szkoda że nic nie powiedział o długach miasta poukrywanych w kolejnych spółkach gdzie zasiadają "swoi" ludzie
Tylko dzięki sztuczkom księgowym miasto mieści się od lat w widełkach zadłużenia. Spółki zaciągają kredyty, miasto spłaca raty i interes się kręci do czasu. Żeby to jeszcze były inwestycje...
rozwiń
Tylko dzięki sztuczkom księgowym miasto mieści się od lat w widełkach zadłużenia. Spółki zaciągają kredyty, miasto spłaca raty i interes się kręci do czasu. Żeby to jeszcze były inwestycje niezbędne i uzasadnione ekonomicznie. Ale za kredyty powstają kolejne garby finansowe typu stadion, ecs, teatr szekspirowski, których samo utrzymanie roczne to dodatkowych kilkanaście milionów. Ja nie twierdzę, że w dużym mieście nie powinny takie obiekty w miarę możliwości powstawać. Ale trzeba liczyć pieniądze i powiedzieć sobie kiedy miasto na to stać a kiedy nie. Tymczasem nabrano kredytów nie troszcząc się o spłacanie ich bo to będzie zmartwienie kolejnych władz miasta. Gospodarka w stylu Gierka - na początku też ludzie się zachwycali ale gdy kredyty się skończyły to przyszła jeszcze gorsza zapaść.
zobacz wątek