No ale przecież jak na dłoni widać całkowity upadek narracji o pandemii. Czy ktoś z administratorów naszego terytorium lub mediów zadaje w ogóle pytanie, czy uchodźcy ukraińscy, którzy mają być...
rozwiń
No ale przecież jak na dłoni widać całkowity upadek narracji o pandemii. Czy ktoś z administratorów naszego terytorium lub mediów zadaje w ogóle pytanie, czy uchodźcy ukraińscy, którzy mają być przyjmowani w ilości 100 tys. dziennie, a docelowo ma być oficjalie milion, a w praktyce 2 miliony, będą mieli sprawdzane paszporty covidowe? Czy będą poddawani 2-tygodniowej kwarantannie? Czy każdy będzie musiał mieć wsadzony kijek do nosa? No bądźmy konsekwentni. Albo kwestą bezpieczeństwa światowego było, żebym ja nie mógł bez powyższych procedur napić się piwa w Pradze, czy Ostrą Bramę odwiedzić, czyli teraz czeka nas epidemia tak potworna, że nie będzie miał kto trupów zbierać, albo to wszystko była jedna wielka lipa i ustawka. To były długie zdania i złożone, więc podsumowując:
- co z testowaniem uchodźców na covid?
- co z kwarantanną dla uchodźców?
- co ze szczepieniami uchodźców?
No jak można takie pytania zadawać jeśli jest wojna i nie czas róż żałować gdy lasy płoną. Chwileczkę. Albo to poważny wirus powodujący śmierć milionów i straszną pandemią, albo wirus litościwy i inteligentny, który powie nam: dobrze, dobrze, spokojnie, nie ciśnijcie już, rozumiem że wojna i macie ważniejsze sprawy na glowie niż zarażanie się mną.
Ps. Ja swoje oczywiście wiem. Myślę sobie tylko, że zbiorowa pamięć złotej rybki wymaga zachowań dziecka z bajki o nowych szatach cesarza. Ale i to jest warte tyle co głos wołającego na puszczy. Zresztą prezydent Putin był jeszcze niedawno "naszym człowiekiem w Moskwie". O tym, to zresztą też myślę co myślę. No, widok Polaków krzyczących te same hasła, które rozbrzmiewały ciemną nocą... Eee, szkoda gadać
https://youtu.be/be4itUZKNao
zobacz wątek