Re: Pędzące samochody po Pszennej
Jak spojrzycie na mapy to Pszenna wygląda jak trakt kołchozowy.
Żeby myśleć poważnie o inwestycjach trzeba na początek uregulować
relacje własności gruntów. Obrazowo mówiąc Pszenna ma...
rozwiń
Jak spojrzycie na mapy to Pszenna wygląda jak trakt kołchozowy.
Żeby myśleć poważnie o inwestycjach trzeba na początek uregulować
relacje własności gruntów. Obrazowo mówiąc Pszenna ma od 4-14m
szerokości. Spacerniak dla pieszych został położony bez pozwoleń i uzgodnień elektrycznych, telefonicznych , gazowych. Jest to prowizorka.
Lepsze to niż nic.
Apetyty mieszkańców rosną na spowalniacze ruchu. Co zresztą jest
całkiem zrozumiałe. Lecz to wymaga projektu i pozwolenia na budowę.
Co jest mało realne. Moim zdaniem początkiem uspokajania ruchu
mogą być obszary skrzyżowań równorzędnych. Czyli powrót do podstaw
zasad ruchu prawostronnego. To nie wymaga pozwoleń na budowę.
Wystarczy dostosować skrzyżowania pod kątem rodzaju nawierzchni i
własności gruntu.
Tu wystarczy dobra wola gminy i mieszkańców. Prosta zasada chcieć to móc.
zobacz wątek