wrażenia mieszane
hmmm, właściwie nie wiem do końca co mysleć o tej sztuce...Jedno jest pewne: bardzo odpowiada mi taki "teatr" gdzie aktor jest BLISKO widzów, tu mogliśmy prawie dotknąć aktorów, wszystko dzieje się...
rozwiń
hmmm, właściwie nie wiem do końca co mysleć o tej sztuce...Jedno jest pewne: bardzo odpowiada mi taki "teatr" gdzie aktor jest BLISKO widzów, tu mogliśmy prawie dotknąć aktorów, wszystko dzieje się dosłownie przed oczami, bardzo dobra gra Pani Tomiry...ale sama sztuka do mnie nie przemówiła....Myślałam, że więcej dowiem się o życiu w schronisku dla bezdomnych, o trzech panach, którzy grali razem z Panią Tomirą...ale być może wtedy byłoby to bardzo ckliwe .... mimo wszystko cieszę się, że tam poszłam.
P.S. zanim weszlismy do sali, gdzie byc "spektakl" jedna z pań-widzów podjęła rozmowę z jednym z panów mieszkających w schronisku i stwierdziła, że sztuka napisana przez Pania Annę Łojewske jest: "BRADZO CIEKAWA". Ten pan popatrzył na nią i powiedział: "wie pani TAKIE życie to na pewno nie jest ciekawe...."
pzdr
Jedna z
zobacz wątek