Zero zainteresowania pacjentem, każdy traktowany jest jak intruz. Ten, kto zapukał chociaż raz do rejestracji ortopedii w przychodni na Nowym Porcie, wie co mam na myśli. Lekarz przyjmuje masowo na tzw. blokady, które są tak naprawdę są zastrzykami z leku przeciwbólowego. Pacjenci potrafią przyjmować je po 30 razy! Nie zleca badań. Nie pyta o stan zdrowia i historię choroby. Radzę omijać dalekim łukiem. Sposób przyjmowania pacjenta rodem z PRL jestem w stanie zrozumieć ze względu na wiek Profesora, jednak olewanie pacjenta, krzyczenie na starsze osoby i masówka to nie jest dobra stara szkoła medycyny. Nie po taką konsultację przychodzi się do kogoś z takim tytułem.

wypowiedź zmoderowana ( 2022-03-08 22:46:43)