Widok
Pablo - ocena
Nie jest źle, ale jest niedosyt... Lokal póki co na 1 raz. Plusy: wystrój, kociołek z suchym lodem, desery. Bez wyróżnienia: jedzenie, obsługa. Minus: ceny.
Jedzenie nie powala, ale nie powiem, żeby było niedobre - jest ok. Biorąc pod uwagę ceny to mogłoby być lepiej. Desery na pewno ładne i smaczne. Brakuje mi czegoś co mnie przyciągnie po raz drugi. Kociołek z suchym lodem - super sprawa - daje namiastkę magii - może by tak co godzinę zapuścić spod sufitu, może na podłodze cały czas... Brakuje mi magii w innych miejscach, np. ruchome obrazy na ścianach, palące się świeczki w powietrzu (są elektryczne na grubych kablach i świeci się połowa...). Obsługa miła, ale szału nie robi. Do tego przed zalaniem kociołka np. kelner mówi: "poproszę o zaklęcie magiczne"... I nie wiadomo co dalej :) Mogliby kelnerzy być przebrani, może więcej aktorstwa... Jest tak zwyczajnie, choć wiadomo, że dziecko do lat 10, fan Pottera, będzie zachwycone wejściem - ale to na 1 raz. Polecam zobaczyć, ale lepiej się nie nastawiać na magiczne przeżycia. Może zatrudnić jakiegoś magika co by parę sztuczek pokazał. Może jakiś ruch pod sufitem...
Jedzenie nie powala, ale nie powiem, żeby było niedobre - jest ok. Biorąc pod uwagę ceny to mogłoby być lepiej. Desery na pewno ładne i smaczne. Brakuje mi czegoś co mnie przyciągnie po raz drugi. Kociołek z suchym lodem - super sprawa - daje namiastkę magii - może by tak co godzinę zapuścić spod sufitu, może na podłodze cały czas... Brakuje mi magii w innych miejscach, np. ruchome obrazy na ścianach, palące się świeczki w powietrzu (są elektryczne na grubych kablach i świeci się połowa...). Obsługa miła, ale szału nie robi. Do tego przed zalaniem kociołka np. kelner mówi: "poproszę o zaklęcie magiczne"... I nie wiadomo co dalej :) Mogliby kelnerzy być przebrani, może więcej aktorstwa... Jest tak zwyczajnie, choć wiadomo, że dziecko do lat 10, fan Pottera, będzie zachwycone wejściem - ale to na 1 raz. Polecam zobaczyć, ale lepiej się nie nastawiać na magiczne przeżycia. Może zatrudnić jakiegoś magika co by parę sztuczek pokazał. Może jakiś ruch pod sufitem...