Na szkołę Och Mamo zdecydowałam się ze względu na prowadzące położne ze szpitala w Redłowie, w którym chciałam rodzić. nDla mnie największą wartością z uczestnictwa, prócz oczywiście profesjonalnie podanej wiedzy i praktycznych ćwiczeń np. z kąpania noworodka, było to, co się okazało dopiero po porodzie, a mianowicie na oddziale poporodowym w Redłowie spotkałam prowadzącą położną Anię. Zmęczona i sfrustrowana problemami z karmieniem piersią, jak zobaczyłam Anię bardzo się ucieszyłam i tu kontakt z położną był już zupełnie inny, osobisty, przyjacielski.nPoza tym nie do przecenienia jest wsparcie doradcy laktacyjnego, Emilii z którą mogłam się skontaktować kilka tygodni po porodzie - spotkałam się z mega zaangażowaniem i motywacją, dzięki czemu się nie załamałam przy kryzysie z karmieniem. nOgólnie bardzo polecam.