Niestety, też siedziałam w pierszym rzędzie i ta pani przeszkadzała mi straszliwie. Wolę nie wnikać, co myśleli aktorzy. Dlaczego ta kobieta nie poszła sobie po przerwie? Poza tym za mną siedział...
rozwiń
Niestety, też siedziałam w pierszym rzędzie i ta pani przeszkadzała mi straszliwie. Wolę nie wnikać, co myśleli aktorzy. Dlaczego ta kobieta nie poszła sobie po przerwie? Poza tym za mną siedział facet, który wydawał bardzo dziwnie jęki. Nie wiem, może tak działała na niego nagość postaci. Trudno mi zrozumieć osoby, który przeszkadzają innym w teatrze, kinie, w operze. Rozumiem, kupili bilet, ale cała reszta widzów też. Szkoda, że takich osób nie wyprasza się z sali.
zobacz wątek