Widok

Parowanie okien - powód do niepokoju?

Opinie do artykułu: Parowanie okien - powód do niepokoju?.

Bardzo często roszenie okien, a więc para wodna skraplająca się na szybie, jest odbierana jako wada stolarki okiennej. Z reguły jednak problemem jest zbyt wysoka wilgotność powietrza wewnątrz domu czy mieszkania. Zdarza nam się zaobserwować w naszych domach zaparowane szyby okien. Problem nasila się zwłaszcza w okresie zimowym. Co jest przyczyną tego zjawiska i kiedy staje się ono powodem do niepokoju? - Tak zwane "parowanie okien" czyli kondensacja pary wodnej na szybach to naturalne ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wywietrzniki

a nikt się nie zająknął o tym, że wywietrzniki w takich zimach jak obecna (z wysoką wilgotnością) również wprowadzają wilgoć do mieszkania. poza tym można porządnie podgrzewać mieszkania, a wystarczy otwarty wywietrznik by pi*dziło równo.
u mnie są i wywietrzniki i wentylatory włączone całą dobę, ale wystarczy, że na chwilę otworzę wywietrznik i od razu woda zbiera się na oknie. wystarczy godzina i już.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 17

"a nikt się nie zająknął o tym, że wywietrzniki w takich zimach jak obecna (z wysoką wilgotnością) również wprowadzają wilgoć do mieszkania."

NIEPRAWDA

Im cieplejsze jest powietrze, tym więcej może "utrzymać" pary wodnej. Punkt rosy dobrze
określa ile jest aktualnie pary wodnej w powietrzu. Wilgotność względna to ilość wody zawartej w powietrzu w porównaniu do ilości wody jaką powietrze jest w stanie utrzymać przy aktualnej temperaturze.

temperatura powietrza
ilość pary wodnej jaką powietrze jest w stanie utrzymać przy tej temperaturze w gramach na metr sześcienny powietrza

30 st. C 31 gram na 1 m3
10 9,5
0 5
-10 2,5
-30 0,5
Paradoksalnie najbardziej suchymi miejscami na świecie są bieguny a nie pustynie.
Aby uniknąć wilgoci w mieszkaniach w zimę należy co dziennie stosować krótkie ale intensywne wietrzenie otwierając szeroko okna na ca 1min.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1

raczej nie na minutę

my wietrzymy 3 x 15 min obecnie i jest ok, mimo, że gotujemy w pokoju

pierwsze co rano robię to gimnastyka przy otwartym oknie ( zimą także)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

ale nie w temperaturze -15 przy silnym wietrze.Wietrzenie polega na wymianie wilgotnego powietrza na suche a nie na wyziębianiu mieszkania. Wietrzenie 3x15 jest dobre ale w temperaturach dodatnich i o słabym wietrze.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja pierwsze co robie to drapię sie po j...ach :)))
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ty ekspert

U mnie jest 20 % wilgotnisci ,ogrzewanie kominkiem ,powietrze suche jak pieprz a mam codziennie kałuże na parapecje od zaparowanych okien. I jak to teraz mądrze wytłumaczysz??
popieram tę opinię 60 nie zgadzam się z tą opinią 7

u mnie jest ok 30%. i też mam problem ze skraplaniem się pary :/
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zimna szyba

Jeśli szyba ma temperaturę niższą niż aktualna temperatura punktu rosy to i tak będzie woda się skraplać. Twój pakiet szybowy widocznie ma słabą izolacyjność termiczną (Ug).
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaparowane okna świadczą tylko o zbyt dużej wilgotności powietrza w mieszkaniu. W nieogrzewanych mieszkaniach szyby nigdy nie są zaparowane.
Zmień lub ustaw wilgotnościomierz. Suche jak pieprz powietrze jest na biegunach Ziemi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

bzdura, dowiedz sie najpierw jakie jest optymalne dla ludzi -60% za duze to 80%-90% przy 20% jest dla czlowieka za sucho
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

no własnie ja tez tak mam,znam oczywiscie przyczynę o znam fizyke,ale chetnie posłucham " eksperta"
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

przy szybie zawsze masz chłodniej

a co za tym idzie powietrze dopływające z wnętrza pokoju, zawierając tyle samo wody masowo - względnie (czyli względem warunków nasycenia w danej temperaturze) nadal może przekroczyć 100%. Tyle fizyki. Teraz zastanów się nad przyczynami: gdzie masz umieszczony higrometr? jaką masz temperaturę w pomieszczeniu? (podejrzewam, że przy kominku nie jest to 18 stopni) Jaką masz przenikalność energetyczną okien? Jaki rodzaj tynków (gipsowe potrafią oddawać wodę przy niskiej wilgotności ogólnej).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może przyczyny należałoby szukać w wielkości szyby do ramy. Para nie powstaje na całym obrzeżu tylko w takich miejscach gdzie szyba jest zbyt krótka do obramowania i wówczas zimne powietrze szybciej dochodzi do drugiej warstwy szyby. Ja już to przerobiłam . Wymieniałam skrzydło drzwi . Firma montażowa uwzględniła reklamacje. Po pewnym czasie problem był również na drugim skrzydle ale za ramą powstawała para . W mroźne dni po prostu zamarzała. Fachowcy ,którzy przyszli rozmontowali całe skrzydło i włożyli kawałki plastików miedzy szybą a ramą. Dzięki takiej metodzie rozepchali ramę okna ,która teraz wygląda śmiesznie i jest krzywa ale niema już lodu w mroźne dni na zewnętrznej ramie. Jednym słowem partactwo i oszczędność doprowadza do takich stanów nasze okna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kolejna głupia ankieta...

po prostu codziennie wycieram szyby.
A jak sobie z tym radzi nasz stały czytelnik Pan Tomasz?
popieram tę opinię 29 nie zgadzam się z tą opinią 4

Nonsens

"Przy szybach zespolonych o wysokim współczynniku przenikalności cieplnej (Ug) za zewnętrzną stronę pakietu przedostaje się mała ilość ciepłego powietrza."

Dokładnie odwrotnie - to przy NISKIM współczynniku przenikalności cieplnej izolacja jest dobra, i to wcale nie chodzi o przenikanie ciepłego powietrza a o przenikanie ciepła.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 0

Takie mamy teraz czasy, że każdy jest ekspertem.

Wystarczy zgnieść puszkę po coli, czy ugotować parówki, by móc się wypowiadać ws. katastrof lotniczych. Zdanie cyt. "przy szybach zespolonych o wysokim współczynniku przenikalności cieplnej (Ug) za zewnętrzną stronę pakietu przedostaje się mała ilość ciepłego powietrza" zupełnie mnie rozbroiło.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pani Michalino zapewne to nie pani wina ale lepiej zająć się innym tematem! TO SĄ BREDNIE I STEREOTYPY!!! A FACHOWCA POGONIĆ DO

TAK TO WYGLĄDA W SKRÓCIE:
Podczas ogrzewania wilgotnego powietrza obniża się jego wilgotność względna, ochłodzenie prowadzi natomiast do wzrostu wilgotności względnej, chociaż w obydwu przypadkach nie zmienia się faktyczna zawartość wilgoci w powietrzu.
Zmianie ulega jedynie stosunek rzeczywistej ilości pary wodnej w powietrzu do ilości maksymalnej, odpowiadającej stanowi nasycenia. Schłodzenie powietrza do poziomu odpowiadającego 100% wilgotności względnej powoduje osiągnięcie warunków stanu nasycenia (tzw. punktu rosy) i rozpoczęcie procesu kondensacji pary. Powietrze nie może już w tych warunkach utrzymać poprzedniej ilości wody w stanie gazowym i para wodna wykrapla się. Ilość wykroplonej wody odpowiada różnicy maksymalnych zawartości pary w powietrzu przed i po oziębieniu.
Wilgotność względna, stosunek stężenia pary wodnej zawartej w powietrzu do stężenia, które w danej temperaturze nasyciłoby powietrze; jest ona wyrażona w procentach. 100% wilgotności względnej oznacza maksymalne nasycenie powietrza parą wodną (a nie stan ciekły wody). Dalszy wzrost nasycenia nie jest możliwy, ponieważ para wodna zaczyna się skraplać.
Temperatura punktu rosy lub punkt rosy - jest to temperatura, w której przy danym składzie gazu lub mieszaniny gazów i ustalonym ciśnieniu może rozpocząć się proces skraplania gazu lub wybranego składnika mieszaniny gazu.
W przypadku pary wodnej w powietrzu jest to temperatura, w której para wodna zawarta w powietrzu staje się nasycona (przy zastanym składzie i ciśnieniu powietrza), a poniżej tej temperatury staje się przesycona i skrapla się lub resublimuje.
Info ze stron firmy Polar Rem
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 6

