małe narodowe księstwa, rządzone przez niepodzielnych władców (z ramienia Wolski, Kaczyński, Węgier Orban, itd.) - tam będą mogli odbywać parady z pochodniami, prowadzić bitwy, zaostrzać kodeks karny...i żyć w tej utopii, póki sami się nie wybiją.
A dookoła Wielki Mur Hadriana, który normalność będzie chronić od nienormalności^^
tzwa, dads
hmm..naprawdę nie wiem jak to się potoczy, myślę ze nikt tego nie wie. Wszystko zależy od dalekowzroczności przywódców europejskich. Jeżeli będą grali na własne małe interesiki to faktycznie czeka nas kataklizm. Teraz potrzeba polityków z jajami i wizją. Czy takich teraz mamy, kurde nie wiem
hmm..naprawdę nie wiem jak to się potoczy, myślę ze nikt tego nie wie. Wszystko zależy od dalekowzroczności przywódców europejskich. Jeżeli będą grali na własne małe interesiki to faktycznie czeka nas kataklizm. Teraz potrzeba polityków z jajami i wizją. Czy takich teraz mamy, kurde nie wiem
Integracja - TAK, Wypaczenie - NIE
należy powrócić do modelu Wspólnot, zachować wszystko co wpływa na rozwój: wspólny rynek, swobody, w tym Schengen,
warto wprowadzić elementy polityki zagranicznej oraz - tu mam inne zdanie niż sadyl - wspólną armię europejską
należy odrzucić wszelkie utopie (zwlaszcza pakiety klimatyczne i emisje co2), ograniczyć kompetencje urzędników w Brukseli, kompetencje prawotwórczą, skończyć z euro w obecnym kształcie (albo powrót do walut narodowych - albo euro w nowym kształcie), warunków powowdzenia projektu europejskiego jest wiele (zgadzam się, że państwa takie jak Niemcy czy Francja - np. wojna w Libii, powinny ograniczyć swoje partykularne interesy), wzmocnić legitymację demokratyczną w UE i co równie ważne przywrócić Europie tozsamość - polityka imigracyjna powinna być wspołna dla całej Europy i nie być żadnym tematem tabu (wzory amerykańskie)
a w tak pomyślanej Europie każde państwo powinno rozwijać się swoim tempem - w Europie dwóch predkosci nie ma nic złego, Polska i inne kraje bloku wschodniego mają wiele do nadgonienia, wiec dlaczego nie pozwolic im rozwijac sie swoim tempem? duzo szybszym niż tempo rozwoju gospodarek wysokorozwinietych (wiem, ze jest to nowe spojrzenie na europe dwoch predkosci, zupelnie nie obecne w polskich mediach - gdzie na sile pchamy sie do klubu dla bogatych, mimo ze jestesmy ciagle golodupcami... tak jakby regulacje korzystne dla gospodarki holandii, niemiec, automatycznie mialyby byc korzystne dla polski)
Polska ma wiele atutów: polozenie, surowce,olbrzymi kapital spoleczny, galezie przemyslu, ktore nalezaloby reaktywowac...
niestety zamiast tworzyc wlasna historie, prowadzimy polityke brzydkiej panny bez posagu (odsylam do jednego z pierwszych postow)
należy powrócić do modelu Wspólnot, zachować wszystko co wpływa na rozwój: wspólny rynek, swobody, w tym Schengen,
warto wprowadzić elementy polityki zagranicznej oraz - tu mam inne zdanie niż sadyl - wspólną armię europejską
należy odrzucić wszelkie utopie (zwlaszcza pakiety klimatyczne i emisje co2), ograniczyć kompetencje urzędników w Brukseli, kompetencje prawotwórczą, skończyć z euro w obecnym kształcie (albo powrót do walut narodowych - albo euro w nowym kształcie), warunków powowdzenia projektu europejskiego jest wiele (zgadzam się, że państwa takie jak Niemcy czy Francja - np. wojna w Libii, powinny ograniczyć swoje partykularne interesy), wzmocnić legitymację demokratyczną w UE i co równie ważne przywrócić Europie tozsamość - polityka imigracyjna powinna być wspołna dla całej Europy i nie być żadnym tematem tabu (wzory amerykańskie)
a w tak pomyślanej Europie każde państwo powinno rozwijać się swoim tempem - w Europie dwóch predkosci nie ma nic złego, Polska i inne kraje bloku wschodniego mają wiele do nadgonienia, wiec dlaczego nie pozwolic im rozwijac sie swoim tempem? duzo szybszym niż tempo rozwoju gospodarek wysokorozwinietych (wiem, ze jest to nowe spojrzenie na europe dwoch predkosci, zupelnie nie obecne w polskich mediach - gdzie na sile pchamy sie do klubu dla bogatych, mimo ze jestesmy ciagle golodupcami... tak jakby regulacje korzystne dla gospodarki holandii, niemiec, automatycznie mialyby byc korzystne dla polski)
Polska ma wiele atutów: polozenie, surowce,olbrzymi kapital spoleczny, galezie przemyslu, ktore nalezaloby reaktywowac...
niestety zamiast tworzyc wlasna historie, prowadzimy polityke brzydkiej panny bez posagu (odsylam do jednego z pierwszych postow)
Aby w Europie mieć głos i być słuchanym, trzeba mieć audytorium - i Sikorski i Tusk takowe mają. Nie obawiam się jutra, obawiam się tylko tych, którzy zaklinają rzeczywistość, aby nam się nie powiodło - co raczej należy traktować w kategoriach zdrady narodowej, bo jakiż patriota źle życzy własnej ojczyźnie, nieprawdaż?
to nie jest zaklinanie rzeczywistosci,
to jest kasandryczne wołanie...
które mieści się w ramach demokratycznego dyskursu i za te 10 lat zobaczymy, kto miał rację (szczerze, życzę sobie i nam, żebys to Ty miał racje, ale niestety zdrowy rozsądek i kolejne absurdy podpowiadają, że znajdujemy się na równi pochyłej)
to jest kasandryczne wołanie...
które mieści się w ramach demokratycznego dyskursu i za te 10 lat zobaczymy, kto miał rację (szczerze, życzę sobie i nam, żebys to Ty miał racje, ale niestety zdrowy rozsądek i kolejne absurdy podpowiadają, że znajdujemy się na równi pochyłej)
Kasandryczne? KK, to chyba do Ciebie:))))
Widzisz, lepiej wierzyć w sukces naszego rządu, niż napawać się fatalistyczną wizją dnia jutrzejszego. Wszystkie ręce na pokład i należy zaufać kapitanowi statku - jeśli zawiedzie, to zawiśnie na rei, jeśli wyprowadzi nasz statek ze sztormu, chapeau bas dla kapitana.
To co robi Kaczyński, to wzniecanie buntu na okręcie który płynie w sztormie.
W czasie trudnym dla Polski WSZYSCY powinni zachować dyscyplinę społeczną i zawierzyć rządowi i dać mu pełne wsparcie...a nie marnować czas na wiece, marsze z pochodniami i odgrzewanie historii.
Widzisz, lepiej wierzyć w sukces naszego rządu, niż napawać się fatalistyczną wizją dnia jutrzejszego. Wszystkie ręce na pokład i należy zaufać kapitanowi statku - jeśli zawiedzie, to zawiśnie na rei, jeśli wyprowadzi nasz statek ze sztormu, chapeau bas dla kapitana.
To co robi Kaczyński, to wzniecanie buntu na okręcie który płynie w sztormie.
W czasie trudnym dla Polski WSZYSCY powinni zachować dyscyplinę społeczną i zawierzyć rządowi i dać mu pełne wsparcie...a nie marnować czas na wiece, marsze z pochodniami i odgrzewanie historii.
@ KK
trzeba miec jaja zeby postawic cała swoja reputacje i wbrew wszystkim glosic takie rzeczy
http://www.rybinski.eu/?p=3415&lang=pl
trzeba miec jaja zeby postawic cała swoja reputacje i wbrew wszystkim glosic takie rzeczy
http://www.rybinski.eu/?p=3415&lang=pl
@ sadyl
co do armii...
Nato zajmuje sie teraz glownie cyberteroryzmem i innymi bzdurami,
wcale nie wierze, ze art. 5 zadziala,
zreszta w swojej historii NATO nigdy nie przeslo powaznego sprawdzianu, a podobne twory jak np SEATO juz dawno sie rozpadly
oczywiscie nie chce zrywac relacji z NATO
raczej w ramach czlonkowstwa w NATO zbudowac wspolne sily operacyjne Europy... bo zaden kraj europejski nie jest w stanie pozwolic sobie na uczestnictwo w nowym wyscigu zbrojen, ktory sie rozpoczal
USA - Rosja - Chiny - Indie
tu ma szanse tylko Europa,
a wyzwania czekają ją powazne, np wojna izraelsko-iranska
bedziemy udawali ze nic sie nei dzieje?
co do armii...
Nato zajmuje sie teraz glownie cyberteroryzmem i innymi bzdurami,
wcale nie wierze, ze art. 5 zadziala,
zreszta w swojej historii NATO nigdy nie przeslo powaznego sprawdzianu, a podobne twory jak np SEATO juz dawno sie rozpadly
oczywiscie nie chce zrywac relacji z NATO
raczej w ramach czlonkowstwa w NATO zbudowac wspolne sily operacyjne Europy... bo zaden kraj europejski nie jest w stanie pozwolic sobie na uczestnictwo w nowym wyscigu zbrojen, ktory sie rozpoczal
USA - Rosja - Chiny - Indie
tu ma szanse tylko Europa,
a wyzwania czekają ją powazne, np wojna izraelsko-iranska
bedziemy udawali ze nic sie nei dzieje?
@dd:
Uważasz, że Angole czy Francuzi podzielą się swoją władzą nad bronią atomową w ramach wspólnej, europejskiej armii? Nie sądzę.
Byłaby to tylko fasada - gdzie Polacy mogliby robić za mięso armatnie - ale nie odegraliby żadnej znaczącej miltarnej roli.
To już wolę przestarzałe NATO, które jest trzymane w ryzach przez USA.
Amerykanie nie mają interesu gospodarczego w słabej pozycji Polski w Europie - w przeciwieństwie do np. Niemców czy Rosji.
Uważasz, że Angole czy Francuzi podzielą się swoją władzą nad bronią atomową w ramach wspólnej, europejskiej armii? Nie sądzę.
Byłaby to tylko fasada - gdzie Polacy mogliby robić za mięso armatnie - ale nie odegraliby żadnej znaczącej miltarnej roli.
To już wolę przestarzałe NATO, które jest trzymane w ryzach przez USA.
Amerykanie nie mają interesu gospodarczego w słabej pozycji Polski w Europie - w przeciwieństwie do np. Niemców czy Rosji.
~sssd, tzw anonim, dds
thx;)) widać że tez przeczytałeś sporo i masz szerokie horyzonty. W ogóle ja widzę jedna fajną rzecz - wszystkim nam tu zależy żeby nie stracić tego co już jest. Lubie ludzi, którzy mają swoje poglądy, nawet jeżeli na mnie powarkują;)
Co do Hala - wierzcie mi że można się do niego przekonać. Ma swój punkt widzenia, czasem przedstawia to dość mocno, ale generalnie jest ok, tak jak pewnie wszyscy tu;)
To chyba zresztą nasza polska cecha że jak coś to od razu za szable heh..;)
jeśli chodzi o armie europejską - w pełni popieram
thx;)) widać że tez przeczytałeś sporo i masz szerokie horyzonty. W ogóle ja widzę jedna fajną rzecz - wszystkim nam tu zależy żeby nie stracić tego co już jest. Lubie ludzi, którzy mają swoje poglądy, nawet jeżeli na mnie powarkują;)
Co do Hala - wierzcie mi że można się do niego przekonać. Ma swój punkt widzenia, czasem przedstawia to dość mocno, ale generalnie jest ok, tak jak pewnie wszyscy tu;)
To chyba zresztą nasza polska cecha że jak coś to od razu za szable heh..;)
jeśli chodzi o armie europejską - w pełni popieram
@Hal
Tyle, że jak od wielu lat różni "defetyści" trąbili czym się skończy wprowadzanie jednolitej waluty do tak różnych gospodarek jak Niemcy i Grecja oraz zadłużanie całych pokoleń poprzez dodruk pieniędzy - to ekonomiści mainstreamu reagowali podobnie do Ciebie: usmiechem politowania
Niestety - okazało się, że to ci pierwsi mieli rację.
A przypominasz sobie całkiem niedawne trąbienie przez wszystkich mainstreamowych ekonomistach o dobrociach z euro?
Likwidacja ryzyka kursowego, odpornośc na koniunkturę...
I co? Mamy tych mainstreamowych ekonomistów od Keynesa teraz szanować?
Tyle, że jak od wielu lat różni "defetyści" trąbili czym się skończy wprowadzanie jednolitej waluty do tak różnych gospodarek jak Niemcy i Grecja oraz zadłużanie całych pokoleń poprzez dodruk pieniędzy - to ekonomiści mainstreamu reagowali podobnie do Ciebie: usmiechem politowania
Niestety - okazało się, że to ci pierwsi mieli rację.
A przypominasz sobie całkiem niedawne trąbienie przez wszystkich mainstreamowych ekonomistach o dobrociach z euro?
Likwidacja ryzyka kursowego, odpornośc na koniunkturę...
I co? Mamy tych mainstreamowych ekonomistów od Keynesa teraz szanować?
A nie bierzesz pod uwagę, że ta szopka, poważne miny i trąbienie o katastrofie za pięć dwunasta, to tylko pewna manifestacja?
Grecja, poza kontrolą fiskalną, doprowadziła do kryzysu euro - Hiszpania, Portugalia...to samo. Jeśli któreś z państw chce pozostać w strefie euro i UE MUSI poddać się kontroli unijnej. Jedyny błąd jaki został popełniony to ten, że dano wiarę śródziemnomorskim krajom siesty i luzu, że są ekonomicznie rozsądne - a tu d*pa; bo okazało się, że to guaniarzeria za unijne, czytaj nasze, pieniądze.
Grecja, poza kontrolą fiskalną, doprowadziła do kryzysu euro - Hiszpania, Portugalia...to samo. Jeśli któreś z państw chce pozostać w strefie euro i UE MUSI poddać się kontroli unijnej. Jedyny błąd jaki został popełniony to ten, że dano wiarę śródziemnomorskim krajom siesty i luzu, że są ekonomicznie rozsądne - a tu d*pa; bo okazało się, że to guaniarzeria za unijne, czytaj nasze, pieniądze.
Sadyl
ale czy nie sadzisz że obecny kryzys jest kwestią ogólnej destabilizacji przepływu kapitału i wzrostu transakcji spekulacyjnych?
Jak wyglądałby kryzys finansowy na starym kontynencie gdyby nie było mechanizmów typu EBC. Moim zdaniem to nie euro jest winne ale nieregulowana finansjeryzacja gospodarki skojarzona z neoliberalna ideologią i ponadnarodowymi koncernami.
Co do tego wszystkiego ma Keynes, przecież on był interwencjonistą i został zanegowany w l `80?
ale czy nie sadzisz że obecny kryzys jest kwestią ogólnej destabilizacji przepływu kapitału i wzrostu transakcji spekulacyjnych?
Jak wyglądałby kryzys finansowy na starym kontynencie gdyby nie było mechanizmów typu EBC. Moim zdaniem to nie euro jest winne ale nieregulowana finansjeryzacja gospodarki skojarzona z neoliberalna ideologią i ponadnarodowymi koncernami.
Co do tego wszystkiego ma Keynes, przecież on był interwencjonistą i został zanegowany w l `80?
Sporo czytam i zauważam, że "szopka, poważne miny i trąbienie o katastrofie" jest obecna wśród częsci ekonomistów od lat. Ten defetyzm narastał, im bardziej mainstream trąbił o eurosukcesach.
I to nie jest problem braku nadzoru czy unifikacji. To jest właśnie SKUTEK próby unifikacji.
Każdy rozsądnie myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że inne wymagania żywieniowe ma dziecko, inne ciężarna kobieta a jeszcze inne starzec. I różne można mieć wymagania w stosunku do tych osób.
Ale kraje o zupełnie różnych gospodarkach, na różnym etapie rozwoju, potraktowano tak samo - np. jednym euro.
To musiało doprowadzić do katastrofy. Przyczyna leżała w założeniach a nie realizacji.
I to nie jest problem braku nadzoru czy unifikacji. To jest właśnie SKUTEK próby unifikacji.
Każdy rozsądnie myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że inne wymagania żywieniowe ma dziecko, inne ciężarna kobieta a jeszcze inne starzec. I różne można mieć wymagania w stosunku do tych osób.
Ale kraje o zupełnie różnych gospodarkach, na różnym etapie rozwoju, potraktowano tak samo - np. jednym euro.
To musiało doprowadzić do katastrofy. Przyczyna leżała w założeniach a nie realizacji.
@K&K:
Póki co, EBC zajmuje sie ratowaniem upadających banków za pieniądze podatników (obecnych i przyszłych).
Banki (i inne instytucje finansowe) od dawna wiedziały, że np. obligacje greckie moga robić w zasadzie tylko za papier toaletowy.
I co z tej wiedzy wynikło? Dalszy skup obligacji - bo przecież jakby co, to EBC ich uratuje. Bo to polityka a nie ekonomia tak nakazuje.
W wolnorynkowej gospodarce te banki już dawno by upadły, co byłoby dużo niższym społecznym kosztem niż ich reanimacja.
Póki co, EBC zajmuje sie ratowaniem upadających banków za pieniądze podatników (obecnych i przyszłych).
Banki (i inne instytucje finansowe) od dawna wiedziały, że np. obligacje greckie moga robić w zasadzie tylko za papier toaletowy.
I co z tej wiedzy wynikło? Dalszy skup obligacji - bo przecież jakby co, to EBC ich uratuje. Bo to polityka a nie ekonomia tak nakazuje.
W wolnorynkowej gospodarce te banki już dawno by upadły, co byłoby dużo niższym społecznym kosztem niż ich reanimacja.
