Ostatnio wraz z koleżanką postanowiłyśmy zajść do STAREGO DOMKU. Pora była już po obiadowa i w związku z pochmurną pogodą zdecydowałyśmy się wiec na kawkę i deser. I tu ku naszemu zaskoczeniu pani nas obsługująca oznajmiła że niestety nie ma dziś deserów ani żadnego ciasteczka. No cóż, zamówiłyśmy wiec samą kawe i zajełyśmy miejsce. Po chwili ta sama pani z przeproszeniami powiedziała nam że niewiedziała że ekspres jest w naprawie i kawe moze podac tylko po turecku.. Chyba trafiłyśmy na pechowy dzień tej restauracji. Bardzo nie miłe zaskoczenie jak na pierwsze odwiedziny. Drogi właścicielu.. w ten sposób nie zyskasz dużo klientów :( życzymy powodzenia !