Czyli

dla powietrza o temp 20 stopni C i wilgotności 60% temperatura punktu rosy wynosi 12 stopni C (około) I na szybie o takiej temperaturze lub niższej wilgoć się wykropli choćby wyjąć okno i wietrzyć całą dobę to i tak na elemencie o temperaturze 12 lub mniej stopni C wilgoć się wykropli.

Pamiętajcie aby nie słuchać idiotów z krzak firm bo ich wiedza jest tak mizerna jak ich produkty.

Promowanie nawiewników to lipa bo tylko powodują straty ciepła a nie osuszają powietrza. Bo my panie dzieju w nawiwiwniku nie mamy powietrza z Sahary czy Arktyki tylko nasze rodzime o wilgotności zazwyczaj większej niż wewnątrz pomieszczenia przynajmniej przez 11 miesięcy w roku. Chcesz osuszać zainstaluj air conditioner (rozbudowana klimatyzacja).

Dodatkowo nawiewniki pogarszają klasę dzwiękoszczelności okien i o to chodzi bo można sprzedać bubel okno i twierdzić że hałas to przez nawiewnik.

Jedyną dobrą opcją są całe systemy wymiany powietrza z nawiwewnikami poza oknami oczywiście z dobrą izolacja zarówno termiczną jak i akustyczną ale na to przeciętnego Kowalskiego nie stać.
Więc okna montować szczelne i po prostu wietrzyć przeciągiem wg potrzeb.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4

w zimie powietrze na zewnątrz zawsze zawiera mniej wody

Promowane nawiewników to konieczność. Czemu? większość ludzi się zachłysnęła szczelnymi oknami, drzwiami itd, a potem płacz, bo otwarty kominek/junkers/kuchenka z przeglądami okazała się źródłem czadu. System wentylacji w domku prawie zawsze powinien zawierać rekuperator, a jak ktoś potrzebuje dodatkowo suchego i chłodnego powietrza w lecie, to polecam gruntowy wymiennik ciepła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Wyjaśnienie

Jeśli więc temperatura szyby jest niższa niż temperatura punktu rosy powietrza w pomieszczeniu następuje skraplanie pary wodnej na szybie. A temperatura punktu rosy zależna jest od wilgotności powietrza.
static . pokazywarka . pl / i / 2650823 / 621775 / 1 . jpg
Im większa wilgotność tym temperatura punktu rosy jest wyższa. Wtedy nawet na 'stosunkowo ciepłej' szybie będzie woda.

Przykładowo przy wilgotności ok. 60% i temperaturze pokojowej ok. 20*C szyba musi mieć powyżej 13*C aby nie nastąpiło skraplanie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Właśnie wyjaśniłeś Pawle dlaczego w Ameryce południowej i pewnych regionach Afryki nie trzeba prasować koszul.

Wilgotnośc na poziomie 80% występuje w typowym polskim pokoju dziecięcym dobrze ogrzewanym aby dziecko się nie przeziębiło w którym bo ciepło a co suszy się ubrania na suszarce rozkładanej.
Kończy się to grzybkiem i alergią dziecka ale to nie wina braku nawiewników i szczelnych okien tylko oszczędności rodziców.
Wg wielu fachowców jest to znacznie groźniejsze niż dmuchanie dziecku dymem papierosowym w twarz.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Minusują. Dzieciątka Maluszka nie można narazić na najlżejszy nawet powiew, w pokoju musi być 25 stopni, a na dwór wyjść tylko opatulone niczym baleron.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

faktycznie w skrocie

najlepiej skopiowac z www, zgrywac cwaniaka i jechac po innych, takie to polskie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

najpierw trzeba wiedzieć co skopiować

wykształcenie to nie cwaniactwo choć urazy raczej nikt nie poczuje z tego powodu :-).

Podanie źródła to dobry ton a tutaj źródło jest dobre napisane dla Kowalskiego.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

wilgoć

Wszystko fajnie ale czy nie przyszło Ci do głowy że w artykule jest mowa o zaparowanych oknach a nie o wilgotności względnej. Myślę że wypowiedziano się w nim jasno i czytelnie iż w dużej mierze zależy to od wentylacji pomieszczeń w których mieszkamy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

względną może mieć większą

bezwzględną - mniejszą, bo jest chłodniejsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Nigdy niemiałem takiego problemu ale ja mam drewniane okna

a potem zaczęło się bum dla naiwniaków na tandetne plastiki i zaczęło się ze krzywe ze żle zamontowane ze parują ze pleśń i mnóstwo innych problemów!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 19

Ja wymieniłam na drewniane i tak dmucha ,że zimą kładę prześcieradło na parapet. Nie potrzebuje nawiewu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ten doradca jest bardziej handlowy niż techniczny...

powtarza stereotypy... a woda wykrapla się tam gdzie są mostki termiczne czyli w najsłabszych punktach konstrukcji okien... Występuje również przy normalnej i niskiej wilgotności w pomieszczeniach. Ale lepiej zwalić winę na wentylację...
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

przy niższej wilgotności jest potrzebna też niższa temperatura aby wystąpiło więc po co o tym pisać skoro nikt w pokoju nie ma 10 stopni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

wentylacja ma znaczenie

a także ruch powietrza w pobliżu okna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi zimą parowały szyby tylko w nocy, bo opuszczone były rolety (takie w prowadnicach przy szybie).
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mam ten sam problem z ciągiem wstecznym w przewodzie kominowy. Czy wspólnota powinna się tym zająć czy ja w własnym zakresie?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

I ty i wspólnota.

Wspólnota powinna sprawdzić czy ktoś na dziko się nie wpiął w twóje kanały wentylacyjne a ty możesz też zrobić to samodzielnie w nocy za pomocą lusterka. Nie widać światła w kominie wentylacyjnym jest ok. Wtedy należy np wydłużyć kominy wentylacvyjne i zastosowac regulatory przepływu ewentualnie nawiewniki ale nie te okienne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

no to uważaj szczególnie jak masz piecyk gazowy

bo w kominie jest dużo tlenku i jak pójdzie wstecznie to możesz się podtruć. Proponuję zainstalować czujnik tlenku węgla (najlepiej taki co pokazuje stężenie), niewielki wydatek a uchroni przed zatruciem, szczególnie jak są małe dzieci.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

kominowy - ale wentylacyjny czy spalinowy?

Bo jak spalinowy albo dymowy to czym prędzej do administracji. przyczyna może być różna. Prawdopodobnie w mieszkaniu jest podciśnienie więc zasysa powietrze z kanału. Może masz jakieś urządzenie ssące powietrze (piecyk, włączony okap) któremu brakuje wentylacji nawiewnej. Wtedy wystarczyłaby kratka nawiewna pod oknem. A może na twój budynek wieje zawsze z jednej strony (częste w wieżowcach) i wtedy z drugiej strony wiatr zasysa powietrze przez wszystkie szczeliny. Wtedy konieczne jest mieć super szczelne okna. Pomagaja też nasady na komin zapobiegające odwróconemu ciągowi. Samo wydłużenie kanału nie musi pomóc - najpierw trzeba określić przyczynę odwróconego ciągu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciag wsteczny powstaje w momencie gdy wszystko many pozamykane I wentylacka musi uzupełnić dopływ powietrza do lokalu. Boland wyciąganego powietrza z lokalu musi być co najmniej równy z wyciąganym. W lokalu nigdy nie będzie podciśnienia. Nie zwalaj problem na wspólnotę tylko prawidłowo eksploatuj mieszkanie i dbaj o prawidłowy nawiew. Jeśli tak dobrze pracuje wentylacja to przymknij jednąz kartek wentylacyjnych!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja mam wilgotność w domu 20%

a i tak mi parują
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

Myślę że mokre szyby wystepuja w nowym budownictwie, w takowym mieszkam kilka lat, co zimę mam mokre szyby jak cholera tynk w rogach okien mokry, twoza się zacieki( mam plastikowe okna) a na Zaspie w 30letnich blokach ( okna plastikowe od około 12 lat) szyby absolutine suche! Proszę wytłumaczyć mi dlaczego tak się dzieje
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

dlaczego szyby są "mokre"

Szanowni Państwo,
jest TYLKO jedna przyczyna : stosunek wilgotności względnej powietrza ( w pomieszczeniu ,w którym jest zamontowane to właśnie okno ) do temperatury powierzchni szyby ( lub ramy tego okna ) jest NIEWŁAŚCIWY , tzn. taki ,przy którym para wodna MUSI zamienić się w wodę = "zaparowane ona" - bardzo dobrze opisała to pani w jednym z wcześniejszych postów (może trochę nawet za precyzyjnie...)