Dobra. Moje stanowisko znacie, powiedziałem swoje i jako ze nie zamierzam toczyć erystyki po prostu zapytam: To jak Wy Eurosceptycy widzicie przyszłość, czego właściwie chcecie?
p.s. nie chce mi się ciągnąc sporu ale Sadyl czy wiesz jaki byłby społeczny armagedon gdyby ludzie stracili swoje oszczędności w tych bankach? Czy wtedy nie mielibyśmy drugiego czarnego czwartku?
p.s. nie chce mi się ciągnąc sporu ale Sadyl czy wiesz jaki byłby społeczny armagedon gdyby ludzie stracili swoje oszczędności w tych bankach? Czy wtedy nie mielibyśmy drugiego czarnego czwartku?
ten drugi czarny czwartek bedzie lada dzien...
jezeli chodzi o rybinskiego, facety przewidzial dosc wiele rzeczy z perspektywy ostatnich 3 lat, jak narazie ma bardzo wysoka skutecznosc, niedlugo oficjalnie zostanie okrzykniety polskim roubinim
a o tyle go cenie, ze dzieli sie wiedza, mowi jasno i wprost jak zachowac i zabezpieczyc swoje oszczednosci, mowi o scenariuszach i o tym w co sam lokuje kapital
polecam przejrzeć jego blog,
o tym zeby mial cos wspolnego z pisem nie mam pojecia, ale to taka etykieta halewicza, kazdy kto mysli innaczej jest pisowcem... szkoda slow na hala bo, nawiazuje do jak najgorszych wzorcow
...
jak eurosceptycy widza przyszlosc unii?
bardzo sceptycznie...
tylko, że najpierw byla unia a potem pojawuil sie sceptycyzm, a nie odwrotnie
unia w obecnej formule nie przetrwa, nie przetrwa rowniez w formule glebszej integracji - prawdopodobny rozpad
przyczyny:
1) brak uwarunkowan do stworzenia federacji (wielosc jezykow, duze dysproporcje w rozwoju regionow, brak poczucia europejskosci)
2) niedemokratycznsoc unii - irlandczycy, francuzi i holendrzy pokazaliw referendach co mysla o projekcie federacji europejskiej, a mimo to formula federacji jest narzucana tylnymi drzwiami, wbrew woli demokratycznych spoleczenstw (badania opinii spolecznej eurostatu - obecnie gdyby rzeprowadzic referenda krajowe, spoleczenstwo w 3 krajach opowiedzialoby sie za wyjsciem z ue, zgadnijcie w jakich) - dyktatura lewackich akdemikow i brukselskich urzednikow, ktorzy probuja zyskac samodzielnosc... dlatego recepta na kleski integracji ma byc jeszcze wieksza integracja (paranoja)
3) sprzecznosc interesow narodowych z unijnymi - przede wszystkim niemcy postepuja zgodnie ze swoim interesem, wbrem interesom innych panstw; bytyjczycy stoja z boku i maja to gdzies
4) kryzys ekonomiczny - ktory jest kryzysem swoistym dla europy, zupelnie rozny od amerykanskiego sprzed 3 lat, a azja nie jest dotknieta kryzysem - kryzys, z ktorym europa raczej sobie nieporadzi... koniec panstw dobrobytu i panstw socjalnych (takie gospodarki nie sa konkurencyjne w skali swiata)
5) spadajacy udzial produkcji europejskiej w przemysle swiatowym, nieinowacyjnosc gospodarki europejskiej - niestety europa swiatu ma coraz mniej mai do zaoferowania
6) utopie - jak np. limity co2 (ale do jest do punktu 3)
czyli gospodarka, polityka, plus eksperymenty inzynierii spolecznej oraz tworznia sztucznego tworu panstwowego sprawia, ze twor ten przestanie zwyczajnie istniec
mozna powiedziec, ze skonczy sie post polityka i powroci real polityk (chociaz tak naprawde postpolityka to ciekawe pojecie, ktore doskonale opisuje sytuacje wewnatrz polska, ale wg mnie na arenie europejskiej juz za bardzo niepasuje, zas na swiatowej w ogole)
roznica bedzie taka, ze znaczenie europy na swiecie bedzie trzecio albo czwartorzedne, poradzi sobie wielka brytania i niemcy,
a kilka spoleczenstw popadnie w nędze, pewnie pojawia sie marionetkowe i populistyczne rzady, pewnie tez nacjonalisci dojda do glosu (z czego wcale sie nie ciesze)
Polska obudzi z reka w nocniku, a za 50 lat historycy beda pisali o mariazu z ue jak najgorzej, o dekadach straconych szans itd
jak temu zapowbiec? - tekst powyzej Integracja Tak, wypaczenie Nie
...
problem Halewicz polega na tym, ze Polska jest w stanie wiele ugrac i rozwijac sie w olbrzymim tepie, trzeba tylko zadbac o nasze interesy... a to co dobre jest dla niemiec, czesto nie jest dobre dla polski...
a o tym jak beznadzieja jest nasza polityka zagraniczna swiadczy ostatnia sytuacja... dalismy bezgraniczne poparcie dla rewizji traktatu lizbonskiego, podczas gdy byl to doskonaly moment na postawienie warunkow, np. zawieszenie limitów co2 dla Polski...
i najbardziej skandaliczna rzecz Halewicz, ciekawe jak ja skomentujesz, na pewno wiesz, ze na terenie bylej nrd nie obowiazuje zakaz pomocy panstwowej... wiec rzad moze popmpowac tam tyle pieniedzy ile chce i tak wspierac przedsiebirstwa jak chce... stocznie niemieckie dzialaja, porty tez,
w imie solidarnosci europejskiej musialy za to upasc stocznie polskie
jezeli chodzi o rybinskiego, facety przewidzial dosc wiele rzeczy z perspektywy ostatnich 3 lat, jak narazie ma bardzo wysoka skutecznosc, niedlugo oficjalnie zostanie okrzykniety polskim roubinim
a o tyle go cenie, ze dzieli sie wiedza, mowi jasno i wprost jak zachowac i zabezpieczyc swoje oszczednosci, mowi o scenariuszach i o tym w co sam lokuje kapital
polecam przejrzeć jego blog,
o tym zeby mial cos wspolnego z pisem nie mam pojecia, ale to taka etykieta halewicza, kazdy kto mysli innaczej jest pisowcem... szkoda slow na hala bo, nawiazuje do jak najgorszych wzorcow
...
jak eurosceptycy widza przyszlosc unii?
bardzo sceptycznie...
tylko, że najpierw byla unia a potem pojawuil sie sceptycyzm, a nie odwrotnie
unia w obecnej formule nie przetrwa, nie przetrwa rowniez w formule glebszej integracji - prawdopodobny rozpad
przyczyny:
1) brak uwarunkowan do stworzenia federacji (wielosc jezykow, duze dysproporcje w rozwoju regionow, brak poczucia europejskosci)
2) niedemokratycznsoc unii - irlandczycy, francuzi i holendrzy pokazaliw referendach co mysla o projekcie federacji europejskiej, a mimo to formula federacji jest narzucana tylnymi drzwiami, wbrew woli demokratycznych spoleczenstw (badania opinii spolecznej eurostatu - obecnie gdyby rzeprowadzic referenda krajowe, spoleczenstwo w 3 krajach opowiedzialoby sie za wyjsciem z ue, zgadnijcie w jakich) - dyktatura lewackich akdemikow i brukselskich urzednikow, ktorzy probuja zyskac samodzielnosc... dlatego recepta na kleski integracji ma byc jeszcze wieksza integracja (paranoja)
3) sprzecznosc interesow narodowych z unijnymi - przede wszystkim niemcy postepuja zgodnie ze swoim interesem, wbrem interesom innych panstw; bytyjczycy stoja z boku i maja to gdzies
4) kryzys ekonomiczny - ktory jest kryzysem swoistym dla europy, zupelnie rozny od amerykanskiego sprzed 3 lat, a azja nie jest dotknieta kryzysem - kryzys, z ktorym europa raczej sobie nieporadzi... koniec panstw dobrobytu i panstw socjalnych (takie gospodarki nie sa konkurencyjne w skali swiata)
5) spadajacy udzial produkcji europejskiej w przemysle swiatowym, nieinowacyjnosc gospodarki europejskiej - niestety europa swiatu ma coraz mniej mai do zaoferowania
6) utopie - jak np. limity co2 (ale do jest do punktu 3)
czyli gospodarka, polityka, plus eksperymenty inzynierii spolecznej oraz tworznia sztucznego tworu panstwowego sprawia, ze twor ten przestanie zwyczajnie istniec
mozna powiedziec, ze skonczy sie post polityka i powroci real polityk (chociaz tak naprawde postpolityka to ciekawe pojecie, ktore doskonale opisuje sytuacje wewnatrz polska, ale wg mnie na arenie europejskiej juz za bardzo niepasuje, zas na swiatowej w ogole)
roznica bedzie taka, ze znaczenie europy na swiecie bedzie trzecio albo czwartorzedne, poradzi sobie wielka brytania i niemcy,
a kilka spoleczenstw popadnie w nędze, pewnie pojawia sie marionetkowe i populistyczne rzady, pewnie tez nacjonalisci dojda do glosu (z czego wcale sie nie ciesze)
Polska obudzi z reka w nocniku, a za 50 lat historycy beda pisali o mariazu z ue jak najgorzej, o dekadach straconych szans itd
jak temu zapowbiec? - tekst powyzej Integracja Tak, wypaczenie Nie
...
problem Halewicz polega na tym, ze Polska jest w stanie wiele ugrac i rozwijac sie w olbrzymim tepie, trzeba tylko zadbac o nasze interesy... a to co dobre jest dla niemiec, czesto nie jest dobre dla polski...
a o tym jak beznadzieja jest nasza polityka zagraniczna swiadczy ostatnia sytuacja... dalismy bezgraniczne poparcie dla rewizji traktatu lizbonskiego, podczas gdy byl to doskonaly moment na postawienie warunkow, np. zawieszenie limitów co2 dla Polski...
i najbardziej skandaliczna rzecz Halewicz, ciekawe jak ja skomentujesz, na pewno wiesz, ze na terenie bylej nrd nie obowiazuje zakaz pomocy panstwowej... wiec rzad moze popmpowac tam tyle pieniedzy ile chce i tak wspierac przedsiebirstwa jak chce... stocznie niemieckie dzialaja, porty tez,
w imie solidarnosci europejskiej musialy za to upasc stocznie polskie
1. Gdyby jeden bank sobie upadł - następne byłyby ostrożniejsze
2. Gdyby jeden bank sobie upadł - ludzie staliby się ostrożniejsi
3. Z powodu upadku banków nie nastałby armagedon. Istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny
4. Wiesz, jaki armagedon nas czeka, kiedy ludzie stracą zaufanie do pieniądza fiducjarnego? A do tego naprawdę niewiele brakuje.
2. Gdyby jeden bank sobie upadł - ludzie staliby się ostrożniejsi
3. Z powodu upadku banków nie nastałby armagedon. Istnieje Bankowy Fundusz Gwarancyjny
4. Wiesz, jaki armagedon nas czeka, kiedy ludzie stracą zaufanie do pieniądza fiducjarnego? A do tego naprawdę niewiele brakuje.
ale czy nie boicie się scenariusza że gdy unia padnie, każde z państw zacznie stosować protekcjonizm i hardcorową walkę jedynie o własne interesy?
Przecież wtedy słabiutka Polska, nie ma szans między prącymi "o swoje" Niemcami a dążącą do przywrócenia ekonomicznej strefy wpływów Rosją. Mnie to przeraża.
Przecież wtedy słabiutka Polska, nie ma szans między prącymi "o swoje" Niemcami a dążącą do przywrócenia ekonomicznej strefy wpływów Rosją. Mnie to przeraża.
