Re: Pędzące samochody po Pszennej
elemenTH, doskonale Cię rozumiem. Jakoś pod koniec sierpnia miałam bardzo podobną sytuację: gnojek bez odblasków i świateł jechał sobie bez trzymania kierownicy i jadł loda. Jakiś jego ziomek...
rozwiń
elemenTH, doskonale Cię rozumiem. Jakoś pod koniec sierpnia miałam bardzo podobną sytuację: gnojek bez odblasków i świateł jechał sobie bez trzymania kierownicy i jadł loda. Jakiś jego ziomek podjechał mu swoim za blisko, ten się zachwiał i myślałam, że mi z tym rowerem pod koła wleci - na szczęście jeszcze mam trochę refleksu.
Wszyscy psioczą na kierowców, ale nie widzą tego, że sami swoim zachowaniem generują zagrożenie. Np. gdy zamiast kolumnami chodzą stadami. Dodatkowo apeluję! drodzy rodzice, zrozumiałe jest to, że boicie się o los swoich dzieci, które wracają same ze szkoły. Dzień coraz krótszy, zaopatrzcie je w kamizelki, jakieś odblaski i nauczcie, że chodzi się poboczem kierunkiem przeciwnym do kierunku jazdy. Takie małe dziecko jest często niewidoczne gdy z przeciwka jedzie inne auto i świeci nam prosto w twarz swoimi lampami, nie wspomnę o sytuacji gdy pada - dziecko idąc złą stroną jezdni nie widzi zagrożenia. Myślicie, że my kierowcy się nie boimy, że kogoś zgarniemy?
Jeśli chodzi o zbyt szybką jazdę to rzeczywiście zdarza się, że mijam takiego fana GTA w akcji, ale jak widzę, ze ktoś najchętniej wysiadłby i popchnął swój wehikuł, to też krew się gotuje. Co do prędkości to nie można przeginać w żadną stronę, bowiem "w myśl przepisów kierowca, który jedzie z prędkością utrudniającą ruch innych kierującym odpowiada z art. 90 Kodeksu Wykroczeń w związku z art. 19 ust. 2 pkt 1 p.r.d., za co grożą dwa punkty karne oraz mandat w wysokości 50-200 zł."
a 15 km/h to już zgroza.
P.S. jakby ktoś chciał powiesić na mnie wszystkie świata to od razu powiem, że przepisów nie łamię i jeżdżę z ustaloną prędkością i też często głośno sobie przeklinam na mijających mnie kierowców gdy grubo przeginają. Nie jestem również żadnym chamem, jak *kolega* wyżej :P
zobacz wątek