PRZYCZYN NATOMIAST TEGO STANU RZECZY MOŻE BYĆ BARDZO WIELE ,ale na pewno nie ma znaczenia czy okno jest "drewniane" , "plastykowe" czy inne , jeśli jest to okno NOWEGO typu , tzn . jest wyposażone w okucia ,które zapewniają jego szczelność na całym obwodzie ( tzw. okucia obwiedniowe , teraz powszechnie już stosowane) . Problem może wystąpić prawie zawsze , gdy dojdzie do sytuacji , o której nadmieniłem na wstępie.

Natomiast sprawa "dyskomfortu" związanego z tym ,że w zimie z nawiewnika "wieje chłodem " jest odmiennej natury i praktycznie jest problemem NIEROZWIĄZYWALNYM , gdyż przepisy w Polsce i w Europie , jeśli dopuszczają stosowanie nawiewników okiennych - NIE NAKAZUJĄ ( bo nie ma tego jak zrealizować) PODGRZEWANIA POWIETRZA NAWIEWANEGO. W strefie klimatycznej w jakiej znajduje się Polska paradoksalnie sprawdzają się w pomieszczeniach mieszkalnych "najprostsze" listwy wentylacyjne (nawiewniki) -BEZ ŻADNEJ AUTOMATYKI , użytkownik wówczas , na bieżąco i wg. subiektywnego odczucia dyskomfortu może je przymykać lub otwierać.
Najlepszym rodzajem nawiewników pod względem "ochrony" przed przechłodzeniem , są takie , które z jednej strony samoczynnie przymkną się gdy na dworze będzie mocny wiatr lub gdy będzie bardzo zimno (dotyczy tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej !) tzw. nawiewniki ciśnieniowe , z drugiej zaś można przymknąć , tak ,żeby nie "wiało z nich " mimo wszystko za bardzo.

Pamiętać należy , że w Polsce coraz częściej buduje się budynki wielorodzinne z tzw. wentylacją MECHANICZNĄ ( i bardzo dobrze !) , wówczas to wentylator (-y) generuje ciąg wentylacyjny w pionie wentylacyjnym "na kratce" w kuchni i łazience)") .Takie rozwiązanie zapewnia zawsze , niezależnie od wiatru i temperatury na zewnątrz STAŁY -określony przepisami prawa budowlanego PRZEPŁYW POWIETRZA , niestety jak wiemy NIEOGRZANEGO.

Na pewno NIE WOLNO natomiast przymykać nawiewników do tego stopnia żeby wskutek ZBYT MAŁEJ WYMIANY POWIETRZA W MIESZKANIU doszło do takiego podniesienia poziomu WILGOTNOŚCI względnej powietrza , przy którym
"I tak " szyby zaparują ( punkt rosy jest "ZMIENNY" ! )
Co można zrobić jeszcze aby ograniczyć ten negatywny efekt działania wentylacji z wykorzystaniem nawiewników okiennych ?
1.Starać się na etapie projektowym aby pod oknem , w którym będzie zainstalowany nawiewnik był kaloryfer.
2. Stosować firany itp - złagodzą one odczucie dyskomfortu wywołanego nagłym opadaniem strugi zimnego powietrza z nawiewnika ku dołowi
3. Uczynić "wszystko" aby powietrze po przedostaniu się przez nawiewnik pozostawało jak najdłużej w okolicach sufitu, gdyż tam jest dużo cieplej ( 2-3 st.C) niż "na dole" i zdążyło się ogrzać od powietrza które już w pomieszczeniu jest.
Być może te rady komuś pomogą ? Pamiętajmy jednak ,że ważniejszym od komfortu jest nasze BEZPIECZEŃSTWO i zdrowie , a te obszary pomimo tak wielu wad stosowanie nawiewników w oknach zapewnia. Zaczadzenie jakie jest przyczyną KILKUSET ZGONÓW rocznie jest w 90% skutkiem NIEWYSTARCZAJĄCEJ ILOŚCI POWIETRZA KTÓRE PRZEPŁYWA PRZEZ NASZE MIESZKANIE .

I jeszcze jedna uwaga na koniec, pamiętajmy ,że powietrza jest dla nas tym czym jest dla ryb WODA ! Niestety ryby mają "lepiej" - w wodzie wszystkie "brudy" widać ...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

z tym nieogrzanym powietrzem bym nie przesadzał

układy wentylacji mechanicznej to obecnie nie tylko proste wentylatory, to także całe centrale z wymiennikami ciepła, dwustopniowymi (elektryczno-wodnymi) nagrzewnicami, układami kontroli temperatury i wilgotności, no i oczywiście filtrami. wiele nowych budynków ma takie centrale wentylacyjne i spisują się one bardzo dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

okna są złej jakości (złe szyby - była tzw. "zimna " szyba)- też mi parowały, dosłownie woda lała się po szybach , teraz okna wymienione i jest ok!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bo deweloper kupuje najtańsze okna na rynku

Mój ojciec na działkę kupił tanie okna i są lepsze od tych które mam w mieszkaniu od dewelopera.
W poprzednim mieszkaniu deweloper słynął z tego ze nie oszczedzal na oknach i drzwiach - wynik zero wody

W nowym leje się po oknach i jeszcze potrafi od środka mieszkania zamarznac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zauważyłam że często na oknie skrapla się woda, jeśli mam całkowicie opuszczone rolety. Rolety są z materiału słabo przepuszczającego powietrze, więc czasem wystarczy lekko podnieść je do góry. Niestety to nie działa jeśli na zewnątrz jest bardzo zimno
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kto mi pomoże zrozumieć dlaczego leje się woda po oknach plastkiwowych od 2 lat kiedy sąsiad (mieszkam w bliz'niaku) ocieplił styropianem swoją stronę. Dom stoi 25 lat nigdy nie było wilgoci. Wymienione zostały okna na plastikowe i nie było wilgoci. Suszyłam w domu pranie, czasami wisiało 5 kpl pościeli i nie było wilgoci. Obecnie nie susze prania,mniej gotuje, mniej domowników. A na oknach leje się woda. Kto mi pomoże to zrozumiec. Ja podejrzewam, ze wilgoć z ocieplonej strony przechodzi ścianą działową do mojego domu. Czy idę dobrym tropem?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Winowajcy nalezy szukac w samych oknach i jej partackiej produkcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zauważyłem bardzo niepokojący objaw, mianowicie kiedy z niewielkiej odległości chucham na szybę to ona zaparowuje. Czy to coś poważnego?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

A ja mam dobrą wilgotność
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

leje się woda po szybach

w okresie tylko zimowym leje sie woda po szybach.Ja zmieniam 2 razy na dobę ręczniki zwiniete w rulon.Rano i wieczorem sa wymieniane,suszone i tak dalej.Jak tego nie zrobie to stoi woda na parapetach i wtedy spływa na podłogę.Fachowiec kiedyś był,wyregulował okna i tyle.Chcę kupić 2 pochłaniacze wilgoci(do kuchni i pokoju).Zobaczę jaki skutek będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

kondensacja po wymianie okien

u nas woda lala sie z oknien strasznie. byly to okna stare i z aluminium w srodku. wymienilismy najpierw oknobalkonowe i jest git! niecaly miesiac temu wymienilismy reszte okiem na potrojne i ... koszmar na nowo. co prawda nie jest tak zle jakwczesniej, ale kiedy zbliza sie pozna noc okna paruja nam w rogach,a pozniej na dole ramy przesuwajac sie kugorze... co dziwne ciezko to zareklamowac. myslimy, ze towada okien,bo to wielkie balkonowe nic a nic. czy mozecie cos poradzic??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Miałam podobnie ,reklamowałam i wymienili mi jedno skrzydło drzwi. To ,że okna (szkło)nie są prawidłowo osadzone na ramach wie tylko ten co je wytwarza na hali produkcyjnej. Jedna wielka lipa.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry