ta sztuka ocieka nienawiścią
jest tak toksyczna, przepełniona wrzaskami, wstrętem, kominiarkami i bluzgami, że ma się nadzieję, że aktorzy po przerwie nie wrócą już na scenę. lecz druga część to miłe zaskoczenie-ciągle jest...
rozwiń
jest tak toksyczna, przepełniona wrzaskami, wstrętem, kominiarkami i bluzgami, że ma się nadzieję, że aktorzy po przerwie nie wrócą już na scenę. lecz druga część to miłe zaskoczenie-ciągle jest brudno i odpychająco, jednak parawany zaczynają mówić o nas: "kolonizatorach", przedstawicielach i przedstawicielkach wszelkich większości. o wiele bardziej fascynujący okazał się program w TVP3 o historii tej sztuki, który zawierał także cenne wywiady z aktorami gdańskiego przedstawienia.
zobacz wątek