Re: POLSKA i World Cup 2003'
Czy wszyscy, którzy atakują PZR wiedzą co albo kto to jest Polski Związek Rugby? W większości są to społeczni działacze z Wybrzeża (chyba z sześciu). Kto wie ilu jest pracowników etatowych w...
rozwiń
Czy wszyscy, którzy atakują PZR wiedzą co albo kto to jest Polski Związek Rugby? W większości są to społeczni działacze z Wybrzeża (chyba z sześciu). Kto wie ilu jest pracowników etatowych w Związku ? (na całym etacie), kto wie ilu takich pracowników ma np. piłka ręczna lub inny podobny związek? Czy wszyscy którzy chcą radyklanych zmian wiedzą kogo i na kogo chcą zmieniać? Faktycznie wybory niedługo. Sądzicie, że zostaną one przeprowadzone w duchu dobra naszej dyscypliny czy partykularnych regionalnych interesów? A Borek o ile wiem jest trenerm II klasy, ktoś mu dał możliwość skończenia studiów podyplomowych, może uczynili to pracownicy PZR? Ostatnie takie studia były 15 lat temu, a publikacje? W ostatnich 10 latach ukazało się ich pięciokrotnie więcej niż w poprzednich trzydziestu pięciu. Trzeba dążyć do rozwoju i zmian, ale bez emocji i osobistych żali, bo takie niestety często biorą górę nad rozsądkiem i dobrem rugby. Mamy pól roku do wyborów, oby one przebiegały bez awantur, ataków, szowinzmu itd. Niech to będzie merytoryczna dyskusja o przyszłości naszej dyscypliny. Żebyśmy nie stracili kolejnej szansy w Pucharze Świata. A jeszcze jedno, dlaczego nikt nie poruszył tematu spadku juniorów z mistrzostw świata? Czy nie należąłoby się zając tym tematem.
zobacz wątek