Pani Marto skoro juz Pani wybrała prace z ludźmi (dla ludzi) to powinno to Panią do czegoś zobowiązywać,to Pani jest dla klienta a nie klient dla Pani czasami mi sie wydaje ze to co Pani robi jest robione na siłe nawet taka prosta czynnośc jak wydanie kluczyka sprawia wrazenie jak by robiła to Pani od niechcenia