Widok
Podobno chodzi o to że nie dość że podpisują z tobą umowę lojalnościową która oznacza pracę przez dwa lata, za psi grosz, bez podwyżek, a jeszcze do tego przez cały ten czas potrącają ci co miesiąc z konta kasę i wychodzi na to że zwracasz im kasę za całe takie szkolenie.
Czym to się różni od ratalnej sprzedaży szkolenia to nie wiem.... chyba tym że nawet nie możesz pracy na lepszą przez dwa, trzy lata zmienić bo umowa...A płacić za kurs i tak trzeba tylko w ratach...tak było w Gdańsku
Czym to się różni od ratalnej sprzedaży szkolenia to nie wiem.... chyba tym że nawet nie możesz pracy na lepszą przez dwa, trzy lata zmienić bo umowa...A płacić za kurs i tak trzeba tylko w ratach...tak było w Gdańsku