Odpowiadasz na:

nie ma na kogo głosować

I znowu nie pójdę na wybory, bo Adamowicza nie poprę za przekręty z mieszkaniami, ECS, zburzenie stoczni i jego butę.
Nie zagłosuję jednak na 'kogokolwiek, byle nie Adamowicza', lepiej już... rozwiń

I znowu nie pójdę na wybory, bo Adamowicza nie poprę za przekręty z mieszkaniami, ECS, zburzenie stoczni i jego butę.
Nie zagłosuję jednak na 'kogokolwiek, byle nie Adamowicza', lepiej już zostać w domu i mieć czyste sumienie.
Jestem rozczarowany, że PiS wystawił tego awanturnika i karierowicza Jaworskiego, który gdy pracował w Stoczni, zainteresowany był jedynie kasą dla siebie. To zwykły kombinator. Nawet do roboty nie przychodził. Przecież w PIS są mądrzy ludzie w drugim szeregu, nie można było w Gdańsku bardziej się postarać i poszukać kogoś uczciwego i godnego na urząd prezydenta? Kto odda głos na tego oszołoma Jaworskiego? Wstyd Panie Kaczyński.
Kandydaci niezależni to też kpina. O Lieder szkoda gadać, matka z dziećmi, która nagle poczuła przerost ambicji, choć nigdy nie zarządzała firmą, ludźmi czy pieniędzmi, bez dobrego wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Dziwię się, że nikt jej życzliwie nie powie: kobieto, wracaj do domu, przecież się ośmieszasz, a także wystawiasz na pośmiewisko te wszystkie niezależne grupy, co programowo punktują Adamowicza. Żadna krytyka merytoryczna czy dyskusja nie będzie z taką kandydatką możliwa, bo ona się nie zna ani na gospodarce, ani na urbanistyce, ani nawet na sporcie. Zmarnowana szansa, bo wybory to też okazja do debat publicznych.
Bartelik to może i dobry menadżer, ale nikt go nie zna, nie ma wsparcia w organizacjach biznesowych i społecznych, zgłosił się pół roku temu na kandydata i nic do tej pory nie zrobił, nie zorganizował żadnych spotkań z wyborcami, nie wiemy, kto go popiera ze znanych autorytetów.
Adamowicz może z łóżka nie wychodzić - wybory w pierwszej turze ma wygrane w cuglach. Największy żal o to mam do PiS.