Re: Parszywcowi co wykłada trutkę na szczury tak by narażać inne zwierzęta
Mam empatię i mam dzieci, ale dobrze wychowane, które szanują innych ludzi i zwierzęta (ciebie rodzice widać nauczyli tylko nienawiści do tego co nie jest po twojej myśli). Mam również psa, któremu...
rozwiń
Mam empatię i mam dzieci, ale dobrze wychowane, które szanują innych ludzi i zwierzęta (ciebie rodzice widać nauczyli tylko nienawiści do tego co nie jest po twojej myśli). Mam również psa, któremu sarna może przejść pod nosem a on nie drgnie z miejsca. Wszystko zależy od przewodnika jakim jest człowiek.
Jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem to napiszę dużymi literami może wtedy coś do ciebie dotrze:
NIE POCHWALAM LATAJĄCYCH LUZEM PSÓW, ALE TO NIE USPRAWIEDLIWIA ICH TRUCIA.
Jeśli pies zjadł coś latając luzem to równie dobrze mogła to zjeść sarna czy zając albo jeż. Ciekawe czy byś je ratował i wezwał weterynarza. Potrąconego kota też byś zostawił by konał w cierpieniu, a ja zabieram do weterynarza, na leczenie do domu, a potem szukam mu rodziny. Ale jak mniemam to wg ciebie nie jest empatia bo najwyraźniej znaczenia tego słowa też nie rozumiesz.
Dając przyzwolenie na tego typu działania sam bierzesz w nich czynny udział.
zobacz wątek