Widok
Patodeweloperka z Bojana już nawet w telewizji
Oczywiście w powiecie i gminie nic nie wiedzą. Człowiek jak starał się o Warunki Zabudowy i Pozwolenie na budowę, to musiał prawie salta robić. A tutaj patoinwestor odprowadza sobie wody opadowe z terenu rekreacyjnego na sąsiednią działkę i uważa, że mu się należy. Geniusz.
Jeszcze zrobiłem rozeznanie po mapach z początku XX wieku i nie ma tam, żadnego rowu "od wieków" jak to mówił inwestor. Działka na której leżą pasieki to zrekultywowany i odwodniony za pomocą rowów teren, natomiast deweloper wykopał sobie stawik i odprowadził odwodnienie prosto na tamten teren. Logiczne, że mały rów melioracyjny nie przyjmie wody z tak dużego obszaru. Oczywiście wszystko powinno być zgodnie z prawem. Gmina Szemud oczywiście nabiera wody w usta bo oni są pierwsi do dbania o interesy mieszkańców. Kalkowski, który tak chętnie świeci swoją twarzą w kamerach teraz schował się i udaje, że się nic nie stało.
Jeszcze zrobiłem rozeznanie po mapach z początku XX wieku i nie ma tam, żadnego rowu "od wieków" jak to mówił inwestor. Działka na której leżą pasieki to zrekultywowany i odwodniony za pomocą rowów teren, natomiast deweloper wykopał sobie stawik i odprowadził odwodnienie prosto na tamten teren. Logiczne, że mały rów melioracyjny nie przyjmie wody z tak dużego obszaru. Oczywiście wszystko powinno być zgodnie z prawem. Gmina Szemud oczywiście nabiera wody w usta bo oni są pierwsi do dbania o interesy mieszkańców. Kalkowski, który tak chętnie świeci swoją twarzą w kamerach teraz schował się i udaje, że się nic nie stało.
1. Jeden dom bliźniaczy jest wybudowany na działce 1000m2 wiec niebiescy to typowa ciasna deweloperka
2. Deweloper jeszcze nie utwardził kostką terenu więc w sumie wody to dopiero będzie
3. Pszczelarz zapomniał dodać, że było wyjątkowo zimno i wyjątkowo dużo opadów śniegu co napewno miało wpływ na wysoki stan wody
4. Pszczelarz zawsze był w najniższym punkcie i zawsze był w zalewowym miejscu
5. Oprócz dewelopera budują się tam również domy jednorodzinne i jeśli tempo nie spadnie to zaraz będzie tam naprawdę dużo zabudowań niestety bez odpowiedniej infrastruktury - a gmina podatki chętnie skasuje, chętnie wydaje zgody na budowy by mieć większe dochody - tylko szkoda że nic nie robią. Najpierw droga z infrastrukturą, a później pozwolenie na budowę.
2. Deweloper jeszcze nie utwardził kostką terenu więc w sumie wody to dopiero będzie
3. Pszczelarz zapomniał dodać, że było wyjątkowo zimno i wyjątkowo dużo opadów śniegu co napewno miało wpływ na wysoki stan wody
4. Pszczelarz zawsze był w najniższym punkcie i zawsze był w zalewowym miejscu
5. Oprócz dewelopera budują się tam również domy jednorodzinne i jeśli tempo nie spadnie to zaraz będzie tam naprawdę dużo zabudowań niestety bez odpowiedniej infrastruktury - a gmina podatki chętnie skasuje, chętnie wydaje zgody na budowy by mieć większe dochody - tylko szkoda że nic nie robią. Najpierw droga z infrastrukturą, a później pozwolenie na budowę.
To żadne niedopatrzenie , idą na łatwiznę i po najmniejszych kosztach , nie pierwsze to osiedle z takimi kwiatkami. W Pępowie już jedne nazwali Wenecją. Generalnie to projekty idą po najtańszej linii , niedouczeni projektanci tworzą takie babole ale ktoś to zatwierdza. I tu rąsia , rąsię myje .. i człowiek człowiekowi idzie na rękę . Tylko że inni mają później problemy . Ale to jak z wieloma innymi rzeczami opisywanymi na tym forum . A co mnie obchodzi, że robę sąsiadowi źle ... moje , tylko moje jest ważne ..
Tu w ogóle nie ma niedopatrzenia dewelopera czy okolicznych mieszkańców. Trafił się sąsiad maruda - obok niego leci S6 która też mu się nie podoba, generalnie nic mu się nie podoba. Ma na swoim podwórku jeden wielki śmietnik, niech w końcu posprząta i wyrówna sobie działkę jak sąsiedzi i będzie miał kłopot z głowy.
nie znam tej okolicy, ale to tez nie jest w porządku. ludzie najczęściej nie umieją w ogóle dostosować się z budynkiem do otoczenia.
tylko jak masz jeden domek za wysoko - trudno... a jak masz kilkadziesiąt klonów i wszystkie nie pasują do ukształtowania terenu i otaczającej architektury, to naprawdę słabe...
tylko jak masz jeden domek za wysoko - trudno... a jak masz kilkadziesiąt klonów i wszystkie nie pasują do ukształtowania terenu i otaczającej architektury, to naprawdę słabe...