oda do Romka
Romku - "wielki bohaterze"
chcesz iść kopać? - wprost nie wierzę
czyżby trening w toaletach
dał ci wiarę, że człowieka
także łatwo skopać możesz,
że nie...
rozwiń
Romku - "wielki bohaterze"
chcesz iść kopać? - wprost nie wierzę
czyżby trening w toaletach
dał ci wiarę, że człowieka
także łatwo skopać możesz,
że nie odda ci nieboże?
Nie licz na to chuliganie,
spotka cię rozczarowanie
to nie walka jest z kiblami
tu oddadzą z nawiązkami.
Zajmij lepiej się drużyną
która wszystkich bawi setnie
z kim nie zagra - mamy kino
jakby Chaplin znów grał świetnie.
Kopią chłopy się po czołach
bramkarz ciągle "moja" woła!
I jest jego - w każdym meczu
ze trzy razy ma ją w sieci!
Z przodu - jest, czy brak Japońca
mękom oczu nie ma końca.
Walą w chorągiewki, w niebo
lecz nie w bramkę - nie ma tego!
Więc Górale czy też Widzew
leją Lechię w naszej lidze.
Więc się Romku nie napinaj
do Arkowców się nie spinaj,
idź kibicuj swym pokrakom
co wciąż raczą cię padakom.
Bo się znowu rozminiemy
wy spadniecie - my wejdziemy.
I na zawsze wam zostanie
walczyć z kiblem na stadionie!
zobacz wątek