1) dlaczego Polska ma byc słabiutka?
oczywiscie mozemy utrzymywac status quo - nasza armia nie wygralaby wojny z Białorusią
zamiast rozwijać przemysł enegetyczny (weglowodorowy) - pozwolimy go zlikwidowac i wybudujemy francuskie elektrownie atomowe (moze) oraz podtrzymamy uzaleznienie od rosji (btw gaz norweski, ktory sprowadzaja brytole jest dwa razy tanszy od gazu rosyjskiego, co plynie do polski)
zamiast wykorzystac potencjal spoleczny, stworzyc silna gospodarke mozemy dalej cieszyc sie, ze 2 mln ludzi w sile wieku wyjechalo i spadlo dzieki temu bezrobocie (kolejny sukces europejczyka roku - nieskie bo tylko 11 procentowe bezrobocie, grrr)
mozemy dalej nieregulowac naszych rzek, nie uzeglawiac ich, nie walczyc o rynki poludniowych sasiadow, mozemy dalej nie rozwijac naszych portow
mozemy dalej odrzucac polityke wschodnia
i mozemy ignorowac fakt, ze jestes 38 mln narodwem (plus ok 15 mln polonii, z czego ok 4 na wschodzie - ktora z checia by wrocila, ale my po europejsku pewnie wolimy bardziej egzotycznych imigrantow), panstwem z najwiekszym zlozami surowcow w europie (wegiel i miedz), lepiej wygladaja tylko skandynawowie
i dalej prowadzic polityke brzydkiej panny bez posagu i trzymania sie poł niemieckiego płaszcza...
a jednoczesnie drżeć przed Rosją,
prosic o odblokowanie ciesniny pilawskiej (tak jakbysmy kanalu w skowronkach przekopac nie mogli...)
...
2) możemy wykorzystać nasze szanse,
mądrze działać w ramach unii - sojusz z wlk brytanią i południowcami byłby doskonała przeciwagą dla osi berlin-paryz,
przywrócić UE zdrowy kregoslup i preznie sie rozwijac
...
3) obawy przed Rosją...
Rosji nie można ignorować, oczywiscie tez jest pograzona w swoich problemach, wewnetrzny, jak i zewnetrznych (ciekawe czyja za 50 lat bedzie Syberia), ale sama niestanowi przeciwage dla UE, grozne jest to - jak juz nieraz bywało, ze jest blisko Niemiec,
dlatego Polska nie moze rezygnowac z sojuszu z USA, a raczej go poglebiac (sprawa rakiet najlepiej obrazuje - gdzie ci wszyscy blazni, co mowili, ze tarcza nam niepotrzebna bo Rosja rozmiesci akiety w Kaliningradzie), poza tym dobrym partnerem dla Polski powinny byc Chiny... zwłaszcza w kontekscie planowanych inwestycji w atom i szybkie koleje,
poza tym miedzy Polska a Rosja jest jeszcze kilka państw... i polityka Piłsudskiego czy koncepcje Giedroycia dzisiaj powinna byc bardziej aktualna niz kiedykolwiek wczesniej, tymbardziej ze antagonizm polsko-litewski jest slaby (w porownaniu z miedzywojennym) wiec jest realna szansa na stworzenie silnego bloku
ale rzeczywiscie rozpad ue bardzo skomplikuje Polską sytuacje...
dlatego nie powinnismy do niego dopuscic,
dlatego powinniscmy znac ewentualnej jego przyczyny...
a ewentualne przyczyny mozna strescici krotko: fanatyczni integrysci i federalisci, tworzacy utopie
oczywiscie mozemy utrzymywac status quo - nasza armia nie wygralaby wojny z Białorusią
zamiast rozwijać przemysł enegetyczny (weglowodorowy) - pozwolimy go zlikwidowac i wybudujemy francuskie elektrownie atomowe (moze) oraz podtrzymamy uzaleznienie od rosji (btw gaz norweski, ktory sprowadzaja brytole jest dwa razy tanszy od gazu rosyjskiego, co plynie do polski)
zamiast wykorzystac potencjal spoleczny, stworzyc silna gospodarke mozemy dalej cieszyc sie, ze 2 mln ludzi w sile wieku wyjechalo i spadlo dzieki temu bezrobocie (kolejny sukces europejczyka roku - nieskie bo tylko 11 procentowe bezrobocie, grrr)
mozemy dalej nieregulowac naszych rzek, nie uzeglawiac ich, nie walczyc o rynki poludniowych sasiadow, mozemy dalej nie rozwijac naszych portow
mozemy dalej odrzucac polityke wschodnia
i mozemy ignorowac fakt, ze jestes 38 mln narodwem (plus ok 15 mln polonii, z czego ok 4 na wschodzie - ktora z checia by wrocila, ale my po europejsku pewnie wolimy bardziej egzotycznych imigrantow), panstwem z najwiekszym zlozami surowcow w europie (wegiel i miedz), lepiej wygladaja tylko skandynawowie
i dalej prowadzic polityke brzydkiej panny bez posagu i trzymania sie poł niemieckiego płaszcza...
a jednoczesnie drżeć przed Rosją,
prosic o odblokowanie ciesniny pilawskiej (tak jakbysmy kanalu w skowronkach przekopac nie mogli...)
...
2) możemy wykorzystać nasze szanse,
mądrze działać w ramach unii - sojusz z wlk brytanią i południowcami byłby doskonała przeciwagą dla osi berlin-paryz,
przywrócić UE zdrowy kregoslup i preznie sie rozwijac
...
3) obawy przed Rosją...
Rosji nie można ignorować, oczywiscie tez jest pograzona w swoich problemach, wewnetrzny, jak i zewnetrznych (ciekawe czyja za 50 lat bedzie Syberia), ale sama niestanowi przeciwage dla UE, grozne jest to - jak juz nieraz bywało, ze jest blisko Niemiec,
dlatego Polska nie moze rezygnowac z sojuszu z USA, a raczej go poglebiac (sprawa rakiet najlepiej obrazuje - gdzie ci wszyscy blazni, co mowili, ze tarcza nam niepotrzebna bo Rosja rozmiesci akiety w Kaliningradzie), poza tym dobrym partnerem dla Polski powinny byc Chiny... zwłaszcza w kontekscie planowanych inwestycji w atom i szybkie koleje,
poza tym miedzy Polska a Rosja jest jeszcze kilka państw... i polityka Piłsudskiego czy koncepcje Giedroycia dzisiaj powinna byc bardziej aktualna niz kiedykolwiek wczesniej, tymbardziej ze antagonizm polsko-litewski jest slaby (w porownaniu z miedzywojennym) wiec jest realna szansa na stworzenie silnego bloku
ale rzeczywiscie rozpad ue bardzo skomplikuje Polską sytuacje...
dlatego nie powinnismy do niego dopuscic,
dlatego powinniscmy znac ewentualnej jego przyczyny...
a ewentualne przyczyny mozna strescici krotko: fanatyczni integrysci i federalisci, tworzacy utopie
a to a propos ostatniego unijnego szczytowania
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1073
doczytajcie koniecznie do momentu, gdy sam proponuje tresc oswiadczenia oraz tresc tego oswiadczenia
http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1073
doczytajcie koniecznie do momentu, gdy sam proponuje tresc oswiadczenia oraz tresc tego oswiadczenia
A'propos Gwiazdowskiego:
Może kupimy Halewiczowi książkę pod choinkę?
http://www.prohibita.pl/71,Robert-Gwiazdowski-A-nie-m%C3%B3wi%C5%82em-Dlaczego-nast%C4%85pi%C5%82-kryzys-i-jak-najs.html
Poczyta se chłopina w święta trochę "pisowskiej" literatury ekonomicznej :)
Może kupimy Halewiczowi książkę pod choinkę?
http://www.prohibita.pl/71,Robert-Gwiazdowski-A-nie-m%C3%B3wi%C5%82em-Dlaczego-nast%C4%85pi%C5%82-kryzys-i-jak-najs.html
Poczyta se chłopina w święta trochę "pisowskiej" literatury ekonomicznej :)
w komentarzach na blogu Gwiazdowskiego ktos napisał, że kupi tą książkę i wyśle Rostowskiemu, ktoś inny mu mądrze ripostował, że to będzie głupia decyzja ekonomicznie, bo tylko straci te pieniądze...
podobnie z Halem,
on czyta tylko te polecane przez wybiorczą
a jego ulubionym ekonomistą jest
http://ryszardpetru.bblog.pl/
czyli jak coś powiedzieć, żeby nic niepowiedzieć, a przynjamniej nie być za bardzo kontrowersyjnym
"jest dobrze, jest dobrze..."
podobnie z Halem,
on czyta tylko te polecane przez wybiorczą
a jego ulubionym ekonomistą jest
http://ryszardpetru.bblog.pl/
czyli jak coś powiedzieć, żeby nic niepowiedzieć, a przynjamniej nie być za bardzo kontrowersyjnym
"jest dobrze, jest dobrze..."
Zrezygnowaliśmy z planu Marszala . Namawiasz pan, panie Podjacki,
pośrednio do rezygnacji z Unii,a więc zostaniemy mocium panie
w szlachetnej biedzie.Dlaczego innym państwom to nie przeszkadza??
Czyżby inni nie dostzregali u siebie tych zagrożeń ,o których
pan mówi? Jest to takie trajkotanie z pańskiej strony,które nie
doprowadziło pana do wyboru tam gdzie pan wcześniej sięgał.
pośrednio do rezygnacji z Unii,a więc zostaniemy mocium panie
w szlachetnej biedzie.Dlaczego innym państwom to nie przeszkadza??
Czyżby inni nie dostzregali u siebie tych zagrożeń ,o których
pan mówi? Jest to takie trajkotanie z pańskiej strony,które nie
doprowadziło pana do wyboru tam gdzie pan wcześniej sięgał.
z planu marshalla zrezygnowalismy po otrzymaniu telefonu z Moskwy...
teraz rezygnujemy z wielu rzeczy po otrzymaniu telefonu z Brukseli lub co gorsza z Berlina...
"innym państwom to nieprzeszkadza?"
no Brytyjczycy, Duńczycy, Hiszpanie, Grecy, Belgowie (Walonowie, Flamandowie) to bardzo euroentuzjastyczne społeczeństwa...
poza tym wiele rzeczy dokonywanych jest wbrew demokratycznej wiekszosci spoleczenstw i to sie zemsi na unii, w sposob spekatakularny
teraz rezygnujemy z wielu rzeczy po otrzymaniu telefonu z Brukseli lub co gorsza z Berlina...
"innym państwom to nieprzeszkadza?"
no Brytyjczycy, Duńczycy, Hiszpanie, Grecy, Belgowie (Walonowie, Flamandowie) to bardzo euroentuzjastyczne społeczeństwa...
poza tym wiele rzeczy dokonywanych jest wbrew demokratycznej wiekszosci spoleczenstw i to sie zemsi na unii, w sposob spekatakularny
@ sadyl - tak na marginesie wszystkiego, po przeczytani Twoich wypowiedzi
polecam Ci jedną stronę na facebooku
doskonały research i cięty humor
http://www.facebook.com/pitupituonline
polecam Ci jedną stronę na facebooku
doskonały research i cięty humor
http://www.facebook.com/pitupituonline
Niestety odnoszę wrażenie, że prawicowo-narodowa część społeczeństwa potrafi bardzo dużo mówić/pisać, osądzać i pouczać, za to kompletnie nie posiada żadnych konkretnych propozycji.
Nie przeczytałem jeszcze ani jednego Waszego postu, w którym poza rozliczaniem wszystkiego i wszystkich, narzekanie, grożeniem, straszeniem i katastroficznymi wizjami Polski - zaprezentowalibyście jakiekolwiek proponowane przez Was rozwiązanie.
Przywołujecie (standard) dziesiątki przypisów, wypowiedzi wątpliwej jakości ekspertów, linki, cytaty...i co z tego? Żadnej kontrpropozycji.
Nie przeczytałem jeszcze ani jednego Waszego postu, w którym poza rozliczaniem wszystkiego i wszystkich, narzekanie, grożeniem, straszeniem i katastroficznymi wizjami Polski - zaprezentowalibyście jakiekolwiek proponowane przez Was rozwiązanie.
Przywołujecie (standard) dziesiątki przypisów, wypowiedzi wątpliwej jakości ekspertów, linki, cytaty...i co z tego? Żadnej kontrpropozycji.
"Zacieśnienie fiskalne zaproponowane przez rząd w nowym projekcie budżetu na 2012 rok prawdopodobnie doprowadzi do ograniczenia deficytu fiskalnego, co jest pozytywne dla oceny wiarygodności kraju - uważają analitycy agencji ratingowej Moody's."
