Re: Pięciodniowy tydzień pracy
I znowu wszystkowiedząca Lola... gdzie te czasy gdy w sobotę i niedzielę bylo wolne i szło się do babci czy cioci na ciasto? gdy z rodziną szlo się na spacer na bulwar? nie macie pojęcia jakie...
rozwiń
I znowu wszystkowiedząca Lola... gdzie te czasy gdy w sobotę i niedzielę bylo wolne i szło się do babci czy cioci na ciasto? gdy z rodziną szlo się na spacer na bulwar? nie macie pojęcia jakie miałam szczęście mając mamę w domu do 9 rż a która idąc wydawałoby się późno do pracy ( koło 30rż ) zaszła bardzo wysoko. Gdzie tata z jednej pensji mógł utrzymać rodzinę, w tym jedno chore dziecko. Mój mąż od 6 lat nie miał urlopu bo jest na zleceniu więc każda godzina pracy to pieniążki, nie pracujesz nie masz wolnego. Od pół roku ma umowę - psią, byle mieć składki a i tak liczą godziny. Nie przesadzajmy, w weekendy powinno być zamknięte. To powinien być czas dla rodziny. I piszę to ja gdzie pracuję w galerii handlowej. Gdzie wolne weekendy czyli 8 dni w miesiącu to olbrzymie straty biorąc pod uwagę, że i tak nie mam pracownika, jestem tylko ja.
zobacz wątek