Odpowiadasz na:

Słaba zagrywka właściciela działki, który przedstawił wyimaginowaną wycenę za swoje "bagienko". A deweloper nie skorzystał z jego "oferty". Tradycyjna Polska, Polak Polakowi pod górkę robi, pseudo... rozwiń

Słaba zagrywka właściciela działki, który przedstawił wyimaginowaną wycenę za swoje "bagienko". A deweloper nie skorzystał z jego "oferty". Tradycyjna Polska, Polak Polakowi pod górkę robi, pseudo pszczelarz trzyma ule na podmokłym terenie z sztucznie wykopanym stawem gdzie ryby mu się duszą bo przerębli nie robi zimą i narzeka że mu pszczoły padają bo chorują. Jakby ktoś się wsłuchał do deweloper tłumaczył że przesunął płot w głąb swojej działki by oczyścić rów melioracyjny i odprowadzać wodę na SWOJĄ działkę i do swojego rowu. Byłem nam miejscu i widziałem chlewik tego pana na działce, jak trzyma taki porządek i dba o zdrowie swoich pszczół jak o działkę to sam jestem w stanie przewieść te pszczoły do bardziej odpowiedzialnych pszczelarzy. Zakupiłem dom na terenie inwestycji i jestem z tego bardzo zadowolony. A sam właściciel firmy jest ostatnią osobą, która chce komukolwiek szkodzić i robić pod górkę.

zobacz wątek
3 lata temu
~Jan

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry