PGE, rolki a Lechia Operator...
Miasto - czyli My wszyscy a co najmniej nasze pieniądze zbudowały stadion, otwarto tor rolkarski przy nim obwieszczając jak to dba sie w tym mieście o wszelkie formy sportu - w tym rolki.
...
rozwiń
Miasto - czyli My wszyscy a co najmniej nasze pieniądze zbudowały stadion, otwarto tor rolkarski przy nim obwieszczając jak to dba sie w tym mieście o wszelkie formy sportu - w tym rolki.
Na Maratonie Solidarności, nie omieszkali pojawić się włodarze miejscy i.. zniknęli..
Podpisano umowę z Lechią Operator i najwyraźniej zapomniano poinformować go że to nie ich prywatny folwark a obiekt publiczny stworzony w celu rozwoju sportu w mieście.
Efekt:
- tor rolkarski jest przegradzany siatkami i nie tylko w czasie meczów ale np ogrodzenia pozostawiane są na cały tydzień,
- w podłożu mocuje się na stałe śruby umożliwiające montaż barierek, w najprostrzy możliwy sposób czyli pozostawiając je wystające i tłumaczy się to wymogiem Policji co do zabezpieczenia
- wokół stadionu nie ma jakiejkolwiek infrastruktury choćby w postaci szafek na ubrania umozliwiających pozostawienie rzeczy na czas jazdy na rolkach
- brak choćby automatu z wodą
Czy miasto nie potrafi naprawdę zabezpieczyć swoich interesów? Czy zawsze chęć zysku będzie przysłaniała cel społeczny tego typu obiektów? Po prostu Polska paranoja poczynając od płonących samoistnie zabytków aż po chciwość operatorów obiektów sportowych..
zobacz wątek