pełen szacunek
byłam na premierze i musze przyznac , ze wszystko bylo cudowne: barwy, gra swiatel, oczywiscie gra aktorow, pomysl scenografii i muzyka -teskna, tnaca przestrzen naszych umyslow, jednoczesnie...
rozwiń
byłam na premierze i musze przyznac , ze wszystko bylo cudowne: barwy, gra swiatel, oczywiscie gra aktorow, pomysl scenografii i muzyka -teskna, tnaca przestrzen naszych umyslow, jednoczesnie zmyslowa i zniewalajaca, bo przeciez kazdy kto widzial spektakl z pewnoscia nie byl w stanie sie jej oprzec, zmuszala do zatrzymania sie i zastanowienia.. czy my jestesmy rownie samotni sami w sobie? z czego to wynika?
Alec Sun Drae- duze brawo, za to ze oddala nam czastke siebie, ze zaklela w muzyce odrobine londynskiej mgly, troche samotnosci i troche tesknoty..
mam nadzieje ze sie jeszcze sie zgodzi tworzyc muzyke do kolejnych spektakli dla MTC, bo bylo to niezapomniane przezycie...
gesia skorka
zobacz wątek