Odpowiadasz na:

Re: Pediatra - wizyta domowa w niedzielę

chyba z 95 % odchorowywuje, niestety. Ja spanikowałam, bo kaszlał strasznie, ale widzę, że teraz nic sie nie dzieje, tylko nos zapchany. Nie pomogły inhalacje z soli, z olbasa, psikanie wodą... rozwiń

chyba z 95 % odchorowywuje, niestety. Ja spanikowałam, bo kaszlał strasznie, ale widzę, że teraz nic sie nie dzieje, tylko nos zapchany. Nie pomogły inhalacje z soli, z olbasa, psikanie wodą morską. Moze po kąpieli przejdzie. Ale apetyt dopisuje, humorek tez. Temperatury nie ma. Jutro pojdziemy do naszej pediatry. Dyżurów i pogotowia, to ja nigdy nie polecam, bo oni prawie zawsze "profilaktycznie" daja antybiotyk. Juz wolę zapłacić. I tak miałam sie skonsultowac z Dr Markiem, ale akurat nie odebrał.
Dobrze, że nic sie nie dzieje.

zobacz wątek
14 lat temu
~paula01

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry