Widok
PODTOPIENIA
Urząd Gminy Szemud chce zwrócić się do Melioracji o pogłębienie i oczyszczenie rzeki Kaczej na terenie Bojana i Gdyni aby wody opadowe zaczęły spływać i nie tworzyły rozlewiska a tym samym zalewały budynki w Bojanie. Aby wystąpić z takim wnioskiem niezbędne są zgłoszenia od mieszkańców w formie pisemnej które należy kierować do Urzędu Gminy Szemud, która do nadesłanych pism opracuje swój wniosek i projekt prac melioracyjnych , które należy wykonać w celu drożności rowów melioracyjnych i w jakim rejonie Bojana. Bez pisemnych zgłoszeń trudno jest ustalić gdzie są obecnie podtopienia lub wysoki poziom wód a bez tych wskazówek niemożliwe jest opracowanie harmonogramu prac melioracyjnych. Dlatego proszę o pilne nadsyłanie pisemnych informacji do Urzędu Gminy.
oczywiście pomysł bardzo dobry ale widze tez inny problem w naszej wiosce, szczegolnie w okolicy ul. Warszawskiej wraz z przyległymi ulicami. O innych ul. nie będę sie wypowiadał bo nie zwiedzam Bojana.
Chodzi mi o odprowadzanie deszczowki. Co drugi dom rurami wyprowadza wode na ulice. Nie dość ze jest to niezgodne z prawem (gdzie straż wiejska?) to jeszcze zalewają sąsiadów, szczegolnie tych mieszkajacych niżej od Warszawskiej. Zreszta zapraszam na dolny odcinek Warszawskiej podczas deszczu, całą szerokością płynie woda, dosłownie rzeka wody. W ogromnej mierze jest to skutek wlasnie tych rur wyprowadzonych na ulice co po niektórych. Grataluje pomysłu!! Tym bardziej, że teren jest tak uksztaltowany, że wszytko płynie w dół, aż do przepompowni...
Chodzi mi o odprowadzanie deszczowki. Co drugi dom rurami wyprowadza wode na ulice. Nie dość ze jest to niezgodne z prawem (gdzie straż wiejska?) to jeszcze zalewają sąsiadów, szczegolnie tych mieszkajacych niżej od Warszawskiej. Zreszta zapraszam na dolny odcinek Warszawskiej podczas deszczu, całą szerokością płynie woda, dosłownie rzeka wody. W ogromnej mierze jest to skutek wlasnie tych rur wyprowadzonych na ulice co po niektórych. Grataluje pomysłu!! Tym bardziej, że teren jest tak uksztaltowany, że wszytko płynie w dół, aż do przepompowni...
Ze złotych mysli mgr Bronisława K:
""woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki do Bałtyku".
Donald T:
"Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej."
dr Ewa K: "ale kotlecik ładnie pachnie?"
""woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki do Bałtyku".
Donald T:
"Przykra sprawa. Nie lekceważę jej. W poniedziałek o 15 odniosę się do niej publicznie na konferencji prasowej."
dr Ewa K: "ale kotlecik ładnie pachnie?"
W czwartek w godzinach rannych Pani Perz przewodnicząca Rady Gminy przyjechała do Bojana, gdzie przeprowadziliśmy wizje lokalną Kaczej Rzeki, która była doszczętnie zalana , zarośnięta i nie spływała żadna woda. Po zapoznaniu się z aktualną sytuacją Pani Perz zobowiązała się do pilotowania i nadzorowania oczyszczenia rowu i pogłębienia go na odcinku około 700 metrów aby nadać rzece spad gdyż na tym odcinku jest poziom zerowy i woda ma problem ze spływem. Oczyszczenie i pogłębienie ma być robione w miesiącu sierpniu 2016 roku . Dlatego też prosi się o pisanie pism do Gminy w celu ustalenia miejsc podtopień i zebrane w ten sposób informacje zostaną wykorzystane przy melioracji. Myślę , że wypływająca woda z rynien-rur na ulice nie jest aż tak poważnym problemem przy oczyszczonej Kaczej Rzece bo woda w miarę szybko wsiąknie lub spłynie do oczyszczonej rzeki. W chwili obecnej woda nie ma gdzie spływać ani też wsiąkać gdyż tworzy potężne rozlewisko co widoczne jest w naszych piwnicach i działkach. Proszę sobie przypomnieć jak było około 8-10 lat wcześniej po oczyszczeniu rzeki i poziom wody opadł o około 50-70 cm. Ponadto w trakcie oczyszczania rzeki wskazane jest interesowanie się mieszkańców aby w sposób należyty została pogłębiona i oczyszczona rzeka , bo bez naszego zainteresowania robota może zostać zle wykonana.
Co racja to racja.
Kiedyś od rozlewiska płyneła rzeczka w stronę Bojana i wpadała do Kaczej. Teraz widzę że się działka pobudowała tam i rów zasypany...
Mimo tego że mieszkamy "na górce" to jednak i tak jest u nas wiele obszarów znajdujących się w naturalnych dołach, a wzniesienie znajdujące się nad Bojanem zbudowane jest również z gliny, która nie przepuszcza wody, i wszystko spływa na dół. W naszym Bojańskim lesie jeszcze przez kilka dni po ulewach w regionie św. Józefa było wielkie jezioro. Do wylania Kaczej w tym regionie brakowało zaraz po ulewie jakieś 10-15 cm.
Ja nie wiem czy nikt się tym nie interesuje ale gospodarka wodna przynajmniej na terenie Bojana to jest jakaś porażka, mam wrażenie że każdy może zrobić co chce(zasypać rów, wybudować oczko/zasypać bagienko) bez żadnej regulacji ze strony władz. Potem nie ma co się dziwić że przy większych ulewach natura robi nam takie niespodzianki.
Kiedyś od rozlewiska płyneła rzeczka w stronę Bojana i wpadała do Kaczej. Teraz widzę że się działka pobudowała tam i rów zasypany...
Mimo tego że mieszkamy "na górce" to jednak i tak jest u nas wiele obszarów znajdujących się w naturalnych dołach, a wzniesienie znajdujące się nad Bojanem zbudowane jest również z gliny, która nie przepuszcza wody, i wszystko spływa na dół. W naszym Bojańskim lesie jeszcze przez kilka dni po ulewach w regionie św. Józefa było wielkie jezioro. Do wylania Kaczej w tym regionie brakowało zaraz po ulewie jakieś 10-15 cm.
Ja nie wiem czy nikt się tym nie interesuje ale gospodarka wodna przynajmniej na terenie Bojana to jest jakaś porażka, mam wrażenie że każdy może zrobić co chce(zasypać rów, wybudować oczko/zasypać bagienko) bez żadnej regulacji ze strony władz. Potem nie ma co się dziwić że przy większych ulewach natura robi nam takie niespodzianki.
Powinni wziąść się za właścicieli ziemi na których płynie rzeczka, bo syf i nierzadko gruz i śmieci zawalają przepustowość. Ci właściciele nie pozwalają poszerzyć rów, bo to ich własność . Wystarczy się przejechać na Kaczą Rzeczkę od str Ponke do lasu, żeby zobaczyć jaki tam syf. Poprzednia władza cackała się z brudasami, zobaczymy jak nowa sobie poradzi.