Jeśli Moody`s postrzega nas pozytywnie, Fitch&Poor podtrzymuje nasze rating`i, to nie bardzo rozumiem skąd ten fatalizm. Czyżby Rybiński i reszta "ekspertów" pro-pisowskich była lepsza od tych dwóch agencji ratingowych?
Jeśli Moody`s postrzega nas pozytywnie, Fitch&Poor podtrzymuje nasze rating`i, to nie bardzo rozumiem skąd ten fatalizm. Czyżby Rybiński i reszta "ekspertów" pro-pisowskich była lepsza od tych dwóch agencji ratingowych?
Odpowiedzi powyżej nie mam żadnych.
Co to jest przywrócenie zdrowych zasad i podstaw w gospodarce, zadbanie o przyszłość kraju? Przecież to puste frazesy i banały. Rząd Premiera Tuska podejmuje konkretne działania, które Wy namiętnie i z pasją poddaje krytykanctwu - a gdzie kontrpropozycje? Jeśli coś negujesz i deprecjonujesz, to zaproponuj alternatywę.
Czyli co? Jeśli Premier Tusk obroni nasz kraj przed kryzysem, to miałby dostać nagrodę Nobla?
P.S. chyba byś wtedy własne buty przeżuł :)))))))))))))
Co to jest przywrócenie zdrowych zasad i podstaw w gospodarce, zadbanie o przyszłość kraju? Przecież to puste frazesy i banały. Rząd Premiera Tuska podejmuje konkretne działania, które Wy namiętnie i z pasją poddaje krytykanctwu - a gdzie kontrpropozycje? Jeśli coś negujesz i deprecjonujesz, to zaproponuj alternatywę.
Czyli co? Jeśli Premier Tusk obroni nasz kraj przed kryzysem, to miałby dostać nagrodę Nobla?
P.S. chyba byś wtedy własne buty przeżuł :)))))))))))))
To chyba, Drogi KK, się nie doczekamy ich propozycji...bo ich zwyczajnie nie mają. Nawet ich ekonomiczny guru Rybiński, poza roztaczaniem katastroficznych wizji nie potrafi nic konstruktywnego zaproponować.
W biznesie, jak Cię widzą, tak Cię piszą - i my musimy dobrze wyglądać na europejskich salonach. Rozumiem PR rządu Premiera Tuska i ministrów Rostowskiego i Sikorskiego.
Mamy dużą szansę dołączyć, pomimo braku euro, do elitarnego klubu krajów, które mają wpływ na kształt polityczny i gospodarczy Europy. Żadne z państw byłego bloku wschodniego nie jest tak poważane w UE, jak Polska obecnie. I ten moment należy mądrze wykorzystać.
Nikt w UE nie chciałby robić interesów z kimś, kto nosi brudne buty, źle skrojony garnitur, nie ma konta w banku i nie wie na jakim świecie żyje - krótko pisząc jest mocno odrealniony. To dyskredytuje taką osobę w towarzystwie. Bo...jak Cię widzą, tak Cię piszą...powtarzam.
Frazes "nie szata zdobi człowieka" nie znajduje odniesienia do twardych biznesowych reguł - i tyle.
W biznesie, jak Cię widzą, tak Cię piszą - i my musimy dobrze wyglądać na europejskich salonach. Rozumiem PR rządu Premiera Tuska i ministrów Rostowskiego i Sikorskiego.
Mamy dużą szansę dołączyć, pomimo braku euro, do elitarnego klubu krajów, które mają wpływ na kształt polityczny i gospodarczy Europy. Żadne z państw byłego bloku wschodniego nie jest tak poważane w UE, jak Polska obecnie. I ten moment należy mądrze wykorzystać.
Nikt w UE nie chciałby robić interesów z kimś, kto nosi brudne buty, źle skrojony garnitur, nie ma konta w banku i nie wie na jakim świecie żyje - krótko pisząc jest mocno odrealniony. To dyskredytuje taką osobę w towarzystwie. Bo...jak Cię widzą, tak Cię piszą...powtarzam.
Frazes "nie szata zdobi człowieka" nie znajduje odniesienia do twardych biznesowych reguł - i tyle.
@ KK - skoro jesteś zachłanny na wiedzę, z chęcią podeśle Ci kilka linków
sam oceń, gdzie jest ue
na poczatek
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=I3pxx_6oHwg
sam oceń, gdzie jest ue
na poczatek
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=I3pxx_6oHwg
http://www.rybinski.eu/?p=3451&lang=pl
argument 2
(...)
jak to szło? poważna ekipa zabiera sie za nasze pieniadze?
argument 2
(...)
jak to szło? poważna ekipa zabiera sie za nasze pieniadze?
http://www.rybinski.eu/?p=3444&lang=pl
gdzieś padła teza, że Rybinski nie ma nic do powiedzenia...
mamy 3 tygodniowa perspektywe przed soba zeby zobaczyc czy ma racje
gdzieś padła teza, że Rybinski nie ma nic do powiedzenia...
mamy 3 tygodniowa perspektywe przed soba zeby zobaczyc czy ma racje
Ileż razy mam Ci powtarzać, że postać Rybińskiego nie jest żadnym ekonomicznym autorytetem? To człowiek o swojej wizji świata, powolny PIS i piszący pod ich oczekiwania. Nikt go w liczących się kręgach ekonomistów nie zna. Przeczytałem większość jego bloga, w szczególności wpisy sprzed 2009 roku. Rybiński to krytykant bez własnych pomysłów.
Dla mnie Rybiński to taki "Paweł Juś", co to na każdym giełdowym i finansowym forum wypisywał swoje ekspertyzy, mniej więcej w stylu "dzisiejsze spadki przewidziałem tydzień temu, to nie sprzedał przegrał życie" - to samo Rybiński; zaklina jutro, żeby przyniosło Polakom porażkę.
Zdrajca narodowy? o_O
Dla mnie Rybiński to taki "Paweł Juś", co to na każdym giełdowym i finansowym forum wypisywał swoje ekspertyzy, mniej więcej w stylu "dzisiejsze spadki przewidziałem tydzień temu, to nie sprzedał przegrał życie" - to samo Rybiński; zaklina jutro, żeby przyniosło Polakom porażkę.
Zdrajca narodowy? o_O