Re: Petycja w sprawie psa husky
W praktyce sędziowie - nie wiem czemu - wydają śmiesznie małe wyroki w takich sprawach. Nie korzystają z pełni swoich, nadanych przez prawo, możliwości.
Niezawisłość to tylko przyblizenie....
rozwiń
W praktyce sędziowie - nie wiem czemu - wydają śmiesznie małe wyroki w takich sprawach. Nie korzystają z pełni swoich, nadanych przez prawo, możliwości.
Niezawisłość to tylko przyblizenie. Idea, do której się (chlubnie) dąży (a czasem nie), czynnik podlegający tylko częściowej realizacji. Nie oszukujmy się, wyrok to nie jest tylko sztywna wypadkowa okoliczności, którym system karny przypisuje jakieś liczbowe wartości, suma za i przeciw. Wyroki wydają ludzie, którym różne argumenty różnie trafiają do przekonania. I szczerze powiem, nie mam pojęcia co to za przekonania i co za ludzie tam siedzą, skoro ewidentne przypadki bestialstwa są karane grzywną i zawiasami.
Nie obraziłabym się, gdyby presja społeczna przełamała tendencję bagatelizowania kar za znęcanie się nad zwierzętami.
zobacz wątek